Miałem okazje przejechać się passatem b5 w dieslu na takim zestawie (wyrzucony po miesiącu) i później na nowej dwumasie i muszę przyznać że różnica spora na korzyść dwumasy. Szczególnie da się to odczuć na zimnym silniku na luzie, i przy przyśpieszaniu pod górę. Może w benzynie faktycznie to działa lepiej, benzynowce takich wibracji nie generują. Ciekawe ile samo sprzęgło do takiego zestawu.
No własnie też czytałem, że na sztywnym kole zamachowym niestety kultura pracy napędu zmierza równią pochyłą w stronę ursusa C-360 ... w benzynach to jest inna bajka na bank, ale jeśli dwumas nie jest drogi to bym się nie zastanawiał tylko zakłądał jak fabryka każe.
C-360 też jeździłem ku ścisłości czterocylindrowym. To porównanie to trochę przesada, ale jeśli miałbym wybierać to kupiłbym dwumasę i sprzęgło ze sprężynkami, różnica cen nowych kompletów to jakieś 250 zł na korzyść zestawu Valeo. Tak na marginesie to jak szukałem pracy, w Valeo proponowali 1300 zł brutto z możliwością podwyżki 50 zł co pół roku, nigdy nie kupię Valeo.
Ok poddaje sie.Myslalem ze tylko diesle maja dwumase.Ja tez jestem zwolennikiem zakladania tego co fabryka nakazuje.Ja swoja dwumase zregenerowalem i zobaczymy co bedzie dalej. Fotka mojej nowej dwumasy
Zrobilem ok 100km dopiero,musze tylko porzadnie odpowietrzyc uklad,i nigdy nie mam czasu.Gosc robil mi z miejscowosci Gaski kolo koszalina,1300zl z wymiana i 18 miesiecy gwarancji bez limitu kilometrow.Zdjecie jak sie uda zamieszcze
Właśnie wróciłem z Kielc z firmy Avanti,z moją zregenerowaną dwumasą,udało mi się dotrzeć przed godz.8:00,więc na 15:00 była gotowa,jeszcze"świeżutka"i dlatego od zapakowania w folie skretch pomarszczył się niestety lakier na jej wewnętrznej stronie(mam nadzieję że nie będzie to miało wpływu przy montażu).
Muszę powiedzieć że tak jak MaReK pisał w 2011 r,że:
MaReK napisał/a:
Dobra. Poleciałem jeszcze 500m dalej i jest! Jest szyld, ale firmy nie ma
Tzn. nie tak sobie ją wyobrażałem patrząc po opiniach na forach, oglądając profesjonalną stronę www i opis na niej. Zwłaszcza te profesjonalne maszyny.
No nic. Wjeżdżam do zagrody W oborze po lewej krzątają się ludzie, widzę już z daleka koła dwumasowe...
zmieniło się w tej firmie trochę bo nie wygląda to już jak stodoła.Jest to duży,odnowiony budynek,z wieloma"stanowiskami"do pracy,a wielki szyld wisi na samym budynku firmy.
Jak widać na załączonym filmiku,zmienili też trochę technikę regeneracji,tą zewnętrzną część koła którą MaReK miał błyszczącą,malują teraz też,tak jak i środek koła.
http://www.youtube.com/watch?v=We1hY8eP2iw
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz,mianowicie MaReKa koło po regeneracji nie miało w ogóle luzu a moje ma,jak widać na filmiku.Pytałem fachowca z Avanti o to na miejscu,wytłumaczył mi że lekkie luzy muszą być.Trochę byłem tym zaniepokojony ale znalazłem ten oto filmik z regenerowaną dwumasą w innej firmie,na której również widać luzy i trochę się uspokoiłem."Trochę",bo zupełnie to się uspokoję po montażu i jej efekcie.
http://www.youtube.com/wa...WCWi2yQyac&NR=1
zmieniło się w tej firmie trochę bo nie wygląda to już jak stodoła.Jest to duży,odnowiony budynek,z wieloma"stanowiskami"do pracy,a wielki szyld wisi na samym budynku firmy.
Ale dalej jest to w szczerym polu ? Obok oczyszczalni itp. itd.
Jak ja byłem, to nawet nie było śladu takiego budynku. Ciekawe czy jakieś zdjęcia są w siec. W każdym razie tylko pogratulować firmie tego, że potrafiła się rozbujać. Gdyby odwalała szopki w szopach, to by nie miała tylu pozytywów i klienci zweryfikowaliby ich szybciutko
Ja po dzisiejszy dzień jestem z wykonania roboty zadowolony. Z obsługi mniej, ale cóż.
MiReK napisał/a:
tą zewnętrzną część koła którą MaReK miał błyszczącą,malują teraz też,tak jak i środek koła.
Ciekawe czym podyktowana ta zmiana... może żeby szlify nie rzucały się tak w oczy?
MiReK napisał/a:
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz,mianowicie MaReKa koło po regeneracji nie miało w ogóle luzu a moje ma,jak widać na filmiku.
Wygląda na takie same luzy jakie ja miałem przed regeneracją
Może to tylko złudzenie... ja kręciłem to na śliskim stole, może miałem mniej siły w łapach, może Twoje się nie ślizgało i stąd taki ruch. Generalnie widać, że u Ciebie lekko to chodzi - u mnie było zbite. Może kto inny składał? Nie mam pojęcia. Załóż i zobaczymy
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Jak patrzę na te filmiki, to .... mój dwumas w belli po 200kkm miał mniejszy luz ... ale może i tak ma być ... nie znam się na tym ... ciekawe jak pracuje nówka sztuka prosto z fabryki ....
Ja kładłem w Landku nowe koło.
Lekki luz prawo lewo musi być, ale naprawdę lekki i z wyczuwalnym oporem oraz widocznym wzrostem tego oporu - to świadczy o poprawnej pracy sprężyn.
Wysoki moment obrotowy musi być przez ułamek sekundy zniwelowany bo inaczej z każdym ruszaniem podpalał byś tarczę sprzęgła.
Niedopuszczalny jest natomiast jakikolwiek luz osadzenia.
Jechałem raz R75 na sztywnym zamachu i to była tragedia.
Nigdy tego nie róbcie.
W jeździe miejskiej miałem wrażenie że cały czas podpala sprzęgło.
Po 4km jazdy w dużym korku wyraźnie było je czuć...
Przed rozmontowaniem czego? Skrzyni i układu? Czy zdjęciem koła?
Jak chcesz sprawdzić na samochodzie, to zacznij ruszać z dwójki np. jak bardzo jest wywalone koło to będzie tłukło. Najwięcej dowiesz się jednak zrzucając skrzynie
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Wto Maj 14, 2013 16:00
MiReK, no i jak po złożeniu wszystkiego do kupy ? Mnie też dopadł dwumas:) Na używce za 300zł zrobiłem 70tyś km Także źle nie było Teraz chyba pokuszę się o regeneracje Z racji, że do Kielc mam nie całą godzinę drogi, to moge zawieźć rano, po południu jechać po nie Tylko powiedz jaka jest Twoja opinia Ile Cię kosztowała regeneracja ? Tak na maginesie, to chyba już sprzedam 75, bo zaczyna mi działać na nerwy, zaczynają coraz częściej jakieś rzeczy padać...
Na razie przejechałem na niej jakieś 1500 km i jest okay.Koszt to 600 zł.Tylko pamiętaj żeby być tam przed 8:00,a wcześniej najlepiej zadzwoń tam i umów się.
Te regeneracje zdecydowanie są nic nie warte.
Wystarczy zadzwonić i zadać parę fachowych pytań typu jakie sprężyny i ślizgi stosują i nagle zaczyna się czkawka w słuchawce.
Widziałem po regeneracji, generalnie przedmuchane oczyszczone założone jakieś 4 sprężynki zupełnie nie pasujące pryśnięte to szprajem i biorą 600zł za "fachową regenerację"
Zdecydowanie odradzam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum