Witam, Kilka dni temu jechałem do Krakowa (500km) i około 200 km przed Krakowem pękła mi rura od intercoolera. Zero mocy i przyśpieszenia, dopiero to odczułem jak skończyła się dwupasmówka. Zatrzymałem się i aby dojechać zakleiłem taśmą izolacyjną, ale i tak zaraz znowu pękło i musiałem tak dojechać do Krakowa. Na miejscu kupiłem porządną taśmę itp i powrót był już pomyślny. Powiedzcie mi jakie teorytyczne a jakie praktyczne mogą być skutki tego że jechałem z pękniętą rurą ? Czy to miało jakiś duży wpływ na turbinę czy coś innego?
_________________ Jak pomógł to pomógł
SPAMU¦
Wysłany: Pią Wrz 17, 2010 10:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Hej! Miałem ten sam problem, pęknięta rura powoduje jedynie, że samochód jest słaby podczas przyspieszania i może trochę więcej palić ale poza tym nic się nie dzieje.
Proponuje zakup u naszego reklamowanego sprzedawcy http://tomateam.pl/.
Już raz ją naprawiałem. Wstawiłem rurkę taką co się kable w niej układa i było ok, ale teraz znowu pękła przy wlocie do silnika i tutaj jedynie mogłem posklejać dobrze taśmą. Póki co jest ok. Ale teraz kompletnie połatana ta rura jest i już chyba będę musiał kupić nową... Najgorsze, ze ona taka droga jest
Remi55 ma na sprzedaż komplet rur za 150PLN, tylko zaznaczam że robił sam i trzeba by było je odwrotnie podłączyć - efekt ten sam a rury podobno zdrowe jak hu hu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum