Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Sob Paź 08, 2011 19:00
longer86, tak, ścieżki w potencjometrach. U mnie było bardziej starte po stronei kierowcy. Tam w pewnym momencie miernik pokazywał mi przerwę. W tym drugim przytarte, ale nie tak bardzo. Kupilem używki i były w o niebo lepszym stanie.
_________________ "Walduś, pamiętaj cycu..."
SPAMU¦
Wysłany: Sob Paź 08, 2011 19:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witam,
Mam w MG ZT 2,0 CDTi z 2003 chyba zaczynający się problem z pompą paliwa (tą pod maską). Ostatnio trochę się zagapiłem i prawie wyjeździłem paliwo do sucha i może zaciągnął trochę "syfu" z baku czy coś. Bo od tego czasu jak przekręcę kluczyk w stacyjce (zanim jeszcze odpalę) to słyszę wyraźnie jak pompa wydaje takie szybkie stukające dźwięki, czasem ciut głośniejsze czasem trochę cichsze i parę dni temu miałem pierwszy raz problem z odpaleniem silnika, ale za drugim razem już odpalił i był to pierwszy tego typu problem. Moje pytanie w tym wątku jest takie, czy mogę pompę w jakiś sposób samodzielnie starać się przeczyścić, czy to jest możliwe, jak to zrobić (jakiś szczegółowy opis poproszę jeżeli ktoś ma już jakieś doświadczenie w tej kwestii) i na ile ewentualnie jest to skuteczne i jeżeli tak to czy nie muszę się obawiać, że np. zapowietrzy mi się układ paliwowy, pompa, czy jeszcze coś innego itd. Jeżeli natomiast nie to jaką pompę najlepiej kupić (jakiś kod artykułu - pompy). Za wszelką pomoc z góry serdeczne dzięki.
podepne się pod temat
wszystko rozebrałem wyciągnąłęm kosz, ale za cholere nie chce zejść ten wąż z pompy paliwa (oczywiście uprzednio sciągnąłęm opaskę zaciskową) obraca siętylko naokoło kroćca ale nie ruszy się nawet na milimetr, próbowałęm już nawet kombinerkami, ale i tak nawet nie drgnie, udało mi się go tylko uszkodzić w jednym miejscu potem się będę tym martwił ale najpierw muszę go ściągnąc, tylko jak pomocy
podepne się pod temat
wszystko rozebrałem wyciągnąłęm kosz, ale za cholere nie chce zejść ten wąż z pompy paliwa (oczywiście uprzednio sciągnąłęm opaskę zaciskową) obraca siętylko naokoło kroćca ale nie ruszy się nawet na milimetr, próbowałęm już nawet kombinerkami, ale i tak nawet nie drgnie, udało mi się go tylko uszkodzić w jednym miejscu potem się będę tym martwił ale najpierw muszę go ściągnąc, tylko jak pomocy
Jest chłodno i jest sztywny. Podgrzej delikatnie tylko ostrożnie aby nie zapalić ropy. Je to zrobiłem opalarką na najniższym biegu. Suszarka też powinna dać radę. Ciepły zrobi się elastyczny i łatwiej zdejdzie.
niestety panowie, suszarką podgrzałem wężyk tak że aż parzył w palce ale on i tak nie puścił, w końcu przy którejś kolejnej próbie pękł tak że zostało z 1,5-2 cm tego przezroczystego odcinka który wchodzi na krociec, mam nadzieję że da go radę nasadzic na nową pompę po czym zacisnąć opaską, chociaż znając jego sztywność jestem pełen obaw, no nic jutro będę próbował
Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 83 Skąd: Gdynia
Wysłany: Czw Mar 01, 2012 23:57
bareq napisał/a:
niestety panowie, suszarką podgrzałem wężyk tak że aż parzył w palce ale on i tak nie puścił, w końcu przy którejś kolejnej próbie pękł tak że zostało z 1,5-2 cm tego przezroczystego odcinka który wchodzi na krociec, mam nadzieję że da go radę nasadzic na nową pompę po czym zacisnąć opaską, chociaż znając jego sztywność jestem pełen obaw, no nic jutro będę próbował
Na szczęście jest go tam tyle że jeszcze starczy po skróceniu.
Tylko użyj opalarki i dobrze go zagrzej ale uważaj na przewody
Koszyk niestety musisz rozebrać na części pierwsze przydadzą się 3 płaskie śrubokręty
i dużo cierpliwości.Powodzenia
Wszystko poszło ok, wymieniłem też pompe pod maską, nie jestem tylko pewien czy podlączyłem prawidłowo przewody paliwowe, załączam fotę będę dźwięczny za rzut okiem
wolałem się upewnić, nie wiem jak to się stało ale po założeniu nowej pompy zmienił się kierunek przepływu na filtrze, tzn teraz jest zgodny ze strzałka na jego obudowie a wcześniej było inaczej, nadmieniam że nigdy tam wcześniej nie grzebałem
Mialem problem w ctd z szalejacym wskazem poziomu paliwa. Po wymontowaniu lewego plywaka, okazalo sie ze wyczepil sie z mocowania i lezal w baku, zmieniajac pozycje pod wplywem ruchu paliwa. Po zamontowaniu na miejsce zaczepow, sytuacja jest ok. Wskazania sa prawidlowe
Witam mam pytanie:
1. Czy moge odlaczyc uszkodzona pompke paliwa w zbiorniku i tak jezdzic i pamietac ze mam tylko polowe baku bo przeciez pompka nie pracuje i nie przelewa paliwa.
Prawa 1 polowa baku bylaby niewykorzystana i tylko to co sie przeleje do 2 komory gdzie jest filtr staly paliwy bylby do wykorzystania stad niby teoretycznie byloby pol zbiornika. Czy to zadziala czy po drodze jest jakis zawor w przewodach i plastiku przy wewnetrznej pompce ktora polaczona jest przewodami wewnetrznymi paliwowymi z filtrem stzalym z ktorego dopiero wychodzi przewod do pompki przy akumulatorze?
Generalnie czy moge jezdzic tylko majac funkcjonujaca jedna pompke przy akum,ulatorze i czy ona pociagnie sobie paliwo swobodnie z 2 polowy baku?
2. Czy pompka przy akumulatorze da rade zassac paliwo bez dzialania tej w baku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum