[markozalko]

Aż ci zazdroszczę. Ja niestety mogę jeździc i jeździć i pipa. Teraz jeszcze jak rano odpalam go to tak czuć jak kierownica drży i podczas jazdey pierdzdzi jakaś poduszka, dość mam tego....
Wymieniłbym termostat ale boję się że mechanicy coś spierdzielą i będzie tyle.

[SPAMU¦]

[Adsik]

Ja również stawiam na termostat. Ja wystarczy ze przejadę 2-3km przy temp. -9*C jak dziś i mam już optymalną temp silnika, jesli wskaźnik nie oszukuje

[markozalko]

Koledzy napiszcie mi proszę czy można coś popsuć przy wymianie termostatu. Nie chcę jechać i wymienić go a potem żeby coś się okazało nie tak z czymś innym. Wczoraj jechałem w trasie i było +2 stopnie i jak dałem ciut większy nadmuch a stopni ustawionych było 20 to też lekko spadała wskazówka z temperatury a jechałem 110 km/h czyli obroty były ciut powyżej 2000. Pierwszy raz tak miałem. zawsze spadała ale sporo poniżej 0 stopni np. 10-20 a nie przy +2. Albo się zawiesił chwilowo albo nie wiem co. Chcę to zrobić tylko mam pytanie:
Czy przy walniętym termostacie auto nawet przy + temp. długo się nagrzewa? Wczoraj jechałem ponad 15 km w +3 aby osiągnął połowę skali.
Czy to nie jest aby czujnik temp.? Mam tak odkąd go kupiłem i jak byłem nie raz na kompie to nie wykrywał żadnych numerów związanych z temp. cieczy.
U mnie podejrzewam że termostat jest cały czas otwarty i dlatego długo się nagrzewa, ale czasami to wręcz okropnie długo. Jak patrzyłem parę dni temu na ten wąż gruby od chłodnicy to ciepły był nawet jak nie osiągnął temp. jak trzeba.
Dzięki za odpowiedź. Czas chyba coś z tym zrobić.