Wysłany: Wto Gru 13, 2011 21:29 [R25] Benzyna zza granicy
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 Rok produkcji: 2001
Mieszkam blisko wschodniej granicy, jak wiadomo kwitnie handel różnymi produktami, w tym benzyną. Sytuacja wygląda tak: wszystkie passaty, golfy i inne niemieckie wynalazki jeżdżą na tym bez problemów, wiem od kolegi też o alfie romeo 156. Kolega tankuje wschodnią benzyną swojego voyagera i też jeździ bezawaryjnie. Do czego zmierzam - kiedyś mama zatankowała swoją Corsę B właśnie tą benzynką...naprawa wyniosła ponad 300zł (wymiana filtrów, czyszczenie zbiornika paliwa). Słyszałem, że ta zagraniczna benzyna jest ołowiowa, a nasza jak wiadomo nie. Wydaje mi się też, że ma mniej oktanów (?) ale to chyba zależy od stacji. Chciałbym spróbować zalać ją do mojego roverka ale trochę się boję, nie chcę żeby spotkało mnie to samo, co mamę Jak myślicie, opłaca się zaryzykować? Może najpierw wlewać po trochę żeby zmieszała się z naszą krajową?
SPAMU¦
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 21:29 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wschodnia granica tzn z kim?
Ja mam styczność z Ukrainą i to jedno ze zdjęć z niej:
Widać ceny paliw (stan na koniec sierpnia) i jakie mają tam rodzaje.
Jak widać 95 to luksus, potem mamy 92 i następnie siuśki (72). Ta ostatnia jest przeznaczona prawdopodobnie do dwusuwów, starych 4-suwów i wszystkiego co nie wymaga jakiejkolwiek jakości a ich stopień sprężania jest nikczemny.
Tam jeżdżą czym popadnie, wszystkim co porusza się i nie trzeba przy tym tego pchać.
(odnoście zdjęcia, zobaczcie co ma pod kołem i zgadnijcie po co , standardowe wyposażenie każdej stacji )
Czy paliwo, "nawet" 95 to siuśki to nie wiem, wygląda ok a k-seria wymagająca nie jest więc moim zdaniem będzie jeździć na tym. Tylko nie wlewaj mniej niż 95 bo może Ci się pojawić spalanie stukowe.
P.S.
Bym pokazał z chęcią jak wygląda toaleta w markecie (stoją na zewnątrz), ale chyba nie wypada...
(odnoście zdjęcia, zobaczcie co ma pod kołem i zgadnijcie po co , standardowe wyposażenie każdej stacji )
jest to po to by maksymalnie napełnić bak paliwem
Ja dość często jestem R we Lwowie na początku zawsze tankowałem pełen zbiornik w Przemyślu bojąc się tamtejszego paliwa... ale jak można zauważyć we Lwowie dużo jest nowych Lexusów BMW Mitsubishi i przecież muszą jakoś tankować więc od paru miesięcy tankuje we Lwowie przed wjazdem do miasta, stacje na wsiach itp staram się omijać szerokim łukiem, na dzień dzisiejszy zero problemów z silnikiem
No właśnie granica z UA ADI-mistrzu byłem w takiej toalecie, lepiej nie dodawaj takich zdjęć Więc tak jak myślałem, najlepiej pojechać samemu albo kupić od pewniaka na 100% tę "najlepszą" benzynę, domyślam się, że większość ludzi przywozi tę 92. Kiedy spytam przy kupowaniu, to i tak nikt prawdy mi nie powie co tam wlał na UA do zbiornika Dzięki za odpowiedzi, popytam jeszcze wśród znajomych kto i co przywozi i może się przełamię
Można jeszcze inaczej zrobić, mianowicie do benzyny o mniejszej licznie oktanowej wlewa się spirytus w odpowiedniej proporcji. Sztuczka tylko taka, że aby się to opłacało to trzeba mieć dostęp do taniego spirytu (np. technicznego).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Jak myślicie, opłaca się zaryzykować? Może najpierw wlewać po trochę żeby zmieszała się z naszą krajową? 
, standardowe wyposażenie każdej stacji )
Więc tak jak myślałem, najlepiej pojechać samemu albo kupić od pewniaka na 100% tę "najlepszą" benzynę, domyślam się, że większość ludzi przywozi tę 92. Kiedy spytam przy kupowaniu, to i tak nikt prawdy mi nie powie co tam wlał na UA do zbiornika 
Dzięki za odpowiedzi, popytam jeszcze wśród znajomych kto i co przywozi i może się przełamię 
