oj chyba porobię dzisiaj zdjęcia odpadniętego płata oraz jak wygląda tłumik teraz. jak popukam w tłumik to słyszę jakby było pełno skorodowanego syfu w środku
Miałem tak samo ale od góry plus dziura że mógłbym jajko do środka wsadzić i też w środku się przewalał syf. Gość rozpołowił tłumik wspawał w środek rurkę jak trzeba i całą górę zrobił od nowa w dwóch warstwach za 100pln.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
SPAMU¦
Wysłany: Pon Wrz 17, 2012 11:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A jesteś w stanie pokazac te moje zdjęcia temu gościowi żeby mógł się wypowiedzieć czy da rade to naprawic?
Jestem w stanie choć to zupełnie zbędne jest, bo mojego tłumika tez nie widział zanim zgodził się go robić.
Cytat:
w soboty pracuje?
Pracuje, mój właśnie w sobotę robił od 8:30 do 13:00.
Pogadam z nim w twojej sprawie.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2010 Posty: 72 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sob Wrz 22, 2012 23:41
U mnie wygląd fatalnie, od dołu wszystkie warstwy odpadły u góry tak samo. Została ostatnia, myśle, że to kwasówka. Będę eksploatował na maksa do samego końca... Nie wierzę za bardzo, że jakieś nowe będą tak samo ciche i trwale...
Witam
przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam w sprawie tej końcówki, ale nie miałem neta.
Kupiłem tłumik jakieś nieznanej firmy, buczał strasznie głośno.Pomogło włożenie zwykłej rury troszkę mniejszej średnicy, takiej żeby ciasno weszła o długości około 10-12 cm.Kupiony tłumik jest troszkę krótszy od oryginalnego więc rurkę, którą włożyłem wcale nie widać,ładnie chowa się pod zderzakiem.Rurkę o której mówię , wziąłem ze starego tłumika.najlepiej żeby na końcu miała mały łuk (była zagięta), tak żeby spaliny leciały w dół samochodu.
U mnie pomogło bardzo dużo.
U mnie podczas jazdy urwał się końcowy tłumik. Rurka oderwała się od tej bańki z powodu rdzy.
I ja chciałem aby np. znaleźć jakąś rurę troszkę mniejszej średnicy i włożyć trochę do rurki a trochę do bańki i ładnie obspawać. Oczywiście wszystko wcześniej wyczyścić. I pojechałem nawet do jakiegoś faceta i nie chciał robić bo mówi że za kilka miesięcy znowu odpadnie i jak się tak zrobi to spaliny się będą cofać?
No ja myślę, że sobie zażartował ze mnie, co?
Jakieś zdjęcie z neta i czerwona linią tu gdzie mi się oberwało.
Alex_Tom, W zależności jak mocno zgnite masz to denko w które jest wspawana rura można tak zrobić jak piszesz z tym że dajemy rurkę na wierzch fabrycznej i spawamy (bo w środku powodujesz przewężenie wydechu) lub całe to denko tylko trzeba wtedy wewnętrzną rurkę też pospawać.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Kupiłem Walkera i chciałbym tylko powiedzieć, że po założeniu i przysłuchaniu się nie wierzyłem, że to mój samochód. Chodzi tak cicho, że aż z butów mnie wyrwało. Jak pszczółka.
Ale może mi się tylko wydaje, że cicho bo może byłem przyzwyczajony do głośnego, dziurawego oryginału. No i może dziurawy oryginał był głośniejszy od głośnego Walkera.
Ale tak tylko mówię dla informacji.
Walker jest dużo głosniejszy i dużo lżejszy i oczywiscie dużo tańszy ,mam walkera ok dwóch lat nic sie jeszcze z nim niedzieje ,niepodoba mi sie tylko jego widoczny kształt ,lepiej sie prezetuje pomalowany na czarno
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Pią Lis 09, 2012 16:57
Mój Walker też ma ok.2 lata i nie narzekam na niego.Być może,że głośniejszy,ale zaręczam,że to niuans bo nie widzę znacznej różnicy w stosunku do oryginalnego. Być może tak trafiłem,bo nawet przy seryjnej produkcji zdarzają się różne egzemplarze.
Kupiłem granatowy spraj (taki trochę lepszy i droższy),no i czasem psiknę żeby grucha wizualnie zlała się z nadwoziem.
Gorsze rzeczy w życiu się robiło i jeździło się dalej.
Dziadek, w cdt są dwa rodzaje wydechów ,z srodkowym tłumikiem i bez jak ja mam + katalizator ,gdy wyciołem kata to była dopiero masakra ,musiałem nowy kupic
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Pią Lis 09, 2012 21:26
To się zgadza.W takiej sytuacji,bez katalizatora Bosal mógłby być skuteczniejszy.
W układzie z katalizatorem to nawet bez ostatniego tłumika było ciekawie,ale nie "kręciłem" na wysokich obrotach.
Ludzie ,kto spawa stare tlumiki?To trzeba wymienic,spawanie do starej przerdzewialej blachy nic nie daje.Po miesiacu wszystko odpadnie ponownie.Ja kupilem koncowke z tad http://allegro.pl/show_item.php?item=3665680791 i jest spoko.Chodzil troche glosno,ale zrobilem troche km i albo sie przyzwyczailem ,albo lekko sie zabil spalinami i jest ciszej.Wszystko moglbym latac,ale wycechu nigdy,To sie po prostu nie oplaca
Na przykład ja. Przegniła mi rura przy tłumiku końcowym, nałożyłem na nią kawałek rurki o większym przekroju, przyspawałem i trzyma już ponad 4 miesiące i potrzyma zapewne conajmniej dalsze 4 miesiące. Mała poprawka: zrobił mi to kolega, nie ja.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum