ja miałem tak samo na 90% korek , mi akurat go nie wywaliło tylko popękał , dziwne jest to że na początku historii z wyciekami to po pierwsze na ten właśnie korek spojrzałem i wydawał się suchy ale to on był winowajcą, dostęp do korków jest nie łatwy, najlepiej od góry je zobaczysz pierwszy widać od razu zaś żeby dobrać się do drugiego trzeba zdjąć osłonę paska, u mnie odma była drożna, po prostu korek pękł od tak
mistaken napisał/a:
po rozgrzaniu zaczynał się zacinac albo krokowiec, albo przepustnica
mam to samo, choć na początku pomyślałem że to może linka od gazu się zacina..
dafit, też najpierw myślałem, że to linka gazu... Przy automacie kiepska to jazda
No nic... za pół godzinki idę pogrzebac pod maską. Jak coś się dowiem, to napiszę.
Czytałem gdzieś wyżej, że wymiana tych zaślepek nie wymaga demontażu rozrządu, głowic czy innych poważniejszych elementów. Mógłby ktoś bardziej przybliżyc? Jeśli u mnie wywaliło w/w zaślepkę, to od strony pasażera, czyli od strony pasków. Da się to zrobic samodzielnie w warunkach nie warsztatowych?
Mógłby ktoś bardziej przybliżyć? Jeśli u mnie wywaliło w/w zaślepkę, to od strony pasażera, czyli od strony pasków. Da się to zrobić samodzielnie w warunkach nie warsztatowych?
oczywiście ze się da, tak jak pisałem wcześciej, demontujesz tylko osłonę pasków a korki wyjmujesz stare i wkładasz nowe od co cała tajemnica , ja dodatkowo zabezpieczyłem je silikonem żeby im sie przypadkiem nie zachciało wypadać
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Mar 2011 Posty: 51 Skąd: Budzyń
Wysłany: Sob Lut 11, 2012 16:08
Oj coś tej zimy epidemia wywalania oleju w naszych R75 Mnie mechanik powiedział, że w przewodach odmy oraz przepustnicy było dużo lodu. Tak, że olej wywaliło zaślepką wałka rozrządu i zarzygało całą lewą stronę silnika. Mechanik stwierdził, że aby włożyć zaślepkę musiał zdemontować zderzak Coś mi się wydaje, że trochę mnie naciągnął bo za naprawę wziął połowę ceny wymiany rozrządu. A otworek odpowietrzenia w gnieździe przewodu odpowietrzającego o8 i tak musiałem sam przeczyścić Zaślepkę, którą mi wypchnęło wkleił na silikon - czy też inny klej - więc w razie czego to wypchnie następną lub bagnecik
_________________ R75 2.0 KV 1999r automat gaz
Mitsubishi Eclipse 2.0 1992r - było
Witam. W związku z tym, że wywaliło mi olej przez zaślepkę wałka rozrządu dwa razy pod rząd, zdenerwowałem się i zacząłem szukać przyczyny tego frapującego mnie zdarzenia. Po dłuższych medytacjach doszedłem do takich wniosków:
- z odmy wydobywa się para wodna z parami oleju, ale w samych przewodach odmy nie było lodu a mimo to podczas jazdy przy dużych mrozach (około -10 stopni) "łapało" mi przepustnicę i po niedługim czasie wywalało zaślepkę i oczywiście olej
stwierdziłem, że jedyne miejsce gdzie może dochodzić do zamarzania jest wlot przewodu odmy do obudowy przepustnicy. Aby tę tezę potwierdzić-ewentualnie obalić wypiąłem przewód całkiem z obudowy i zostawiłem luzem na silniku a w jego miejsce włożyłem inny, który również pozostał na kolektorze ssącym tyle, że na końcówkę założyłem kawałek rajstopy co by jakiegoś syfu nie zassało. Robiłem to w poniedziałek i jeżdżę do tej chwili bez wywalania korka i oleju. Nawet dzisiaj o piątej rano przy minus 21 stopniach nic się nie stało. Mam zamiar przed następną zimą tak przerobić zasysanie powietrza. aby było ono pobierane z okolicy chłodnicy lub kolektora wydechowego a nie z prawego nadkola co jest totalną porażką w naszych warunkach zimowych.
Co do naprawy to robiłem to z kolegą na dworze przy - 15 stopniach przez prawie trzy godziny, ale bez demontowania zderzaka i innych wielkich elementów. Wystarczyło wysunąć z mocowania zbiorniczek płynu do wspomagania układu kierowniczego oraz odkręcić mocowanie jednej z rurek klimatyzacji w celu jej odchylenia. Faktem jest, że przy pierwszej próbie wciśnięcia korka zrobiłem w nim dziurę (wsadziłem potem na poxipol od środka dwa plastykowe kółka) to za drugim razem udało się.
wracam do tematu... po dokładnych oględzinach okazało się, że rzeczywiście... wywaliło korek na prawym boku V przy bagnecie. Z dojsciem chyba tragedii nie ma, ale najgorsze jest to, że wszystkie paski i wałki są zarzygane olejem. I co z tym fantem?
slawx12, chyba zrobię tak jak Ty, bo nie stac mnie ani finansowo, ani psychicznie na powtórkę z rozrywki.
Wszystkim ogromne dzięki za wyjasnienia. Będę pisac na bieżąco o następstwach
koledzy dopinam się do tematu właśnie scholowałem swojego R75 już drugi raz w ciągu 2 dni, kosztowało mnie to ponad 400zł, wczoraj miałem w swoim R75 czyszczone odmy i przepustnice no i wsadzony korek nowy "MG ROVER" przejechalem 120 kilometrów i znowu wywaliło korek... Co może być przyczyną że te korki tak wywala ? czy jest sens jezdzić teraz tymi samochodami w takie mrozy czy lepiej postawić i czekać do wiosny ??
[ Dodano: Nie Lut 12, 2012 01:39 ]
slawx12 napisał/a:
Po dłuższych medytacjach doszedłem do takich wniosków:
- z odmy wydobywa się para wodna z parami oleju, ale w samych przewodach odmy nie było lodu a mimo to podczas jazdy przy dużych mrozach (około -10 stopni) "łapało" mi przepustnicę i po niedługim czasie wywalało zaślepkę i oczywiście olej
stwierdziłem, że jedyne miejsce gdzie może dochodzić do zamarzania jest wlot przewodu odmy do obudowy przepustnicy. Aby tę tezę potwierdzić-ewentualnie obalić wypiąłem przewód całkiem z obudowy i zostawiłem luzem na silniku a w jego miejsce włożyłem inny, który również pozostał na kolektorze ssącym tyle, że na końcówkę założyłem kawałek rajstopy co by jakiegoś syfu nie zassało. Robiłem to w poniedziałek i jeżdżę do tej chwili bez wywalania korka i oleju.
też dziś myślałem o tej odmie wchodzącej do przepustnicy , wydaje mi się że to wada i problem który poczynił producent,
CZY nie można tej odmy przedłużyć i gdzieś wypuścić w dół żeby te wszystkie zanieczyszczenia wywalało na droge a wejscie do przepustnicy od odmy czymś zatkać ?Przecież przez tą odme między innymi do przepustnicy dostaje się para wodna z silnika która w przepustnicy zamienia się w wode co pózniej na mrozie przekształca się w lód i później są problemy właśnie z obrotami oraz z tymi nieszczęsnymi kapslami. Co o tym sądzicie ?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez apples Pią Mar 02, 2012 09:45, w całości zmieniany 1 raz
Panowie! W lipcu auto przeglądał P. Midowicz. Sporo było do zrobienia. Przestawiony rozrząd, katalizator, świece, nowe amory z tyłu, przewody wys. napięcia, no i nowe odmy. Ale zanim je założył, odkręcał kapy zaworowe i czyścił wszystko z syfu. Teraz przy b. dużych mrozach, i krótkich przebiegach nic się nie dzieje z wyrzucaniem oleju, skakającymi obrotami itp. Auto stoi w garażu bez ogrzewania. Może to jest jakiś trop, zdjęcie kap i porządne czyszczenie i przedmuchanie sitek w miejscu gdzie przewód odmy łączy się z pokrywą.
wszystko się potwierdziło - korek. W warsztacie za wymianę zaślepki, oleju + filtr + czyszczenie odmy i wszystkiego z tym związanego wołają 600 zł ... Cóż, moja pierwsza nieprzyjemna przygoda z roverem Zyje się dalej heh.
600zł ???? szok zaślepka-korek, od 30 do 70pln , wsadzenie i czyszczenie odm od 40 do 70pln, olej ja leje mobil półsyntetyk ,akurat mam po 20pln za litr, a nie wiem ile tobie oleju wywaliło , mi przy wywaleniu korka ostatnio wywaliło 2 litry czyli 40pln. Według mnie chcą z Cobie zedrzeć kase !!
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
nikt nie rozwikłał jeszcze tej zagadki z tą odmą że taka cisza ? podobo takie same przyczyny wywalania oleju były w seatach cordobach jak w r75 ... rozwiązaniem problemu było odłączenie odmy żeby ten cały szlam sobie na droge spływał i już nic nie zamarzało
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
ja odłączyłem jedną odme(gruba rurka) z miejsca gdzie wchodzi do przepustnicy. efekt? śmierdziało w kabinie tymi gazami. przedłużyłem ten przewód tak żeby wychodził pod auto i dalej śmierdziało. Nie było to przyjemne więc założyłem go z powrotem i zamontowałem separator. problem znikł. separator wywalam na wiosne i planuje go założyć późniejszą jesienią.
ot co
Ok, ale prosba o wskazanie miejsc do czyzczenia i jak sie do tego zabrac, nie rozwiazana.... moze ktos kto ma wiedz i robil to juz, zrobilby tutorial , z fotami itp >? w ZS jakos sam ogarne mam nadzieje, bo mi faluja obroty, przepustnice przeciscilem, ale tylko lekko zaolejona, bez lodu, mazi, kleju itp itd
Te przewody sciaga sie i wciska na miejsce ?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum