[Maxiking]

Jak w temacie, wlewam płyn do zbiornika i po paru km praktycznie znowu go nie ma albo jest w tym samym miejscu jak dolewałem czyli na dnie, wycieku nigdzie nie zlokalizowałem . Co to może być?? Dodam, że auto się nie grzeje od czasu jak go mam czyli ok 2 miesiące tyko raz temp weszła na czerwone po dosyć ostrym traktowaniu, oprócz tego zawsze w połowie. Dzięki za podpowiedzi !

[SPAMU¦]

[Mad]

Korek zbiorniczka?

[Maxiking]

jest na swoim miejscu

[Mad]

No co Ty?

Myślałem, że trzymasz go za fotelem

Chodziło mi o to, że może być nie sprawny i warto go wymienić.

[Adrian]

Przy takiej ilości płynu, który znika w tak szybkim tempie, to na pewno nie wina korka. Musisz mieć gdzieś wyciek...Jeśli płyn cieknie na rozgrzany element silnika, to od razu odparowuje i ciężko znaleźć po nim ślad (szukaj zielonego nalotu). Jakieś inne, niepokojące objawy masz? Kłopoty z odpaleniem/nierówna praca/szarpanie itd?

[ADI-mistrzu]

Obstawiam pompę wody, że to z niej cieknie.

[lukasz07]

Ja bym na Twoim miejscu przyjrzał się rurką chłodzenia pod samochodem- lubią rdzewieć i cieknąć.

[Maxiking]

Silnik chodzi ok, słyszałem ,że może to być uszczelka pod głowicą ale silnik się nie grzeje więc cholera wie. Dokładnie wygląda to tak, wleje płyn do zbiornika do full, pojezdze i jest na dole zbiornika ale wiecej nie zniknie, jest zawsze tak ze widać płyn. A poza tym gdzie tam ku*wa na tym zbiorniku jest oznaczenie max - min, bo za cholere nie moge sie dopatrzeć