Wysłany: Sob Mar 03, 2012 18:09 [R220] Metaliczne brzęczenie podczas jazdy
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam, co może być powodem brzęczenia silnika?
Konkretnie chodzi mi o przyśpieszanie na 4 biegu, jak docisnę gaz to zaczyna brzęczeć, puszczam i jest ok. Dźwięk ten jest bardziej słyszalny w momencie, gdy jadę na 4 biegu pod górkę i brakuje mocy, w sensie spada prędkość, wtedy jest to bardziej słyszalne, jak już się silnik wkręci na obroty i osiągnie ok 70km/h to dźwięk zanika.
Nie oczekuję konkretnej odpowiedzi bo za pewne może być wiele powodów takiego zjawiska, jednak chciałbym usłyszeć Wasze opinie.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
_________________ Dobry wywiad to podstawa do wygrania każdej wojny...
SPAMU¦
Wysłany: Sob Mar 03, 2012 18:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ech... w chwili obecnej i na 3biegu słychać dźwięk Pytanie, czy od początku tak było czy dopiero teraz zauważyłem
Wbijam 3 albo 4ke, wciskam gaz i brzęczy, puszczam jest ok. Jak się już bieg 3 albo 4 wkręci tj na 3 będę miał 65km/h na 4 ponad 75km to dźwięk powoli zanika. Nie potrafię określić konkretnego źródła dźwięku tzn. słyszę go z pod maski
Jutro spróbuję określić dokładnie miejsce brzęczenia (wbiję luz i przygazuje w towarzystwie kolegi, który spróbuje zlokalizować miejsce, w chwili obecnej nie mam nikogo pod ręką)
Biegi zmieniam przy ok 2-2,5tyś obr.
Teraz przygazowałem na luzie i usłyszałem brzęczenie przy 3,5tyś obr.
Z góry przepraszam za składnię
_________________ Dobry wywiad to podstawa do wygrania każdej wojny...
Ciągle nie daje mi to spokoju i ciągle czytam, a wyczytałem, że może to być:
-Pompa oleju
-Pokruszony katalizator
-Właśnie zawory
-Wybita poduszka silnika
-Napinacz paska
Ile kosztować może regulacja?
_________________ Dobry wywiad to podstawa do wygrania każdej wojny...
moj tata zaplacil chyba 30 zl ale wiesz to byl opel, ale mysle ze do 50 zl powinienes sie zmiescic chyba ze to cos powazniejszego jak pompa itp. Ale ja propouje sprawdzic na poczatek napinacz, ale moim zdaniem to zawory
No cóż, dorwałem kumpla i zrobiliśmy mały test z gazowaniem. Luz, 3,5tyś obr. niestety pod maską nic nie słychać, w sensie tego metalicznego brzęczenia, tylko w kabinie. Jestem dobrej myśli, że to może jakieś elementy wnętrza, plastiki czy cuś Jutro wezmę znajomego "pół-mechanika" żeby posłuchał. Takie pytanko... czy gazowanie na 3-4tyś obr. bardzo szkodzi silnikowi? Oczywiście nie ciągłe tylko tak na 3-4sek? Temperatura oleju w normie, płyn chłodniczy świeżutki zalany prawie do pełna.
_________________ Dobry wywiad to podstawa do wygrania każdej wojny...
predatoraf, w sdi sie nic nie reguluje. Poduszki trzeba sprawdzić. ale to by terkotały/piszczały też i przy ruszaniu na 1 i buda by sie trzęsła. takie chwilowe danie w obroty nic mu nie zrobią , byle nie na zimnym silniku . Może sie skrzynia sypie
Napinacz by dawał non stop o sobie znac a nie na danym biegu.
Pompa oleju wywalał by odrazu czerwoną lampke że za małe cisnienie.
Opcja z katalizatorem tez odpada.
A przeguby masz całe ?
A może to porostu luz na drążku zmiany biegów.
Jest możliwość zebyś nagrał ten dzwięk ?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Danio2020, jakbyś miał trochę pojęcia to byś wiedział, że zaworów się w serii K i L nie reguluje, wprowadzasz kolegę w błąd, nawet w twoim silniku 1,4 się tego nie robi
Ostatnio zmieniony przez szoso Wto Mar 06, 2012 08:28, w całości zmieniany 1 raz
a MI brzęczy gdzieś w desce .... strasznie mnie to irytuje juz od wakacji .... objawia się to tylko w odpowiednim momencie obrotowym jakoś okolice 2tys przy 3 tys znika jak reka odjał ... Musze to rozkręcić i znaleźć przyczyne w weekend U mojego szefa w busie było to samo .... znaleźliśmy pod deską podkładkę która kiedyś musiała wpaść od tego czasu cisza
[ Dodano: Wto Mar 06, 2012 10:16 ]
Na pewno tobie też coś w rezonans wpada ... posłuchaj i do dzieła
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Wto Mar 06, 2012 16:06
Kolego predatoraf, polecam ten artykuł: http://www.roverki.pl/zro...dieslu-sdi.html , a żeby się upewnić czy to to, to w momencie jak Ci brzęczy złap za dźwignię zm. biegów, jeżeli będzie cisza, to na bank to
Dźwięk ustaje w momencie złapania za dźwignię zmiany biegów tzn, za lekkie dociskanie jej do końca Jeżeli mi to nie przeszkadza to czy mogę przez jakiś czas tak przejeździć? nie mam w swojej okolicy kanału, a chwilowo nie dysponuję kasą na mechanika
_________________ Dobry wywiad to podstawa do wygrania każdej wojny...
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Wto Mar 06, 2012 17:44
Kolego możesz jeździć bez obaw, ale w sumie to troszkę wku....., denerwuje. Link Ci zamieściłem wyżej, po co do mechanika więc Koszt śmieszny i w sumie bez kanału do zrobienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum