Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Paź 2009 Posty: 48 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 24, 2011 23:46 [R414] Problemy z cięgnem
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1995
Witam,
W dniu dzisiejszym mój Roverek zaskoczył mnie nową niespodzianka ,
otóż w rodze z Warszawy do Katowic po przejechaniu 200 km, podczas tankowania nagle starciłem biegi pozostała 2 oraz 4 .Po przejechaniu 60 km na 4, zdrcydowałem sie pogmerac w silniku za cene przemarzniecia oraz jak sie okazało brudu na rekach którego zmyć sie ie dało ze wzgledu iz stacje po drodze nie miały ciepłej wody:)
Okazało sie jednak iż powodem całego zamieszania jest CIEGNO które bezczelnie spadło.
Aby dojechac posłużyłem sie gumową linką.
Otóż mam pytanie czy jest możliwym wymienienie samej nasadki tego elementu.
Czy też konieczna jest jego cała wymiana.
Może ktoś miał juz taki problem i jakos sensowanie go rozwiązał.
Czytałem ze ktoś użył poksipolu.
Pozdrawiam i z góry dziękuje za cenne rady.
Ostatnio zmieniony przez szoso Czw Lut 03, 2011 09:06, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 24, 2011 23:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
tak, to się zdarza, niestety główki tego wodzika są wykonane z plastiku i się z czasem wycierają. nowy jak najbardziej do zdobycia:
http://www.tomateam.pl/sk...m_dzial=-&c=817
można też zmierzyc średnicę kulki i prawdopodobnie znajdzie sie jakieś mocowadło do sprężyn gazowych na kulkę o podobnej średnicy, wtedy tylko kawałek pręta, dwa takie mocowadła, dwie nakrętki i parę minut roboty
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
jeśli dobrze Cie zrozumiałem to wiem o co lata bardzo proste to jest kolego nie kupuj nie wymieniaj moja 414 przeżyła już troszkę ze mną miałem awaryjne wyprzedzanie jak mi się to stało był to strach ze padła skrzynia nie .... moja rada ten drążek przypnij na dobrej opasce zaciskowej a najlepiej na 4 do elementów stałych tak by nie przeszkadzał w pracy skrzyni a nie urywały się jeżdżę już 4 miesiące tak i nic a jak się stanie to znów to wiem ze to tylko opaska mam w aucie zawsze 2 kładziesz się nastawiasz wymieniasz jedziesz znów
Nie ma to jak profesjonalne podej?cie do sprawy....
Przecie? to powinno by? ruchome po??czenie dlatego jest na kulce . Wyobra? sobie sytuacje kiedy wyprzedzasz tira jeste? ju? w po?owie , chcesz zmieni? bieg i ku twojemu zaskoczeniu nie masz takiej mo?liwo?ci , i wtedy przypominasz sobie swój i?cie za****sty patent z opaskami , jedynym ratunkiem jest rów , który robi z samochodu wrak a Ty w najgorszym przypadku l?dujesz w szpitalu , ale przecie? zaoszcz?dzi?e? ca?e ~30 z? !
P.S .Wiem ?e troch? wyolbrzymiam i wybra?em najczarniejszy scenariusz , chcia?em po prostu zobrazowa? jakie niebezpiecze?stwo mog? nie?? za sob? nasze nieprzemy?lane naprawy w samochodzie . A najgorsze jest to ?e mo?esz zrobi? krzywd? nie tylko sobie .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum