Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2005
Mam taki problem. nie wiem czy to z powodu temp. panującej na zewnatrz ale po przejechaniu dosłownie 1 km włącza się ten wiatrak od chłodnicy. hałasuje strasznie i już nie wyłącza sie aż do zgaszenia auta. jeżeli od razu go odpalę (po zgaszeniu ) to znowu zaczyna chodzić. dopiero gdy autko troche postoi to po uruchomieniu na początku jest cicho ale po przejechaniu 1km wszystko zaczyna się od nowa. wie ktoś o co może chodzić ?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez szoso Pią Lut 25, 2011 20:47, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lut 24, 2011 21:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jak nie czujnik, to wszystkie weze czy sa cieple - czy jest obieg? Moze byc zatkany przy termostacie i nie puszcza wody. Wtedy czujnik zle odcyztuje i zalacza wiatrak
Niestety ale mam chyba ten sam problem w moim roverku 200 tyle że u mnie dochodzi jeszcze do tego: - szaleje czujnik temp w środku, - nawiew słabo grzeje, - auto po przejechaniu ok 20 km jak zaparkowałem samo zgasło i po ponownym odpaleniu po 5 sekundach gasło
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
) to znowu zaczyna chodzić. dopiero gdy autko troche postoi to po uruchomieniu na początku jest cicho ale po przejechaniu 1km wszystko zaczyna się od nowa. wie ktoś o co może chodzić ?
tyle że u mnie dochodzi jeszcze do tego: - szaleje czujnik temp w środku, - nawiew słabo grzeje, - auto po przejechaniu ok 20 km jak zaparkowałem samo zgasło i po ponownym odpaleniu po 5 sekundach gasło 
