ale ja przez te 1,5 roku ( z założona pompką) zrobiłem 22 tys km więc nie aż tak mało.
No niemało, a nawet bym rzekł, że całkiem sporo.
Pytanie tylko jak podczas tych 22 tys. km było eksploatowane samo sprzęgło.
Ja zrobiłem sporo - nie chcę teraz strzelać ile - ale większość niestety w ruchu miejskim, w warszawskich korkach. Po pierwszym wysprzęgliku zacząłem sprzęgło wciskać tylko do połowy. Czasami się zapomnę i wcisnę do końca. Jednak cały proces to też kilka stówek, a można za mniej więcej tyle samo u kolegi Boncky tę pompkę zregenerować.
Mało tego, od anglików (diesel/benzyna) same pompki (nowe) też pasują, a ich cena już nie zwala z nóg.
Być może jak ktoś szuka dużych oszczędności, jeździ mało w mieście, więcej w trasy to taka przeróbka mu się opłaci. Nie będzie co chwile wachlował nogą, nie zmęczy nogi i sprzęgła nie będzie aż tak eksploatował. Ja osobiście jestem nią zmęczony.
Jak będę się jej pozbywał, mogę mój cały patent sprzedać komuś po kosztach
Dla mnie jedyną korzyścią i niezaprzeczalną zaletą jest zbiorniczek pod maską.
Odpowietrzanie układu stało się dla mnie przyjemnością
Kiedy płynu brak, biorę końską strzykawkę, zdejmuję wężyk, tłoczę kilka razy płyn do układu. Kiedy przestaną wracać bąbelki, zakładam wąż i zalewam zbiornik
Gdybym miał to robić pod pedałami, przesiadłbym się na komunikację miejską;)
kerbi napisał/a:
eszcze się zastanawiam czy nie najistotniejsza jest tu technika jazdy, co do trwałości tych wysprzęglików
Tak jak pisałem. Staram się nie wciskać sprzęgła do końca bo ono i tak wysprzęgla na 3/4 wcisku. Nie wiem jakie są techniki wciskania sprzęgła inne
Ja wciskam, puszczam i ruszam. Potem wciskam i zmieniam bieg. Dojeżdżając do przeszkody, przed nią wciskam i wrzucam luz Nie jeżdżę z nogą na sprzęgle
A jeszcze się pochwalę, że siła nacisku na pedał była tak duża, że wyrwało mi gwint z tej czarnej puszki Teraz właściwie pompka trzyma się na jednej śrubie, a druga ją tylko wspomaga Montując kolejną pompkę będę musiał robić przelotkę
Pozdrawiam,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
MaReK, kiedy i gdzie zlot wiosenny? Sprawdzisz sam, że pompka BMW potrafi lekko chodzić
Nie mam pojęcia. To pytanie bardziej do Zarządu
Nie wierze, że chodzi lekko - tak lekko jak oryginał, który i tak chodził ciężko
Ps.
Jestem zdruzgotany. Moje dwie pompki na regeneracje poszły do śmieci
Zostały brutalnie wyrzucone... zamknięte w mały pudełeczku, rozebrane na części pierwsze... poszły w piach!
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Wysłany: Wto Mar 01, 2011 22:37 [R75] Problem z wysprzęglaniem
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2002
Gdy kupiłem swojego R75 szumiało w nim sprzęgło, jednak nie było żadnych problemów z wrzucaniem czy wyłączaniem biegów. Wymieniłem wysprzęglik na LUK. Szum ucichł. Wymieniłem płyn w układzie sprzęgła i kilkakrotnie odpowietrzałem. Nie ma problemów z wrzuceniem biegów gdy szybko wcisne pedał sprzęgła. Jednak gdy długo przytrzymam wciśnięty pedał to nie moge wyłączyć z biegu. Musze go zgasić i odbić pedał bo zostaje przy podłodze. Jak odbije pedał i wcisne go to już moge bez problemu włączyć bieg. CO może być nie tak? Pompka zepsuta czy do regeneracji?
Jeszcze pytanko ile może kosztować regeneracja bo nie moge znaleść żadnych reperaturek?
Jak ci nie ubywa płynu i pedał zostaje w podłodze to pompa uszkodzona. Zaworek zwrotny lub uszczelnienie na tłoczku.
Reperaturek nie ma. Napisz do Boncky , regeneruje pompki.
podepne sie do tematu.A jak plynu nie ubywa a co jakis czas sprzeglo coraz nizej bierze a po odpowietrzeniu jest jakis czas lepiej pozniej znowu trzeba odpowietrzyc i tak w kolko,to wysprzeglik czy poma sprzegla?Od czego zaczac?
Wlasnie wrocilem z garazu.Odpowietrzylem znowu chodzi jak lalunia.Pojechalem nawet na kanal zagladalem pod spod-suchutko.Tam sa takie dwie dziury co by palec wlazl,chyba o te chodzzi innych nie znalazlem. Szybkozlaczka sucha,odgialem charmonijke,ta gumke na pompce sprzeglowej sucho,nic tam sie nie zbiera.Plyn byl kiedy wlozylem palucha do zbiorniczka,choc niewiele ale nie moze byc duzo bo kiedy wlozy sie ten kondonik to i tak czesc wyplywa. Zbadalem dzis wszystko-wydaje mi sie a jednak sie zapowietrza.KIedy podpompowalem i odpuscilem odpowietrznik poszlo powietrze,wystarczylo tylko jedno pykniecie i juz bylo dobrze.Rozum w tym momencie mi sie skonczyl,nie wiem co jest grane.Ktos kiedys pisal ze przeniosl zbiorniczek do gory do komory silnikowej i co jakis czas sobie odpowietrzal,wiem ze to nie jest razwiazanie ale nie wiem gdzie szukac przyczyny.
Nie jestem specjalistą w temacie ale jeśli pompka jest w 100% sucha i szybko-złączka też to winny musi być sam wysprzęglik w skrzyni.
Czytałem gdzieś, że jest plastikowy i potrafią się pojawić mikro-pęknięcia przez które będzie zaciągał powietrze.
Powiem ci osobiście, że powinieneś się wstępnie cieszyć bo wysprzęglik to 350zł (tylko Land Rover bo jest mocniejszy) + robocizna a sama pompka ok.800zł nowa LUK.
Mam nadzieję, że pomogłem a nie wprowadziłem dodatkowego zamieszania
Niby masz racje ale pompke jestem w stanie sobie sam wymienic a wysprzeglik niestety nie.To wiaze sie z oddaniem auta na warsztat rozdzieleniem skrzyni od silnika.Poza tym przy wymianie wysprzeglika automatycznie zaleca sie wymiane kompletu sprzegla czyli tarczy,docisku i kola dwumasowego za czym ida okropne koszty.Osobiscie wolal bym by byla to pompka.Kurcze-wolal bym by wszystko bylo sprawne,a najgorsze jest to w tym wszystkim ze tak naprawde nie wiadomo tak na 100procent co jest nawalone
Czytałem gdzieś, że jest plastikowy i potrafią się pojawić mikro-pęknięcia przez które będzie zaciągał powietrze.
Powiem ci osobiście, że powinieneś się wstępnie cieszyć bo wysprzęglik to 350zł (tylko Land Rover bo jest mocniejszy) + robocizna a sama pompka ok.800zł nowa LUK.
TAK, jest plastikowy. Mój po wymianie miał mocno zużyte uszczelnienie na średnicy wewnętrznej (warga uszczelki wytarta i poszarpana). Myślę, że mógł zaciągać powietrze. Wymieniałem, jak już mocno przepuszczał płyn i lało się pod skrzynią.
Jak ci jeszcze nie cieknie to nie ruszaj wysprzeglika, chyba że przy okazji wymiany sprzęgła.
Co do wysprzeglika od TD4, to tak naprawę jast taki sam jak w R75 pod względem konsrukcji i trwałości, nawet producent ten sam. Jednynie kształt rurek troszeczke inny, ale pasują do R75.
Kiedyś wysprzęgliki od TD4 były dużo tańsze, dlatego każdy kto wiedział montował je w R75, nie wiem jak jest teraz.
KIedy podpompowalem i odpuscilem odpowietrznik poszlo powietrze,wystarczylo tylko jedno pykniecie i juz bylo dobrze.Rozum w tym momencie mi sie skonczyl,nie wiem co jest grane.Ktos kiedys pisal ze przeniosl zbiorniczek do gory do komory silnikowej i co jakis czas sobie odpowietrzal,wiem ze to nie jest razwiazanie ale nie wiem gdzie szukac przyczyny.
Jeżeli nie ubywa płynu i za to jesteś pewien, na 99% pompka sprzęgła. Lekko ci popuszcza i tracisz trochę ciśnienia co powoduje niemożliwość wrzucenia biegu bez szarpania. Zmartowło mnie Twoje zdanie odnośnie odpowietrzania, chyba odpowietrzasz to jak hamulce... to nie hamulce... poszukaj opis odpowietrzania w topicu applesa znajdziesz. Tu może być pierwsza przyczyna Twojej niesprawności, jeżeli pomimo prawidłowego odpowietrzania, będzie to samo, to zacznij od pompki (najbardziej prawdopodobna i najtańsza) następnie jak nie zadziała to już wiesz co robić ( może być docisk, albo wadliwy wysprzęglik) bo nie zawsze cieknięcie to powód jego niesprawności (u mnie jeden nie działał i nie ciekł...)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum