Ja byłem w Gnieźnie kilka razy, w Pleszewie też kilka razy - piszę, jakie mam wrażenia.
Oczywiście wiadomo, że wszędzie można trafić na ludzi i na parapety (żeby nie było, że "rasistą" jestem), ale ogólnie cała ta branża w Polsce jest mocno szemrana.
Pewnie dlatego, że Polak potrafi, a sporo komisów to legalne firmy ludzi, którzy kiedyś działali w branżach mniej legalnych. Tak przynajmniej wynikało z raportu, który kiedyś publikowała "Polityka".
_________________ Był 75 CDT tourer, potem 75 CDTi limuzyna, potem Mazda Premacy DiTD, a teraz oldschool = R45 sedan iTD...
SPAMU¦
Wysłany: Wto Cze 29, 2010 19:53 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
@Kizashi
Co do auta, na które zwróciłeś moją uwagę mam pewna wątpliwość, a może nie tyle do auta co do sposobu sprzedaży, jak ono może być sprzedawane jednocześnie przez dwóch sprzedawców (opisy mniej więcej podobne)?
http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C12462894 http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C12474962
To normalna praktyka czy jakiś lokalny zwyczaj?
Demerzel,
Widzialem te 2 ogloszenia. Nic dzwinego, nic zdrożnego. To się często zdarza - cena się różni, bo zawiera prowizję tego drugiego. Gość sam nie może sprzedać, więc postawił w komisie. A komis sprzedaje i na placu, i w necie. Liczą na większą siłę rażenia
_________________ Był 75 CDT tourer, potem 75 CDTi limuzyna, potem Mazda Premacy DiTD, a teraz oldschool = R45 sedan iTD...
Co do tego ogłoszenia http://www.otomoto.pl/ind...d=C12462894.Jak dla mnie,auto na maxa przygotowane do sprzedaży.Silnik zazwyczaj się wtedy tak picuje jak się chce ukryć wycieki lub inne rzeczy.Co do wyposażenia jak dla mnie z opisu,standard.Po za tym z Gniezna.Nie polecają stamtąd aut.
Ostatnio zmieniony przez Andrzej_1272 Czw Lip 01, 2010 12:32, w całości zmieniany 1 raz
@Andrzej_1272
To że auto jest wymyte i wypucowane to mnie akurat nie dziwi - każdy kto chce sprzedać auto powinien zadbać o to, żeby nie odrzucało swoim wyglądem na pierwszy rzut oka. Dziwią mnie ludzie, którzy do ogłoszeń dołączają zdjęcia zasyfionego wnętrza auta, jakby problemem było wyrzucić piach i powycierać brudne plamy. Faktycznie wolałbym jednak, żeby silnika nikt nie mył, żeby raczej przedstawiał stan codziennie używanego auta.
Auto jest bez bajerów, nie jest to prom kosmiczny i pewnie w tej cenie łatwo nie będzie znaleźć coś dużo lepiej wyposażonego, co nie będzie okupione innymi usterkami. Pierwsze auto, o którym pisałem wygląda na moje oko atrakcyjniej (może ktoś potrafi robić ładne zdjęcia ) ale już na starcie jest trochę droższe i nie jest zarejestrowane w Polsce co pociągnie za sobą kolejne wydatki.
Jak na tle swojej kategorii cenowej wypadają te dwa kolejne wynalazki?
1. http://otomoto.pl/rover-45-C13916287.html
nie z Gniezna ale mam wrażenie, że listwa na drzwiach kierowcy jest jakby lekko niżej niż pozostałe części - dobrze widzę czy ponosi mnie wyobraźnia?
2. http://otomoto.pl/rover-4...-C13935791.html
dosyć blisko, jeśli chodzi o obejrzenie ale za to na zdjęciu komory silnika zbiornik płynu chłodniczego jakiś taki brązowy jest - to może być od oleju?
Nie wydaje mi się, żeby to było od oleju, raczej chyba od wieku...
Niepokoił by mnie raczej kompletnie inny kolor lakieru na zderzaku i pasie przednim (gornej belce). Ale może to norma? Nie wiem, może posiadacze R45 się wypowiedzą.
Sądzę jednak, że miał pysk walony, bo zderzak dziwnie spasowany z błotnikami.
Jednak w tym wieku i przy tej cenie nie martwiłoby mnie to, o ile został dobrze naprawiony i wciąż jest 2-śladem (a nie 3-, 4-śladem).
[ Dodano: Sro Cze 30, 2010 16:30 ]
Licz się jednak z tym, że poduszek czołowych to on "nie ma" - albo są nieaktywne, albo ma zaślepki. Zobacz na 4. zdjęciu od końca - jak wygląda pokrywa poduszki pasażera. PP kierowcy też dziwne...
[ Dodano: Sro Cze 30, 2010 16:31 ]
Ale oczywiście napisał, że "bezwypadkowy". Jak byś mu na miejscu to udowodnił, to powie, że nie zna się, takie kupił i myślał, że to dziewica niemalże
_________________ Był 75 CDT tourer, potem 75 CDTi limuzyna, potem Mazda Premacy DiTD, a teraz oldschool = R45 sedan iTD...
@Kizashi
Faktycznie, po porównaniu zdjęć komór silnika kilku innych aut ten wygląda jakby cały przód miał od innego auta (jaśniejszy kolor niż reszta karoserii)
Pocieszę Cię, że miałem kiedyś Suzuki baleno kombi, które miało bdb. dobrane te kolory i nikt wtedy nie słyszał o czujnikach lakieru....
Potem wyszło, że wóz był robiony, ale co z tego? trzymał geometrię i przez 3 lata zrobiłem nim 110 tys. km. Kupiłem za 15 (7-latka) a sprzedalem za 10,5 (10-latk). Sądzę, że warto było.
Poza tym ja uważam tak -skoro sprowadza się a) walone, b) z dużym przebiegiem (bo pozostałe są droższe niż u ns), to ja wolę walone - naprawione. Bo jeździ się tak samo, ale może być tańsze w ekploatacji niż bezwypadkowy wóz z przebiegiem 350 tys. przerobionym na 160 tys.
Wiesz - dziewice to w salonie i też nie zawsze...
_________________ Był 75 CDT tourer, potem 75 CDTi limuzyna, potem Mazda Premacy DiTD, a teraz oldschool = R45 sedan iTD...
Wydaje się logiczne to co piszesz, żeby tylko jeszcze mieć pewność, że nie wylosowało się wariantu a+b...
Przy ośmiu latach na karku trzeba jednak brać pod uwagę, że coś się może zacząć działać niepokojącego z autem i to może być powodem jego sprzedaży. Rozbicie samochodu daje nadzieję, że to czyjeś poczucie estetyki lub niechęć do naprawy skłania właściciela do pozbycia się auta.
W takim razie bezpieczniej byłoby jednak brać pod uwagę auta od handlarzy, którzy sprowadzają i naprawiają rozbite samochody, jeśli jest to zrobione dobrze to większa powinna być nadzieja na to, że reszta nie jest tak wyeksploatowana. Natomiast prywatnych sprzedawców należałoby w pierwszej kolejności podejrzewać (bez generalizowania oczywiście ), że chcą się pozbyć szwankującej maszyny, żeby nie topić w niej pieniądze na naprawy.
Pesymista mówi: Już gorzej być nie może; a optymista: Oj, może, może...
Ja jestem pesymistą, więc rzadko bywam rozczarowany, za to czasem mile zaskoczony.
Najczęściej jest chyba wariant A+B, byle oba były w wersji umiarkowanej...
Podchodząc z takim nastawieniem - obejrzysz 10 roverków i znajdziesz dla siebie sztukę. Inna opcja - kupisz za te pieniądze R400 z 1998 od I wł. z polskiego salonu (teoretycznie, jeśli to tylko możliwe).
Przecież nie bierzesz go na całe życie...
Ja tam kocham moje samochody taką miłością, jak kowboj dziewczyny z pięterka nad saloonem - szczerze, intensywnie, ale nie pozwalam, by przerodziło się to w trwalszy związek. Owszem, niektóre wspominam z prawdziwą łezką w oku za szczególne wrażenia, jakich dostarczyła mi dana sztuka...
Ojej, czytam to i nie wierzę - chłopaki, niczego nie paliłem! Nie piłem. Choć czuję jakiś haj niewiadomego pochodzenia
[ Dodano: Czw Lip 01, 2010 00:19 ]
(A że teraz kryzys, to czuję, że moja nastepna "miłość" to będzie jakaś stara indianka, czyli np. mitsubishi space star 2002)
_________________ Był 75 CDT tourer, potem 75 CDTi limuzyna, potem Mazda Premacy DiTD, a teraz oldschool = R45 sedan iTD...
Demerzel,zauważ co napisałem w ostatnim poście do Ciebie.Co do czystego auta,z zewnątrz i w środku.Auto tak samo dla mnie,jako kupującego musi być czyste i zadbane.Ale mi chodziło o silnik,na tych zdjęciach wychodzi tak jak by zbiorniczki i płyny były nowe,i tak wszystko skrupulatnie wyczyszczone.To chyba trochę dziwne .Kto sprzedając auto wymienia w nim zbiorniczki na nowe z płynem Tu bym się zastanowił czy czasami nie było oleju w płynie i dla tego taka wymiana.Albo jeszcze czegoś gorszego. http://www.otomoto.pl/ind...w&id=C12462894.
[ Dodano: Czw Lip 01, 2010 12:24 ]
Klaun_Szyderca,co mianowicie mam poprawić To co zaznaczyłeś Wpisz sobie ten wyraz i sprawdź pisownie.
@Andrzej_1272
Zgadzam się z tobą zupełnie (pomijając kwestie, o której wspomniał Klaun_Szyderca - http://www.sjp.pl/stamt%B1d ) jeśli chodzi o silnik - zresztą napisałem to wcześniej już, silnik wolę w naturalnych barwach codziennego użytku
Zastanawia mnie ile czasu czy kilometrów trzeba by przejechać takim autem, żeby te ewentualne usterki (olej w płynie albo inne przecieki) ponownie się pojawiły? Czy po jakiejś dłuższej jeździe testowej jest szansa wydobyć takie awarie na światło dzienne?
Klaun_Szyderca,poprawiłem,dzięki.Człowiek się całe życie uczy.
[ Dodano: Czw Lip 01, 2010 13:43 ]
Demerzel,sądzę że po jeździe testowej takie usterki zaraz nie będą widoczne.Jak ktoś poświęcił tyle czasu na wyczyszczenie silnika to i poświęci jeszcze trochę czasu na ukryciu usterek.Na przykład: SYLIKON,dobrze na jakiś czas powstrzyma wycieki,itd.Dlatego polecam,kontrole na warsztacie,kanał,itd.
Rozumiem, że z zewnątrz można silnik jakoś tymczasowo uszczelnić, żeby nie przeciekał. Czy gdyby ktoś wymienił płyn chłodniczy w razie zapaprania go olejem to tego również nie da się wyłapać po przejażdżce? Ubytki płynu mogą być nieznaczne i trudne do uchwycenia ale tłuste plamy powinny się chyba dosyć szybko pojawić na powierzchni płynu w zbiorniczku wyrównawczym, czy to też nie jest przesądzone? Jeśli nie to czy jest jakaś inna metoda na stwierdzanie czy są jakieś nieszczelności w silniku? Czy pozostaje wtedy już tylko zamknąć oczy i brać w ciemno?
Demerzel,trochę optymizmu .Nie każdy samochód który ktoś chce sprzedać jest zły.Nie martw się trafisz na swojego.Tylko trzeba być cierpliwym,nie sztuką kupić ładnie wyglądającego złoma. A potem . Oprócz tego że ma być zadbany,z małym przebiegiem i dobrym silnikiem.To uwierz mi nie jest to takie proste znaleźć takie auto.Ale warto uzbroić się w cierpliwość.BO OKAZJE SIĘ ZDARZAJĄ POZDRAWIAM.
Witam.
Ja akurat kupiłem swojego R45 w Gnieźnie. Pojechałem tam opierając się tylko na fotkach z Otomoto. Na miejscu jak tylko podszedłem do mojego przyszłego pojazdu od razu wiedziałem, że nic innego nie będę oglądał. Obejrzałem dość dokładnie, przejechałem się, gość z komisu nie miał żadnych obiekcji, aby opukać auto miernikiem do lakieru i pojechać do mechanika i obejrzeć Roverka dokładnie. W Otomoto cena była 15.900 zł, na placu 16.900, a kupiłem za 15.400 zł (przypomnę się: rocznik 2003, model 2004 - białe zegary, 1,6 16v, 4xairbag, 4xel. szyby, klimatronik, alufelgi, przebieg 121.000 km). Jedyne mankamenty to w zasadzie dziwnie działający zamek tylnych drzwi, urwana antena i jeden pilot (w dodatku nie znam kodu), nie było również książki serwisowej. Komora silnika nie była wymyta, wycieków nie było, nic nie pukało i nie stukało Ja akurat jestem z tej wizyty w Gnieźnie zadowolony
Komis Wera (ogłoszenie) lub AutoWaldi (takie dostałem ramki pod tablice), w zasadzie są one obok siebie.
I mój R45 wygląda właśnie tak:
http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C12474962
tylko młodszy.
Ma tylko ciemne wnętrze/welur i inne felgi.
gregor13,
Ja nie mówię, że to niemożliwe. Powiem tylko tak: jak ktoś jedzie kilkaset km od domu, powinien zrobić listę wszystkich interesujących wozów w okolicy. Czasem ten gorzej sfotografowany...
Jak z bratem szukaliśmy R25, to kupiliśmy chyba siódmy oglądany tego dnia. Klepnęliśmy wtedy chyba ponad 1000 km (spod W-wy --> Suchedniów - Ostrowiec Św. - Tarnobrzeg - Kielce - jakaś wioska pod Krakowem - Radomsko...)
_________________ Był 75 CDT tourer, potem 75 CDTi limuzyna, potem Mazda Premacy DiTD, a teraz oldschool = R45 sedan iTD...
Powiem tylko tak: jak ktoś jedzie kilkaset km od domu, powinien zrobić listę wszystkich interesujących wozów w okolicy. Czasem ten gorzej sfotografowany...
Miałem taką listę, chyba z 15 samochodów Ale na szczęście dobrze trafiłem i TEN pierwszy okazał się WYBRANYM
Ale fakt, oglądałem wcześniej kilka u siebie w okolicy. I na przykładzie dwóch ładnych Focusów mogę powiedzieć, że na zdjęciach nie wszystko widać. Jeden Focus miał podejrzane braki w komorze silnika, również i silnik był wilgotny i to od strony rozrządu, jak i skrzyni, poza tym wszystko było OK. Drugi (kombi) też się pięknie prezentował, tu przy silniku wszystko było OK, ale miał hak i jak go sprawdzałem na placu, sprzęgło sprawiało wrażenie, że zaraz go trzeba będzie robić, nie działało elektryczne ustawianie lusterek i co najważniejsze - przy tylnym wahaczu śruba, niemała przecież, była ścięta równiutko po łbie... Kombi i hak - kombinacja raczej niewskazana...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum