Wysłany: Czw Sie 26, 2010 14:12 Oglądałem Rovera 420 - spostrzeżenia i pytania
Witam
Miałem okazję oglądać Roverka 420 2.0 w dieslu - wersja 105HP. Rocznik 1999, przebieg 197tyś, czarny, skórka, wszystko sprawne.
Kilka moich uwag:
- rdza przy szyberdachu, po obu stronach z przodu, burchle o wymiarach 1x2-3cm.
- słabo spasowany tylny zderzak, lekko ponadginane końcówki przy samych nadkolach, łuszczący się lakier na lewym łuku
- ogniska rdzy w dnie miski koła zapasowego
- drążek skrzyni biegów jest dosc luźny - na biegu jałowym swobodnie "gibie" się na boki
- po przegazowaniu przy wyższych obrotach dużo czarnego dymu , sytuacja uspokoiła się kiedy przejechaliśmy się nim ok. 10 min (auto przed moją wiztytą stało ok 15 min. na parkingu a wczesniej przejechało ok 15 km)
Cena ustalona na 8200zł.
Co Wy na to??
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sie 26, 2010 14:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wysłany: Czw Sie 26, 2010 14:31 Re: Oglądałem Rovera 420 - spostrzeżenia i pytania
mordensiur napisał/a:
Witam
Miałem okazję oglądać Roverka 420 2.0 w dieslu - wersja 105HP. Rocznik 1999, przebieg 197tyś, czarny, skórka, wszystko sprawne.
Kilka moich uwag:
- rdza przy szyberdachu, po obu stronach z przodu, burchle o wymiarach 1x2-3cm.
- słabo spasowany tylny zderzak, lekko ponadginane końcówki przy samych nadkolach, łuszczący się lakier na lewym łuku
- ogniska rdzy w dnie miski koła zapasowego
- drążek skrzyni biegów jest dosc luźny - na biegu jałowym swobodnie "gibie" się na boki
- po przegazowaniu przy wyższych obrotach dużo czarnego dymu , sytuacja uspokoiła się kiedy przejechaliśmy się nim ok. 10 min (auto przed moją wiztytą stało ok 15 min. na parkingu a wczesniej przejechało ok 15 km)
Cena ustalona na 8200zł.
Co Wy na to??
Bez urazy ale to jak spiewano - "...widzialam orla cien..." - przydalyby sie jakies fotki, bo wrozbiarstwem raczej tu nikt sie nie zajmuje, ale sprobujmy odpowiedziec na pytania chociaz:
- rdza przy szyberdachu, po obu stronach z przodu, burchle o wymiarach 1x2-3cm. -> wszystko do zrobienia jesli nie chcesz by lala Ci sie woda na glowe... Ktos zaniedbal czyszczenie odplywow pewnie i to sa skutki. Trzebaby zapytac jakiegos blacharza/lakiernika ile za to by wzial.
- słabo spasowany tylny zderzak, lekko ponadginane końcówki przy samych nadkolach, łuszczący się lakier na lewym łuku -> zderzak to plastik wiec luszczacy sie lakier to sprawa wygladu raczej, spasowanie moze swiadczyc o jakiejs przeszlosci "ocierkowo/calusnej". To samo co w poprzednim pkt. - wywiedziec sie powiniem znajomy blacharz/lakiernik.
- ogniska rdzy w dnie miski koła zapasowego -> to moze byc powiazane z poprzednim pkt. ale nie musi (zazwyczaj woda w tamtym rejonie wlewa sie przez zle uszczelnione okolice lamp tylnich)
- drążek skrzyni biegów jest dosc luźny - na biegu jałowym swobodnie "gibie" się na boki -> std w dieselach w R200/400 oraz R45/R25 ze skrzynia PG1 W MG'kach tez sie z tym spotkalem
- po przegazowaniu przy wyższych obrotach dużo czarnego dymu , sytuacja uspokoiła się kiedy przejechaliśmy się nim ok. 10 min (auto przed moją wiztytą stało ok 15 min. na parkingu a wczesniej przejechało ok 15 km) -> moze byc przytkany wydech, ale moze takze byc zly kat wtrysku i pompa "leje" (czarny dym zazwyczaj to niespalone paliwo). Trzebaby zapytac kogos z mechanikow tutaj albo porozmowiac ze swoim znajomym mechanikiem (jesli takowego posiadasz).
To chyba tyle. Niech inni dodadza cos od siebie bo pewnie nie o wszystkim napisalem.
Niestety na zdjęciach nie wiać, żadnej z opisywanych przypadłości.
Jak zwykle wszystko da się zrobić, ale jakim kosztem..
Zwróciłem się z tymi pytaniami na forum, bo chciałbym wiedzieć czy:
- któraś z tych wad dyskwalifikuje do rozsądnego użytkowania (np. sypiący się silnik, czy blacharka trudna do odratowania - bo Roverki nie grzeszą chyba mega jakoscią pod tym względem)
- czy cena jest adekwatna do stanu auta i realiów rynku
Jeszcze chcialbym dodać, ze ma wgniotkę na prawych tylnych drzwiach i przytarte nadkole w tym samym miejscu.
Obawiam się, że w przeszłosci miał więc przynajmniej 2 stłuczki - na drugą wskazuje ten popękany lakier z tyłu.
Ja natomiast zauważyłem:
żadko spotykana skóra w środku
nie myty silnik i komora silnika,
przedni zderzak jest od wersji Hatchback, więc z przodu też się coś działo
brak oznaczeń na tylnej klapie
Posiada hak, więc trzeba zwrócić dokładniejszą uwagę na sprzęgło.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Wychodzi więc, że on ma praktycznie całą blacharkę mnie lub bardziej ruszaną... Auto będę trzymał pod chmurą i boję się, żeby się nie rozpuścił - tak czy inaczej, poprawki blacharskie to dobry argument do negocjowania ceny.
Silnik po za tym smogiem wygląda na OK, bez wycieków i ładnie się zbiera.
Będę go chciał zobaczyć na stacji diagnostycznej, bo może jeszcze coś wyjdzie. Póki co to chyba jednak zagrożenia są raczej znośne.
Inny odcień lakieru tylnego zderzaka, więc pewnie był wymieniany, odklejające się boczki drzwi. Kierunkowskazy na błotnikach powinny być białe. Niemyty silnik więc nie ma nic do ukrycia. Ogólnie auto wygląda na zadbane.
Sprawdź, czy nie ma oznak HGF-u. Pytaj właściciela, czy miał robioną uszczelkę pod głowicą.
Moim zdaniem warto obejrzeć.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum