witam
jesli myslisz o montowaniu strumiennicy w miejsce kata to nie polecam podobno pogarsza osiagi i nie zbyt dobrze wpływa na silnik. W miejsce katalizatora juz lepiej wstawic tłumik przelotowy....
Gucjan, Ja bym się nie zgodził, lepsza strumienica niż stary przytkany katalizator (jeśli masz jeszcze oryginalny to na pewno jest w strasznym stanie), co do osiągów to gdzieś na angielskim forum czytałem, że wywalenie kata na rzecz strumienicy skutkuje przyrostem mocy na poziomie 3-4 kucy.
Śmiało wstawiaj strumienice, ja za jakiś czas też wywalam kata i wrzucę strumienice.
Gucjan, Ja bym się nie zgodził, lepsza strumienica niż stary przytkany katalizator (jeśli masz jeszcze oryginalny to na pewno jest w strasznym stanie), co do osiągów to gdzieś na angielskim forum czytałem, że wywalenie kata na rzecz strumienicy skutkuje przyrostem mocy na poziomie 3-4 kucy.
Śmiało wstawiaj strumienice, ja za jakiś czas też wywalam kata i wrzucę strumienice.
A ja bym się z Tobą nie zgodził może w porównaniu do starego zatkanego kata da różnicę bo i powinna, ale jaki jest sens skoro wspawując w to miejsce kawałek rurki dużo tańszej niż strumiennica więcej się zyska względem zatkanego? Te strumiennice za grosze z allegro to wymysł jakiegoś gościa na szybką kase, kilka wzorków w różnym kształcie w środku a każdy bierze bo "nadaje rotacji spalinom" żeby ta strumiennica dała więcej niż rurka to trzeba by to wyliczyć by miała odpowiedni kształt, pojemność itp. itd.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
bonus89, a kto mówi o najtańszym szicie z allegrogo?
bonus89 napisał/a:
ale jaki jest sens skoro wspawując w to miejsce kawałek rurki dużo tańszej niż strumienica więcej się zyska względem zatkanego?
a choćby taki, że taka strumienica nawet chińska taniocha z alledrogo, do złudzenia przypomina katalizator, i na przeglądzie nikt się nie przyczepi. To jest raz a po drugie uważam, że strumienica będzie "cichsza" niż przelotowy tłumik, co dla mnie jest bardzo istotne.
W ogóle jak dla mnie to wszystkie wynalazki, które mają ograniczyć emisję spalin typu katalizator, można sobie między bajki schować, ja wole włożyć strumienice i mieć problem z głowy. Ale to moje zdanie. Uważam, że warto wywalić katalizator choćby dlatego, żeby mieć go z głowy, ale jednocześnie zgadzam się z Tobą - jeśli ktoś chce polepszyć osiągi samochodu to tania strumienica z allegro nie jest najlepszym wyborem.
slax, chodzi mi o wspawanie rurki w obudowe katalizatora, wtedy jest bez zbędnych kosztów które i tak nic nie dadzą i bez efektu "polonez" głośność też się nie zmieni
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ja właśnie tak jeżdżę bez katalizatora tylko sama puszka. Do 110 jest wszystko ok, ale powyżej nie da się wytrzymać w samochodzie taki huk i dlatego przymierzam się do zamontowania tłumika przelotowego . A o strumienicach jest dużo tematów w Internecie za i przeciw. I wydaje mi się ze jedna strumienica cudów nie uczyni , ale najlepiej nie wypowie się ktos kto ma ja zamontowana.
Ja się wypowiem, bo miałem zamontowaną tą tzw. łuskową i powiem, że nie zauważyłem żadnej różnicy między zwykłą rurką.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Ja montowałem kiedyś w małym autku z małym silnikiem strumienice.
Nie wiem czy to był efekt wycięcia kata czy też trochę ona pomogła,
ale było lepiej.
Na pewno taka łuskowa trochę wygłusza, bo znajomi jak mieli
pustą puszkę lub samą rurę to mieli głośno i metaliczny nieprzyjemny rezonans.
Ja miałem strumienice i tylko środkowy wydech (bez końcowego) i było OK.
Właśnie parę dni temu zamontowałem w swoim R216 Coupe strumienicę. Po wycięciu kata i wspawaniu w jego miejsce rurki oraz zamontowaniu kolektora 4-2-1 poprawił się "dół" oraz doszedł nieprzyjemny dla ucha metaliczny rezonans. Drażniło mnie to. Po zamontowaniu strumienicy i wymianie tłumika środkowego na przelotowy, nie zauważyłem polepszenia ani też pogorszenia w mocy auta. Jedyna zmiana to to, że zmniejszył się ten nieprzyjemny metaliczny rezonans.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Odkopie troche temat bo mój katalizator znowu zaczął hałasowac.
Czas chyba sie go pozbyć.
I teraz co najlepiej za zamontować?
- strumiennicę? (słyszałem że to zły pomysł, może pogorszyć osiągi)
- tłumik przelotowy (ku temu się skłaniam)
- zwykłą rurę? (trosnek pisze o rezonansie to chyba nie to co chce uzyskać )
Nie zależy mi na poprawie osiągów, pewnie i tak będą lepsze niż na tym kata co mam.
Natomiast bardzo bym chciał żeby osiągi sie nie pogorszyły.
Nie chce też żadnego głośnego tjuning-pierdzenia, świszczenia czy brzęczenia.
Szukałem na forum (nie tylko tym) ale brak jednoznacznej odpowiedzi...
Kiedyś miałem taki piękny rysunek jak wyglądają drgania ośrodka (w tym przypadku gazu) w rurze i jaki wpływ mają na nie różne elementy (zwężenia, tłumiki, maty izolujące itp).
Było jeszcze na temat zwężek (w tym przypadku mówimy tutaj o tych strumienicach) i co powodują.
Ogółem strumienica to taka zwężka Venturiego, czyli powoduje że gazy na nią uzyskują wyższą prędkość wylotową.
Później poszukam, gdzieś chyba zapisywałeś to wszystko...
sobrus, ja u siebie jak miałem 1.4 wybiłem kata sztangą (zawartość) wbiłem do środka rurę trochę powierconą i zaspawałem, dźwięków dziwnych nie było a gość który to później ode mnie kupił (bo ja swapa zrobiłem) na hamowni 1.4 ze sportową wkładką i jakimś tam rozlecianym tłumikiem wypluł coś koło 111KM, jeśli masz czym robić to koszt niewielki
We freelu z LPG, miałem rozwalony kat i został opróżniony i zrobiony tłumik przelotowy auto osłabło i robiło kupę hałasu kupiłem katalizator metalowy (bo ponoć tylko taki powinien być przy LPG) i auto odżyło nabrało mocy i ucichło. sa na allegro katy metalowe plug&play do roverków za ok 300pln
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Dzięki za odpowiedzi
Niestety znowu zdania są dość rozbieżne .
Przynajmniej póki co nikt nie poleca strumiennicy
Katalizator miałem juz opróżnianiy - ale chyba znowu coś się posypało bo zaczął znowu brzęczeć przy ruszaniu.
Nowy kata pewnie byłby najlepszy - ale raz że sporo droższy, a dwa że i tak jeżdżę na LPG więc środowiska raczej tak strasznie nie zatruwam.
Czyli tłumik może zmulić, strumiennica może zmulić, zostaje rura a ta pewnie będzie hałasować...qrde....
Rura też ci mocy zabierze bo silnik w ten sposób odprężasz. Za luźny wydech to też zło, patrz mody Markzo z pomiarami na hamowni. Zabolał mnie lekko ten nowy kat ale koniec końców jest lepiej wiec nie żałuję i gazmen też mi zalecał założenie kata bo mówi ze lepiej powinno być i miał racje
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 211 Skąd: Dzikowiec
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 13:31
Z wykresów na stronie chojnackiego są wykresy i często strumienica psuje i korzystniej wychodzi rurka zamiast katalizatora. W niektórych przykładach doszło ciut mocy
Kolega napisał, że go przyrost mocy nie interesuje, więc niech sobie weźmie tłumik przelotowy w obudowie kata.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum