Wysłany: Sro Sie 07, 2013 21:04 [All]Wymiana żarówek w przyciskach na diody led.
Witam.
Dziś opiszę w jaki sposób wymieniłem u siebie w MG ZR żarówki podświetlające przyciski w panelu centralnym na diody LED.
Normalnie ten zabieg nie ma sensu (no może poza tym kiedy komuś nie odpowiada ten pomarańczowo czerwony kolor), ale co zrobić w przypadku kiedy spalą nam się te żaróweczki ? Pomyślałem że poszukam troszkę w internecie jak się nazywają te żarówki i na pewno gdzieś w sklepie motoryzacyjnym je znajdę. W internecie szybko można znaleźć informacje że żarówki tego typu należą do rodziny żarówek typu T3, dokładnie nazywają się T3 mini. Numer w katalogu bratniej Hondy to 35851-sm4-003. Niestety po tygodniowym szukaniu okazało się że żarówki dostępne są tylko w jednym sklepie, na dodatek trzeba je sprowadzić i są w cenie 12 zł za sztukę także radzę uważać żeby nie zepsuć oprawek bo można się narazić na niezłe koszta za kilka żarówek
W internecie znalazłem poradnik w którym było pokazane że można wyciągnąć żarówkę z oprawki poprzez odgięcie jej końcówek.
Pomyślałem że pójdę do sklepu i po prostu kupię sobie takie żarówki 3mm na napięcie 12V. W jednym sklepie w którym zawsze się zaopatruję niestety była przerwa na czas wakacji. Na szczęście niecały kilometr od niego znajdował się następny elektroniczny
Poszedłem tam, kupiłem żarówki 3mm i myślałem że wszystko będzie ok, ale niestety dopiero w domu po założeniu żarówki w oprawkę okazało się że jest ona za długa i przycisk się zacina przy włączaniu (nie można nawet włączyć)m dodatkowo żarówka też się wygina.
Po dwudniowym nękaniu sprzedawcy odnośnie reklamacji ten zadzwonił do dostawcy tych żarówek, następnie do producenta i uzyskał odpowiedź że krótszych żarówek już nie produkują żadne firmy
Postanowiłem więc że w ostateczności zamiast żarówek wstawię 3mm ledy. Zasięgnąłem opinii tutaj na forum że warto stosować ledów na 12V bo po pierwsze za mocno świecą i w nocy będą razić a po drugie nie wytrzymają za długo w instalacji samochodowej.
Wiadomo że jest tam około 14V przy włączonym silniku, ale kiedyś może się zdarzyć tak samochód zgaśnie nam na drodze (każdemu się może zdarzyć ) i będziemy chcieli go szybko odpalić, nie wyłączając świateł.
Zwykle przy rozruchu występują spadki napięć i widzimy efekt przygasania światła ale nie jestem pewien czy czasem nie mogą występować też wzrosty napięcia po uruchomieniu i taka dioda wyliczona idealnie na 12V przy napięciu wyższym z uwzględnioną już tolerancją do 14V po prostu zakończy swoje świecenie
Kontynuując pomyślałem że kupię zwykłe białe diody 3mm + rezystory SMD 1KΩ. Oczywiście w sklepie jak w sklepie nie było 1K tylko 1,15 taki już urok marnego sklepu gdzie jak coś jest to od razu jest wykupione
Dobrze tak więc zaczynamy. Co do wyjęcia przycisków chyba nie trzeba się zbytnio rozpisywać.
Wystarczy je podważyć i wychodzą od strony zewnętrznej (to ta strona na którą patrzymy) w kierunku do siebie, nie trzeba rozbierać panelu środkowego itp.
Można odpiąć wtyczki żeby wyciągnąć cały przycisk, wtedy najlepiej jest zakręcić na wtyczce jakiś kawałek sznurka żeby ją potem można było wyciągnąć w razie jakby wpadła.
Można też wyciągnąć żarówki tylko wysuwając przycisk bez odpinania wtyczki. Żarówki są 2, pomarańczowa z pomarańczową oprawką po lewej stronie służy do podświetlania ikonek, natomiast ta po prawej stronie w różnych kolorach (ja miałem żółte i zielone) służą do sygnalizacji czy dana funkcja jest włączona.
Żarówki wyciągamy przez przekręcenie ich śrubokrętem w lewo następnie albo potrząsamy lekko przyciskiem albo podważamy żarówkę.
Wszystko czego użyłem jest na zdjęciu :
Narzędzia jakich użyłem to :
Obrazek1
1. Mały i cienki pilnik, można użyć nawet pilniczka do paznokci
2. Śrubokręt płaski 3mm idealny do wykręcania żarówek.
3. Cienki drut do robienia połączeń między rezystorem a stykiem (ten na zdjęciu jest akurat za gruby, użyłem innego)
4. Pinezka, igła albo cienki śrubokręt do wyciągania i formowania nóżek.
5. Najlepsze są malutkie ucinaki ale akurat nie miałem pod ręką więc użyłem starego obcinacza do paznokci.
6. Małe kombinerki do dokładnego zaginania i formowania styków.
7. Rezystory SMD 2012, 1,15K
8. Diody LED 3mm białe (dla innych kolorów trzeba dobrać inne rezystory, ja przyjąłem dla obliczeń napięcie zasilania 14.4V, spadek na diodzie 3V i prąd 10mA to dało 1.14K)
Trzeba też przygotować sobie lutownicę żeby przylutować rezystor do nóżki diody i do styku.
Żeby wyciągnąć żarówkę z oprawki trzeba odgiąć jej nóżki od dołu. Warto zapamiętać w jaki sposób były zawinięte, ewentualnie przy składaniu wzorować się na kolejnej jeszcze nie rozebranej żarówce.
Tutaj porównanie żarówek, po lewej ta którą dostałem w sklepie, w środku oryginalna, po prawej dioda LED 3mm.
Obrazek2
Jak już wyciągniemy żarówkę z oprawki to musimy spiłować jeszcze jej koniec
ten który zaznaczono na obrazku tak żeby też miał mniej więcej taką samą wielkość jak soczewka.
Obrazek3
kiedy już spiłujemy, powoli i z wyczuciem wciskamy końce diody w otwory w oprawce. Jak nie pasuje ty wyciągamy i piłujemy i tak do skutku. Nie wciskamy na siłę, szczególnie gdy końce oprawek zmieniły już kolor z pomarańczowego na biały pod wpływem przegrzania, bo wtedy są strasznie kruche i może się stać coś jak tutaj:
Obrazek4
Jeśli już wydaje się nam że wszystko pasuje idealnie to najlepiej jest jeszcze sprawdzić czy dioda nie wystaje za wysoko przez umieszczenie oprawki razem z diodą w przycisku.
Sprawdzamy czy da się przekręcić w prawo tak jak na obrazku, i też nie na siłę żeby nie ukruszyć tych plastikowych zaczepów.
Obrazek5
Jak już oprawka siedzi na swoim miejscu to wciskamy przycisk i sprawdzamy czy się nie zacina.
Jak wszystko jest ok to wyciągamy diodę z oprawką i przystępujemy do zagięcia jednego w 2 wyprowadzeń.
Nie ważne od którego zaczniemy, dłuższa nóżka to anoda i do niej podpinamy +12V, krótsza to katoda i tam dajemy masę (GND).
Można zaczynać zawsze od tej samej nóżki, kiedy mamy kilka żarówek do wymiany to wtedy będziemy wiedzieć jak wszystkie poprawnie wkładać do przycisków. Ale nie jest to konieczne.
Zaginamy jedną nóżkę diody tak jak na rysunkach od spodu w prawo, na dół (zielone strzałki), potem obracamy diodą do góry (czerwona strzałka) i zaginamy w lewo (zielona strzałka). Ucinamy tam gdzie pokazane na niebiesko bo nie ma sensu oplatać tej nóżki dookoła, jest na tyle twarda że nic się nie stanie.
Obrazek7 Obrazek8
Następnie trzeba podpiłować górną część nóżki (miejsce styku ze stykami w przycisku) tak żeby się ta gruba nóżka zmieściła. I znów warto sprawdzić czy dobrze wszystko siedzi w przycisku.
Następnie ucinamy drugą nóżkę jak najniżej, przy samej oprawce. Nie może być wyższa niż ten czarny plastik przycisku do którego wkładamy oprawkę bo inaczej nie wejdzie nam do samochodu.
Warto właśnie w tym momencie już zrobić sobie drugi styk z druciku oplecionego tak jak to miało miejsce przed demontażem.
Warto pamiętać o tym jak mają wyglądać styki. Patrząc od góry jeden musi iść w naszą stronę a drugi w kierunku przeciwnym.
Obrazek9
Teraz najtrudniejsza część. Trzeba ustawić sobie tak rezystor żeby z jednej strony stykał się z obciętą nóżką diody, z drugiej strony z nawiniętym drucikiem i przylutować oba miejsca. Ewentualnie przypiłować luty żeby też umożliwiły nam ponowne złożenie wszystkiego w samochodzie. Za pierwszym razem wyszło mi to słabo z racji że długo już nic nie lutowałem ale działa więc tak zostawiłem. Z kolejnym wyszło już o niebo lepiej. Na fioletowo rezystor, na zielono miejsce lutów.
Obrazek10 Obrazek11
Po tym jak wszystko zrobimy warto by sprawdzić czy wszystko jest ok. Można to zrobić tak jak na obrazku nr. 9 podłączając sobie zasilacz 12V pod diodę. Wtedy sprawdzimy sobie biegunowość (który styk to zasilania a który masa), sprawdzimy czy wszystko dobrze polutowaliśmy (jak ok to się zaświeci), niestety jeśli zlał się nam rezystor i zamiast niego jest przejście to dioda zaświeci się ale na max kilka sekund i robota na marne bo trzeba wszystko rozlutować i wyciągać
Jak już wszystko jest zrobione to czas na uruchomienie
Najlepiej widać to w nocy a przynajmniej po 20 w lato kiedy już słońce tak nie świeci.
Wkładamy ledy do przycisków podłączamy, Włączamy światła i patrzymy czy wszystko działa jak ma działać.
Jako że ja umieszczałem rezystory zawsze po stronie dodatniej to wiem że wszystkie żarówki z lewej strony mają być tak samo czyli mieć rezystor z lewej strony.
Jeśli nam coś nie świeci to być może trzeba wyciągnąć oprawkę i założyć odwrotnie.
Te pomarańczowe żarówki zawsze mają zasilanie tak jak pokazane na obrazku poniżej.
Niestety te po prawej stronie (żółte i zielone) mają różnie i też to przedstawiłem na rysunku (niebieskie literki). Strzałka czerwona to odkręcanie a zielona to zakręcanie żarówki jakby komuś to sprawiało problem.
Obrazek12
Na koniec to na co wszyscy liczą czyli jak to wygląda
Oryginalne podświetlenie wygląda tak :
Obrazek13
A tak świeci zmodyfikowane na LED:
Obrazek14
Jeszcze porównanie kiedy są włączone.
2 żarówki podświetlenie + sygnalizacja włączenia
Obrazek15
led do podświetlenia + żarówka do sygnalizacji włączenia
Obrazek16
Dziękuję za poświęcenie czasu i uwagi
@Edit zapomniałem o kosztach. 5x3mm białych ledów + 5 rezystorów 1,15K wyniosło mnie 5.50zł czyli 1.10zł na sztukę.
Ostatnio zmieniony przez BigBoyPL Czw Sie 08, 2013 16:55, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sie 07, 2013 21:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja u siebie problemow z tymi żarówkami nie mam i nie kosztują majątku bo tylko 1 zł za szt.
Dokladnie. Ani znalezc takie zarowki, ani dopasowac do oprawek, ani wymontowac przyciski i podmienic zarowki to zadna filozofia i chyba 3/4 ludzi na forum juz ma to za soba
nie wziales pod uwage jednej rzeczy. ledowki maja bardzo maly kat swiecenia. wiec ladny zywy kolor bedzie tylko jak dioda bedzie glowka skierowana w strone ktora ma byc rozswietlona ( w tym wypadku rysunek na przycisku).
ciasno jest wewnatrz przycisku ale da sie to zrobic. na oprawke nawijasz koncowki nozek, nozki wykrzywiasz pod katem prostym i wsuwasz diode w przycisk tak zeby po przekreceniu byla na wprost
Prawdę mówiąc, wygląda naprawdę ładnie. Ja chętnie bym się pobawił w "świeżą" kolorystykę, ale także pod pokrętłami (każde oznaczenie ma inną jasność, nie wygląda to aż tak dobrze). Do tego myślę o wykonaniu gałki zmiany biegów z drewna orzechowego i skóry, która będzie podświetlała cyferkę odpowiadającą aktualnemu biegowi, jednakże wcześniej wypadałoby wrzucić pół-skórę.
Prawdę mówiąc to na żywo wygląda to lepiej Ledy mimo iż świecą pod słabym kątem a nie rozpraszająco to światło pada na ten biały plastik na dole oraz z boku i myślę że to właśnie dzięki temu jest elekt w miarę równomierny. Zdjęcia robione były telefonem w którym doskwiera brak manualnego focusa (widać to na zdjęciach gdzie widać linie papilarne palca a rezystor jest rozmazany) oraz na sztywno ustawione ustawienia jasności które gdzie wykryje mocne światło to automatycznie przyciemnia (dlatego na 3 zdjęciu od dołu gdzie jest ikonka awaryjnych i przeciwmgłowych przednich ta druga jest przyciemniona).
Oczywiście niby taka pierdoła a jeszcze wiele można by zrobić. Chciałem uniknąć rozbierania przycisków (a można by je wyczyścić bo widać pełno syfu w środku ), chciałem też aby w razie gdyby się coś zepsuło łatwo można było je wyciągnąć i w parę minut naprawić.
Na czacie spotkałem się też z jedną ważną wypowiedzią. Otóż są ledy w oprawce T3 8mm(idealnie taka sama szerokość jak u nas) na allego z tym że mają 11mm wysokości. Jakiś forumowicz(zapomniałem nicku) zamówił je do 400 i mu podeszły także jak widać w różnych modelach jest inna ilość miejsca. W przyciskach do ZR'a jeśli mamy 10mm wysokości to już zacina się przycisk, bo właśnie tyle miała ta dłuższa żarówka wraz z podstawką. Żeby dobrze chodziło to trzeba mieć najwięcej ok. 8-9mm wysokości. No i wiadomo że ledy świecą różnie bo mają różne rezystory powkładane zależy jak komu pasowało. Niektórzy lubią jak im świeci mocniej, inni zaś nie lubią jak im w nocy świeci tak że aż razi.
Oczywiście jeśli żarówki o szerokości 3mm i długości 6mm są gdzieś dostępne to warto też rozważyć taki zakup. U mnie wyglądało by to i tak nieładnie z racji na to że 2 z 5 pomarańczowych kapturków było spalonych.
A może spróbować spiłować diodę na długość i zmatowić lekko jej boczną płaszczyznę? Czy światło rozpraszane przez nierówności nie będzie lepiej wyglądało, niż "przelatujące" przez plastik i soczewkę, skupione w danym punkcie? Nie dam sobie nic uciąć, ale standardowa dioda ma kąt świecenia chyba 15° zaledwie, aczkolwiek miałem kiedyś takie bardzo niskie, które posiadały soczewę rozpraszającą.
Ledy mimo iż świecą pod słabym kątem a nie rozpraszająco to światło pada na ten biały plastik na dole oraz z boku i myślę że to właśnie dzięki temu jest elekt w miarę równomierny.
nie bede sie upieral, ale moim zdaniem po to sie zaklada ledy zeby byl mocny soczysty kolor. taki efekt jest tylko gdy dioda jest przodem. jesli obrazek jest zbyt duzy to wtedy pilujemy łepek diody i juz jest rownomiernie
BigBoyPL napisał/a:
Ledy mimo iż świecą pod słabym kątem a nie rozpraszająco to światło pada na ten biały plastik na dole oraz z boku i myślę że to właśnie dzięki temu jest elekt w miarę równomierny.
nie bede sie upieral, ale moim zdaniem po to sie zaklada ledy zeby byl mocny soczysty kolor. taki efekt jest tylko gdy dioda jest przodem. jesli obrazek jest zbyt duzy to wtedy pilujemy łepek diody i juz jest rownomiernie
Zawsze można zrobić coś takiego.
[ Dodano: Sob Sie 10, 2013 09:21 ]
BigBoyPL napisał/a:
1 to kosztują same żarówki, ale z tą oprawką kosztują w motoryzacyjnym 12zł.
Ostatnio pociągnąłem za mocno manetkę kierunkowskazów i straciłem światła nocą... Nie mogłem jednak znaleźć po ciemku przycisku świateł awaryjnych, z racji czego dziś przystąpiłem do naprawy oświetlenia.
Na próbę wymontowałem jedynie wspomniany wyłącznik. Okazało się, że standardowe diody nie mieszczą się zbytnio w oprawie, musiałem "wpuścić" ją do środka razem z opornikiem (zwykłym, nie płaskim):
Wsunąłem to od góry w dziurkę przy stykach, przełożyłem przez oprawkę na którą wcześniej nawinąłem dwa druciki, wszystko złożyłem i rozgiąłem nóżki tak, żeby stykały się z wcześniej nawiniętym drutem - dla pewności wykonałem dwa małe luty. Takie rozwiązanie miało tę zaletę, że diodę z opornikiem mogłem w środku dowolnie przesuwać i zmieniać nachylenie - jej nóżki po prostu wyginały się i utrzymywały wszystko.
Na powyższym rysunku jest pokazane, jak to zmajstrowałem, te odnóża należało wypuścić przez otwór i nakryć oprawką, przekładając druty w miejscu oryginalnej żaróweczki - stąd ich wygięcie w bok.
Rzecz jasna izolacji nie brakło, by nawet przy zawilgoceniu nie doszło do zwarcia.
Efekt jest fenomenalny oraz praktyczny, choć na zdjęciu wyszedł słabo normalnie mam wyraźny, soczyście pomarańczowy piktogram. Jutro przerobię wyłącznik od ogrzewania szyby oraz tylnych p/mgielnych.
Problem w tym, że to oporniki 1k (a nie 1.1k jak powinno być) na 3v diodę, dlatego też muszę z tym tydzień pojeździć i zobaczyć, czy mróz oraz napięcie tego nie uszkodzą. Jeśli nie - myślę nad rozebraniem całej konsoli i wymienieniem wszystkiego na LED (poza zegarami).
Fajne pomysły mnie teraz tez czeka wymiana awaryjnego w 45 bo już nie świeci od 2 miesięcy
Ja w 200 kiedyś tak tez robiłem ale ozywałem zielonych LED ale rezystor ki 680Ohm używałem, na 14V spokojnie nawet 820Ohm wystarczy wiec z 1k Ohm nic się popalić nie ma prawa
Choć w 45 myślę użyć teraz SMD LED bo mi kilka zostało
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Tylko teraz pytanie: jak rozebrać panel z pokrętłami, aby jego odstrzelić na biało? I czy ten pomarańczowy kolor wynika wyłącznie z żarówek, czy może piktogramy są podklejone jakąś kolorową folią?
Remigiusz, bo awaryjne nie mają w ogóle przezroczystego plastiku, tylko pomarańczowo-czerwony. Oryginalna żarówka świeci w nim na czerwono przecież. Ja tu mówię o piktogramach "białych", a przynajmniej takich się spodziewam. W związku z podświetleniem pod regulacją nawiewów to nie masz pomysłów?
tomii620si, One właśnie nie są przygotowane Wytrzymają może pol roku Ja od tych diod już z daleka idę bo miałem już przeróżne ale żadna dłużej niż rok nie wytrzymała
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum