Wysłany: Pon Sie 09, 2010 09:29 [R620] Lekkie szarpania w czasie jazdy
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam, jestem nowym użytkownikiem tego forum, jak i nowym posiadaczem Rovera 620 SDI. Mam pytanie, ponieważ po odpaleniu samochodu, gdy jeszcze jest zimny, w czasie jazdy występują pewne szarpnięcia. Gdy dodaję gazu auto się "krztusi". Nie są to bardzo mocne szarpania, ale jednak są. Czy jadę na lekkim gazie, czy dodam więcej gazu, to tak samo go dusi. Zauważyłem, że jak silnik się rozgrzeje i "rozjeździ", problemy ustają i pojawiają się bardzo bardzo rzadko. Co to może być?
Mam jeszcze pytanie, ile kosztuje wymiana rozrządu do tego Rovera? Ile kosztują części a ile robocizna?
Ile litrów oleju wchodzi do silnika? Jaki olej zalać? Półsyntetyk?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Lut 22, 2011 22:14, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sie 09, 2010 09:29 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
jeżeli ci przerywa to w 1 kolejności do sprawdzenia wiązka zerknij tu http://forum.roverki.eu/v...ghlight=#369906
rozrząd graty ok.400-450zł + robocizna (zależna od humoru mechanika)
olej 10w40 czyli półsyntetyk ok 4,5l
_________________ To ja Alex z chłopakami w ręku kierownica ,szosa przed nami...
Mam jeszcze pytanie, ile kosztuje wymiana rozrządu do tego Rovera? Ile kosztują części a ile robocizna?
Ja w swoim R400 SDI (te same silniki) za wymianę rozrządu zapłaciłem 850zł. 600zł części, 250zł robocizna.
Cytat:
Ile litrów oleju wchodzi do silnika? Jaki olej zalać? Półsyntetyk?
http://www.roverki.pl/ind...600-opis-modelu
Do silnika wpodczas wymiany wchodzi 4,8 litra.
Ja zalewam silnik olejem Valvoline MaxLife 10W40 i jest Każdy markowy olej półsyntetyczny 10W40 będzie dobry do tego silnika.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Kable chyba ok są, co jeszcze jeszcze może być. Pompa paliwowa? Że tak przecina... Jak się rozjeździ to wraca wszystko do normy...
[ Dodano: Sro Sie 11, 2010 14:24 ]
Mechanik powiedział, że może być wtrysk sterujący do przeczyszczenia, bo nie chodzi zawór w pompie paliwowej... Co o tym myślicie?
Ale zanim się to zrobi, kazał dolać mixolu setkę na dziesięć litrów ropy.
U mnie zaczęły się problemy nawet podczas jazdy przy rozgrzanym Aucie. Wcześniej tylko przy zimnym silniku, ale kilka miesięcy wcześniej były 3 sytuacje, że komputer odłączył całe auto tj. silnik, wspomaganie itd. Nawet przy zimnym aucie i jadąc na pierwszym biegu. Świeciła się kontrolka od silnika, oleju. Po odpaleniu wszystko OK.
Objawy:
- autko nie ma mocy gdy ruszam ze wzniesienia.
- autko traci moc i szarpie gdy szybko przejeżdżam przez małe rondo (sztorm w baku?).
- było kilka sytuacji, że podjeżdżając pod górkę auto traci moc, nie jedzie i zaświeca się kontrolka od silnika. Gdy wrzucę na luz wszystko wraca normy.
Zrobione w Aucie:
- nowy rozrząd + rolki napinające.
- nowy filtr powietrza, ale brak rury dołączonej do obudowy filtra.
- nowy filtr paliwa.
- nowy filtr oleju + olej.
- nowa hydraulika sprzęgła.
- autko tankowane na Shellu.
- akumulator do wymiany.
Uwagi:
- Facet w komputerze nic nie znalazł, ale wspominał coś o pompie wtryskowej.
- mechanik, który wymieniał rozrząd mówił, ze silnik i wszystko w koło było mocno zaolejone.
- mam wrażenie, że autko już tak fajnie nie ciągnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum