Potrząsnąć to tak nie za bardzo pomoże jak napisałem w poście.
Wielce prawdopodobne jest to co pisała GONIA a mianowicie problemy z masą.
Od akumulatora od klemy minus idą dwa sztywne przewody, jeden idzie gdzieś w dół prawdopodobnie w okolicę rozrusznika a drugi krótszy biegnie do karoserii tzn. przykręcony jest bezpośrednio do blachy auta. Jak otworzysz maskę i stoisz przed autem to jest on przykręcony zaraz na przodzie po prawo przy zderzaku na pewno znajdziesz. Sprawdź czy nie jest przerwany lub nie zaczyna się przełamywać, przepalać. Dla pewności odkręć śrubkę która go mocuje i przeczyść konektory oczkowe papierkiem ściernym, być może gubi czasem masę, rdzewieje i stąd te okresowe problemy.
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Cze 04, 2012 20:08 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Chciałbym zauważyć że jeżeli rozrusznik kręci to masa silnika raczej jest OK. Problem może tkwić w połączeniu kolanka z głowicą bo izoluje je uszczelka. Może warto by dorobić przewód masowy i podłożyć pod śrubę mocującą kolanko. Albo przynajmniej pokręcić śrubami (ostrożnie) Ja rozwiązałem ten problem montując drugi czujnik bezpośrednio do głowicy. Korzyść podwójna bo i masa pewna i temperatura podskoczy od razu jeżeli zgubię płyn. Przy czujniku w kolanku jest długa zwłoka gdyż kolanko grzeje się od głowicy właśnie przez uszczelkę.
Może warto by dorobić przewód masowy i podłożyć pod śrubę mocującą kolanko.
Dobry patent. Siejson możesz tego spróbować jeśli przewód o którym pisałem okaże się dobry. U mnie ten przewód upalił się do końca akurat w dłuższej trasie. Autem szarpnęło kilka razy i zgasł prawie w szczerym polu. Czujnik temp. stanął pionowo, rozrusznik nie kręcił mimo że masa do silnika była podłączona. Zapalały się tylko kontrolki ale ledwo ledwo. Na szczęście usterka jest prosta w naprawie. Żeby dokładniej zobrazować wstawiam foto.
Czerwona strzałka wskazuje przewody z masą, żółta miejsce mocowania przewodu masowego do karoserii. (samo miejsce jest wewnątrz komory silnika i jest niewidoczne na zdjęciu)
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
Chyba padł mi czujnik temperatury, tzn. zachowuje się dziwnie. Źle wskazuje. Zaraz po odpaleniu (na zimnym) i ruszeniu z miejsca potrafi wskoczyć na samą górę. Podczas jazdy skacze od połowy do samej góry, ogólnie mówiąc żyje własnym życiem. Temperatura silnika raczej jest OK. przełącza się na gaz po przejechaniu tego samego dystansu co zwykle, grzeje z nawiewu nie gotuje wody itd...... Czy mogli byście potwierdzić na przykładzie poniższej fotki (sorry zapożyczyłem czyjąś bo nie chciało mi się schodzić do auta i robić zdjęcia) czy to ten czujnik który należy wymienić ?
Nagrałem też komórką krótki filmik który częściowo obrazuje to wariowanie wskazówki. I tu znów sorry ale za jakość nagrania bo to tylko 3gp.
KLIKNIJ TU ABY OBEJRZEĆ FILM
Takie szybkie zmiany wskazania sugerują problem z masą. Sprawdź przeczyść lub załóż gruby warkocz (od aku do nadwozia). W każdym samochodzie (w tym również) masa to podstawowa sprawa i przy jakichkolwiek problemach z elektryką od tego trzeba zacząć (przeczyścić, przesmarować).
Upalony, ukruszony kabel masy aku. z nadwoziem okazał się sprawcą całego zamieszania. Auto zgasło w trasie i nie chciało odpalić. Wtedy znalazłem usterkę którą miałem cały czas przed nosem. Ach......... czemu nie widziałem tego wcześniej ?
Oczywiście że pomogła.
Naprawiono.
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
Kurde, mi też się masa lekko kruszy, więc już lepiej zamówię.
Niestety mój R jest akutalnie daleko stąd i nie mam jak zmierzyć, więc poratujcie Drodzy Forumowicze
Chodzi mi o długość i średnicę (6mm, 7mm, może 10mm dla świętego spokoju?) przewodu masowego.
Wielkość obojętna, byle nie mniejszy niż 4mm i nie przepalony aby się nie kruszył, ja wydłużyłem i przerzuciłem go sobie na podłużnicę, nie zawadza tam, nie przeszkadza już przy wymianie żarówek i łatwiej przykręcać klemy.
Witam koledzy, przepraszam za rozgrzebywanie śmieci ale nie chcę nowego tematu zakładać. Otóż mi również skacze temperatura tak więc postaram się rozwiązać problem tak jak opisaliście odnośnie masy. Przy tym wszystkim wydaje mi się, że wentylator nie kręci, kiedy powinien się załączyć? szczerze nie widziałem go jeszcze tej zimy pracującego.. zrobiło się trochę cieplej, czasem postawię samochód odpalony na postoju i czekam czekam ale nic, może mieć to jedno podłoże problemowe?
Przy okazji napiszę, że jutro wymieniam przewody wysokiego napięcia (po deszczu, odwilży przy dużej wilgoci nie odpalał po nocce a rozrusznik kręcił... tylko na hol odpalał ale mulił jak lokomotywa dopóki się nie rozgrzał..) poczytałem trochę i podjąłem decyzję o wymianie przewodów)
Kacor ja też nie widziałem tej zimy aby wentylator mi się włączył a raczej działa więc się nie przejmuj. Pisałem już kiedyś o tym i się powtórzę. Po wymianie pompy wody u mechanika próbowaliśmy zagrzać roverka do włączenia wentylatora i w zimę w temp. okolice zera stopni C. (nie pamiętam dokładnie) nie udało się to. Dopiero po wprowadzeniu go do pomieszczenia, warsztatu i po około 40 minutach wentylator się włączył. Tak więc jeśli układ chłodzenia jest OK. to nie tak łatwo jest zagrzać dwusetkę w zimę.
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
Ogólnie wentylator chłodnicy w R200 rzadko się włącza (moim zdaniem za późno). Kacor, gdzieś na forum jest wątek o dorobieniu sobie osobnego włącznika wentylatora z deski rozdzielczej, jest to zawsze jakieś rozwiązanie chroniące silnik przed przegrzaniem.
Pamiętam, że po wymianie płynu chłodniczego, gdy procedura wymagała rozgrzania silnika aż do uruchomienia się wentylatora, musiałem czekać co najmniej kwadrans na postoju przy niecałych 20 st.C, aby się włączył.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum