Palkerson, seria K faktycznie nie należy do szczęśliwych ale miałem gorsze 1.4 w renault Clio na przykład:P
W 400 były montowane seryjnie 2.0 z serii T więc wkładając trochę pracy w przekładkę silnika możesz sobie zafundować nawet 2.0Ti i 200kM bo mocowania powinny pasować od zwykłego 2.0 a zakładjąc silnik innej marki zacznąsię problemy z mocowaniami półosiami elektryką i dziesiątkami innych rzeczy.
P.S.
Na silniki serii T klubowicze raczej nie narzekają i uchodzą za mało awaryjne.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lip 16, 2010 14:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
hmm to w takim razie będę musiał pomyśleć o takim silniczku 2.0 Ti ?? bo na prawdę już nie mam cierpliowości a jak policzyłem ze muszę jeszcze wsadzić 800 zł to ....... zagotowałem się prawie jak ten silnik .. więc dzięki za redę teraz muszę trochę poczytać o tym silniczku
Pomógł: 67 razy Dołączył: 13 Lis 2001 Posty: 1096 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Pią Lip 16, 2010 16:28
MOże po prostu zmień mechanika. Był tu temat gdzie posiadacz R400 z silnikiem 2.0 już maił remontować silnik bo "mechanik" jako przyczynę spalania oleju obstawiał uszkodzoną uszczelkę, zmienił uszczelkę a nawet nie zerkną na gładzie cylindrów a po naprawie samochód ciągle fajczył olej, jak się okazało że wymiana nie pomogła powiedział że pewnie gładzie cylindrów porysowane (dla czego nie sprawdził?? - bo szmaciarz). Chłopak szykował grupą kasę na remont silnika a okazało się że wystarczyło wymienić pierścienie na jednym tłoku. Przekonał się o tym u innego mechanika
Dobrego mechanika to niestety teraz jest b.trudno znaleźć. Napisz może z czym masz problem, już nieraz podpowiedzi użytkowników forum pomogły zaoszczędzić grubą kasę.
Inna sprawa że konstrukcja silników serii K jest nawet jak na dzisiejsze czasy bardzo nowoczesna, pionierska technologia którą zastosował PowerTrain przy produkcji tych silników nie zawsze jest zrozumiała dla zwykłego mechanika z polski, który zdobywał doświadczenie na bazie PRL-owskich standardów (młotek, kowadło, przecinak). Główną ich przypadłością jest słynny HGF (chodź i na to znaleziono rozwiązanie w postaci uszczelki nowego typu).
bardzo możliwe .... już mechanik mi chciał uszczelkę wymieniać..... ale wiem mniej więcej jakie są objawy uszczelki i takich nie mam wiec ale już zrobiłem temat i myślę że jutro się z tym uporam choć na prawdę choć na prawdę jestem zawiedziony osiągami ..... ale cóż... czasami tak jest
A jak to jest ze średnicami wieńców zębatych w silnikach 1.4 , 1.6 , 1.8 ?
Chcę zrobić swapa ze swojego 1.4 na 1.8 jednak chciałem przełożyć cały osprzęt , kompa i wiązkę z 1.8 , jednak zamach musi zostać ten z 1.4 (ten z 1.8 nie siądzie na skrzynie ) , myślałem nad przełożeniem wieńca zębatego jednak nie mam zamachu z 1.8 żeby porównać , może ktoś już próbował ?
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Maj 2003 Posty: 171 Skąd: Siedlce
Wysłany: Sro Wrz 01, 2010 11:14
Znacznik dla czujnika położenia wału jest usytuwoany mniej więcej w 2/3 średnicy koła zamachowego od strony silnika i jest jednakowy dla wszystkich modeli silnika K16 z danego okresu produkcji.
Generalnie spotkałem się z dwiema wersjami wieńców znacznika położenia wału:
1. z 2 brakującyi zębami (34/2) stosowane w silnikach K16 gdzieś tak do roku 95 (a w poldoroverze do końca produkcji tj. 98r.), tam gdzie immo nie jest zaszyte w ECU.
2. z 4 brakującymi zębami (32/4) w późniejszych modelcach, tam gdzie Immo jest juz w ecu bo dwa brakująec znaki są dla ustalenia położenia wału a dwa pozostałe do kontroli modułu immo.
Spotkałem się też z dwiema technikami wykonania wieńca do CPWK.
1. w formie wieńca wykonanego z blachy z powygiannymi ząbkami wciśniętego w wyfrezowany prosty rowek( wersje 34/2 i 32/4)
2. w formie gotowego frezowania kółek i fasolek w odlewie całego koła zamachowego (wersja 32/4).
Z punktu widzenia CPWK oba działają jednakowo.
Podsumowując przy podmianie koła zamachowego najistotniejsza jest ilość zębów do znacznika. W następnej kolejności w grę wchodzi wielkość całkowita koła zamachowego ale to już zależy od zastosowanej skrzni biegów.
Z informacji jakie posiadam silniki serii K oraz T mają takie samo zazębienie na obwodzie koła zamachowego dla rozrusznika.
_________________ 129KM/190Nm - kto mi powie jak to poprawić...
Wiotki, jak chcesz przełożyć na 1.8 to musisz zmienić skrzynię bo R65 zajedziesz, nie bez powodu montowali do niego Pg1 ponieważ była mocniejsza a pod PG1 zamach z 1.8 pasuje.
Nie wiadomo tylko co z CPW i IMMO bo to jednak inne koło zamacjowe i nie wiadomo co ze znakami.
[ Dodano: Czw Wrz 02, 2010 23:08 ]
Przydałoby się porównanie tych dwóch kół zamachowych najlepiej dokładnie zdjęcia jednego i drugiego z obu stron.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Maj 2003 Posty: 171 Skąd: Siedlce
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 07:36
piotrekcrash napisał/a:
Nie wiadomo tylko co z CPW i IMMO bo to jednak inne koło zamacjowe i nie wiadomo co ze znakami.
Poza średnicą zewnętrzną i wielkością obslugiwanego sprzęgła koła są jednakowe.
Jako ciekawostkę dodam że samo rozmieszczenie kątowe znaczników jest identyczne w serii K i serii T. Wiem bo śmigam 1,8K na ECU z 2.0T . Ale co się dziwić skoro wszystkie ECU bazują na takim samym systemie.
_________________ 129KM/190Nm - kto mi powie jak to poprawić...
Nie wiadomo tylko co z CPW i IMMO bo to jednak inne koło zamacjowe i nie wiadomo co ze znakami.
Poza średnicą zewnętrzną i wielkością obslugiwanego sprzęgła koła są jednakowe.
Jako ciekawostkę dodam że samo rozmieszczenie kątowe znaczników jest identyczne w serii K i serii T. Wiem bo śmigam 1,8K na ECU z 2.0T . Ale co się dziwić skoro wszystkie ECU bazują na takim samym systemie.
W takim razie myślisz, że mógłbym przełożyć do siebie 2.0 z Rovera 400 (wersja bez turbo) i wysterować go normalnie ECU z mojego 1.6 serii K?
Pytam bo przymierzam się pod wymianę silnika (mój zaczyna przeciekać) a wolałbym się w serię K nie pchać już
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Maj 2003 Posty: 171 Skąd: Siedlce
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 12:50
Nie znam się na roverkach aż tak bardzo ale przypuszczam że będzie trochę zabawy. Teraz będę teoretyzował bo moja wiedza jest ograniczona:
- silniki muszą być w podobnego okresu produkcji
- Zapłon powinien grać (muszą mieś identyczną budowę układu WN)
- wtrysk będzie zabawą bo dawka paliwa w ecu z 1,6 jest zapewne mniejsza od tej dla 2,0. Mozna się bawić w zmianę wtrysków ale to już trzeba dobrać ekpserymentalnie na silniku a i to moze okazać się nie dokońca trafione bo mapy kokecji wtrysku mogę sie nie pokrywać kształtem.
- obsługa wolnych obrotów jest nieznacznie inna ze względu na inną budowę przepustnicy. O ile przepustnicę z 2,0 (taka sama w poldroverze) da się wsadzić (czyt. forum) o tyle nie mieści się silnik krokowy więc tu moze być największy ból bo wolne obroty mogą świrować.
-okablowanie silnika zasadniczo powinno się zgrywać tyle że 2,0 ma więcej czujników.
- Rozbierzności w mapach w ECU są nieuniknione i moze okazać się że silnik po swapie nie dysponuje pełną mocą katalogową.
Ale jak pisałem na począdku nie daję gwarancji że to co napisałem okaże się prawdą.
Generalnie mi w poldroverze poszło łatwiej bo mam przepustnicę jak w 2,0. Wsadziłem ecu, dołożyłem do wiązki dodatkowe czujniki z 2.0 i auto odpaliło od strzała . No i parametry ma ponadfabryczne ale to już przy okazji.
_________________ 129KM/190Nm - kto mi powie jak to poprawić...
ten który planuje jest z 2000 roku więc rok różnicy w sumie
Cytat:
Zapłon powinien grać (muszą mieś identyczną budowę układu WN)
W 400-ce była zintegrowana cewka 2x2 czyli w sumie tak jak ja mam tyle ze obie są w jednej obudowie więc z tym problemów nie będzie
Cytat:
obsługa wolnych obrotów jest nieznacznie inna ze względu na inną budowę przepustnicy
tak się składa, że już mam przepustnice od 2.0;) tzn od poloneza ale jak napisałeś to to samo.
A silnik krokowy z tego co zauważyłem w mojej 25 ma identyczne złącze i ilość pinów co silniczek krokowy "od gazu" ten używany w instalacjach II-generacji jeżeli sterowany jest takimi samymi napięciami to powinno dać się go zaadaptować jako silnik krokowy od wolych obrotów.
Cytat:
okablowanie silnika zasadniczo powinno się zgrywać tyle że 2,0 ma więcej czujników.
Jakie czujniki 2.0 ma dodatkowo oprócz tych którymi dysponuje K-Seria?
Mi chodzi właśnie o zostawienie oryginalnego komputera więc w moim przypadku czujniki dodatkowe nie będą użyte.
Cytat:
No i parametry ma ponadfabryczne ale to już przy okazji
ponadfabryczne parametry zapewnił Ci komputer od 2.0?:D
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Maj 2003 Posty: 171 Skąd: Siedlce
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 18:14
Cytat:
tak się składa, że już mam przepustnice od 2.0;) tzn od poloneza ale jak napisałeś to to samo.
Tak ale musiałeś odciąć obudowę silniczka krokowego bo inaczej byś nie zamknął maski.
[quote)A silnik krokowy z tego co zauważyłem w mojej 25 ma identyczne złącze i ilość pinów co silniczek krokowy "od gazu" ten używany w instalacjach II-generacji jeżeli sterowany jest takimi samymi napięciami to powinno dać się go zaadaptować jako silnik krokowy od wolych obrotów.[/quote]Nie będzie tak łatwo. Sterowanie jest inne bo to innego typu silniczki. Raczej nie da się ich zamienić...
Cytat:
Jakie czujniki 2.0 ma dodatkowo oprócz tych którymi dysponuje K-Seria?
czujnik spalania stukowego na bloku i czujnik temperatury paliwa w listwie wtryskowej.
Cytat:
ponadfabryczne parametry zapewnił Ci komputer od 2.0?:D
Tego nie wiem ale jak narazie to tylko taki zestaw daje optymalną pracę silnika 1,8 w polonezie. Nikt nie pokazał nic lepszego co nie znaczy że się nie da.
_________________ 129KM/190Nm - kto mi powie jak to poprawić...
Jako ciekawostkę dodam że samo rozmieszczenie kątowe znaczników jest identyczne w serii K i serii T.
Tak ale Ty masz 1.8 a one pracowały na skrzyniach PG1 tak samo jak 2.0 serii T
więc i koło zamachowe takie samo a mniejsze silniki serii K mają inne koło więc ta teza tyczy się najprawdopodobniej tylko silnika 1.8.
Chyba, że masz rację bo porównałeś koło od 1.4 i 1.8 i mają takie samo rozmieszczenie kątowe znaków??
Cytat:
czujnik temperatury paliwa w listwie wtryskowej.
no ten można pominąć na pewno bo seria K tego nie miała
Cytat:
czujnik spalania stukowego na bloku
Czy to po prostu czujnik temperatury który zapobiega nadmiernemu przegrzaniu bloku silnika podczas spalania stukowego?
Cytat:
Sterowanie jest inne bo to innego typu silniczki. Raczej nie da się ich zamienić...
A czy one oba przypadkiem nie mają 255 kroków od pełnego otwarcia do zamknięcia?
I liczba przewodów jest taka sama więc tyle samo cewek, popraw mnie jeżeli się mylę...
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Maj 2003 Posty: 171 Skąd: Siedlce
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 22:19
Cytat:
Tak ale Ty masz 1.8 a one pracowały na skrzyniach PG1 tak samo jak 2.0 serii T
więc i koło zamachowe takie samo a mniejsze silniki serii K mają inne koło więc ta teza tyczy się najprawdopodobniej tylko silnika 1.8.
Chyba, że masz rację bo porównałeś koło od 1.4 i 1.8 i mają takie samo rozmieszczenie kątowe znaków??
Silniki serii K mają swoje koła a serii T swoje. Chciałem załozyć zamach od T do siebie ale okazało się że mają inne osadzenie na wale korbowym. Dlatego skończyło się na kole zamachowym z poldorovera 1,4. Zatem na 100% koła są zamienne między 1,4 a 1,6 i 1.8. Nawet VVC wchodzi w tą opcję. Jest wiele aut z VVC i mniejszą skrzynią...
Cytat:
Czy to po prostu czujnik temperatury który zapobiega nadmiernemu przegrzaniu bloku silnika podczas spalania stukowego?
Google twój przyjaciel. To jest "mikrofon" w dużym uproszczeniu.
Cytat:
A czy one oba przypadkiem nie mają 255 kroków od pełnego otwarcia do zamknięcia?
I liczba przewodów jest taka sama więc tyle samo cewek, popraw mnie jeżeli się mylę...
Kolejna pomyłka. Rover ma 4 przewody i silnik bipolarny a seria T ma 5 przewodów i silnik unipolarny. nijak nie idzie tego zamienić. No i dochodzi kwestia samej regulacji wolnych obrotów. W K jest dodatkowy kanał obejściowy a w T silniczek uchyla przepustnicę. Wg mnie dla ECU to zasadnicza różnica.
Cytat:
Tak ogólnie dzięki za odpowiedzi.
Staram się dzielić swoją wiedzą w nadziei że przy okazji sam zdobędę nowe doświadczenia i informacje.
_________________ 129KM/190Nm - kto mi powie jak to poprawić...
Bocian_s, mój komputer jest z aktywnym IMMO i nie wiem czy nie będze problemów ze znakami na kole zamachowym chyba, że te od immobijazera tak samoj jak te od CPWK są takie same dla T-serii i k-Serii??
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Wrz 2010 Posty: 161 Skąd: Kraków, Nowa Huta
Wysłany: Pią Paź 29, 2010 18:57
Roverki z silnikami 1.6 mają 4 tarcze i stabilizatory (nie wiem czy na pewno) , a w 1.4 nie, więc proponowałbym kupić R216 i przełożyć cały osprzęt do Twojego autka;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum