Pomógł: 33 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 371 Skąd: Pszczyna
Wysłany: Sro Kwi 20, 2011 17:50
[quote="Tomi"]Jak ktoś dolnych sworzni nie wymieni, to z czasem zaobserwuje swoje przednie koło w bocznym oknie.
U mnie na przeglądzie w marcu niby żadnych luzów nie wykryli, ale wydaj mi się że sworznie będą wybite bo jak jadę po nierównościach poprzecznych to jest takie dziwne uczucie na kierownicy.
Końcówki drążków były wymieniane i wahacze górne tez, także myślę ze przyszedł czas na dolne sworznie. A nie były wymieniane jak kupiłem auto, czyli od 2007 r.
Także w maju się za to zabieram, wstępnie to oglądałem i chyba będzie trzeba wyjąć całą zwrotnice.
pozdr
_________________ [R 45 1.8 00r]
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Czw Kwi 21, 2011 07:04
Problem ze sworzniami najczęściej objawia się skrzypieniem podczas skręcania. Jeśli zaczniesz słyszeć coś takiego, konieczna natychmiastowa wymiana.
przegubu nie trzeba zdejmować. Wystarczy odkręcić nakrętkę centralną z piasty. Przegub się wtedy wysunie i nie będzie problemów z wybiciem sworznie (przynajmniej pod tym względem ). Najlepiej wyciągnąć całkiem zwrotnicę, żeby móc swobodnie użyć "ręcznego generatora impulsów dynamicznych"
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
U mnie nie było stuków ani skrzypów, a sworzeń i tak wypadł ze zwrotnicy i to w trasie. Cud, że na prostej, czystej drodze i nie przy dużej predkości. Nie życzę nikomu takiej akcji bo tragedia wisiała na włosku...
_________________ Naucz się gnoju maszynę obsługiwać!
Pomógł: 33 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 371 Skąd: Pszczyna
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 11:36
harpagon83 napisał/a:
U mnie nie było stuków ani skrzypów, a sworzeń i tak wypadł ze zwrotnicy i to w trasie. Cud, że na prostej, czystej drodze i nie przy dużej predkości. Nie życzę nikomu takiej akcji bo tragedia wisiała na włosku...
Teraz ostatnie pytanie, czy wymienię ten sworzeń bez kanału? Z z tego co oglądałem to wydaje mi się że tak, ale proszę o potwierdzenie.
Pomógł: 33 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 371 Skąd: Pszczyna
Wysłany: Sro Maj 11, 2011 15:48
sTERYD napisał/a:
bez problemu. kanał nie jest w tym wypadku do niczego potrzebny, wystarczy zwykły lewarek.
Sworznie wymienione co prawda nie były jeszcze takie złe ( a maja ponad 4 lata po polskich drogach ). Wymiana poszła dość sprawnie, z tym że samo wybicie i wprasowanie nowych zostało zrobione u mechanika z prasa ( koszt 20 zł ). Sam pierniczyłbym się z tym dużo dłużej.
witam
odnawiam temat ponieważ mam pytanie co do tego sworznia bo czeka mnie wymiana jego i nie wiem czy on jest jakoś zabezpieczony czy tylko nabity
i czy da rade to zrobić samemu czy tylko prasa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum