Wysłany: Wto Cze 25, 2013 06:25 [R214i] Centralny zamek strzela!
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 Rok produkcji: 1997
Witam Szanownych Kolegów i Koleżanki i proszę o pomoc/podpowiedzi w następującej kwestii:
Otóż pewnego słonecznego dnia, w trakcie jazdy usłyszałem dziwne "trykanie" zamka w klapie bagażnika, które po chwili przeniosło się także na zamek drzwi kierowcy, a zanim dojechałem do domu, klakson zaczął mi ładnie, rytmicznie trąbić. Polecam każdemu przejażdżkę z takimi atrakcjami - wyrazy twarzy innych kierowców... bezcenne
Owe "trykanie" zamka brzmi, jak Niemiec strzelający ze Schmeissera, jednak nie powoduje blokowania zamka, a jedynie drgania plastikowego nypla w drzwiach tak, jakby siłownik przeskakiwał. Przypomnę, że taka sama historia ma miejsce w klapie bagażnika. Zamek w ogóle nie reaguje na kluczyk - mogę kręcić na wszystkie strony, a samochód się nie zamyka.
Przeczytałem zarówno FAQ, jak i kilkanaście wątków na forum dotyczących centralnego, alarmu i pokrewnych. Wiązka przewodów przy klapie faktycznie Hiroszima, syf, malaria i korniki - poprawiłem, zaizolowałem, schowałem i nic. Styki w klapie i drzwiach kierowcy sprawdzone, poWDwane i nic. Jedyne, co pomogło, to wyciągnięcie bezpiecznika klaksonu - przynajmniej sąsiedzi nie chcą mnie już mordować... Dodam, że nie ma problemu z odpaleniem, więc pewnie immo został gdzieś, kiedyś odłączony, a pilot od centralnego nie działa nie pamiętam już jak długo (nigdy za nim nie tęskniłem). Zauważyłem jednak, że po podłączeniu akumulatora (na czas zabawy kabelkami go odłączyłem) słychać normalną reakcję centralnego, po czym z okolic podszybia słychać dźwięk przypominający zwarcie i zaczyna się dyskoteka z klaksonem i strzelającym zamkiem Trzech elektryków próbowało naprawić usterkę metodą drapania się po głowie podczas zaglądania pod maskę, a jeden z nich zaproponował, żebym zostawił mu samochód na tydzień i 500zł na początek...
Czy ma ktoś sensowny pomysł, co może być przyczyną takiego zachowania zamka i alarmu, czy muszę zrezygnować z wakacji i zostawić samochodzik "panu Zdzisiowi"? Będę szalenie wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez KamiLub Wto Cze 25, 2013 06:42, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Wto Cze 25, 2013 06:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dzięki, sprawdzę Ech, już prawie tydzień się z tym nie powiem co robię... Masakra jakaś
Mały edit:
Da się sprawdzić tę wiązkę bez zdejmowania drzwi? Bo nie mogę się dostać do miejsca, gdzie wiązka wychodzi z kadłuba samochodu...
Wymontowałem też całkowicie centralkę z drzwi i... guzik, nadal napitala!
Kutwa, jak elektryka padnie w samochodzie, to najgorsza cholera
Jeśli immo ściągał taki fachowiec jak w moim samochodzie, to nie jestem wcale zdziwiony tym dziwnym zachowaniem. Miałem problemy z światłami, klaksonem (zamek centralny jakoś działał, bo była inna centralka), światełkiem podsufitki itp. Długo by wymieniać...
Ale do rzeczy, zobacz czy nie masz zrobionych jakiś "modyfikacji" przy centralce alarmu (znajduje się pod konsolą środkową). Może tam masz zwarcie i dlatego dzieją się takie dziwne rzeczy. U mnie tam była straszna rzeźba. Doprowadziłem instalacje do oryginału, wymieniłem komputer, centralkę alarmu i działa wszystko jak trzeba.
Niby jest taka możliwość, ale wyszłoby to dopiero po tak długim czasie? Mam ten samochód jakieś pół roku i dopiero teraz mi to wyskoczyło...
A teraz kolejna dawka ciekawostek: Odkręciłem krańcówkę drzwi kierowcy i kiedy ją odpiąłem wszystko ucichło. Jednak tylko chwilowo i tak falami - raz tryka, raz nie. Użycie kluczyka sprawia, że tryka, aż do momentu mocniejszego kłapnięcia drzwiami. Za to w bagażniku popiernicza cały czas...
EDIT:
Po odłączeniu zasilania zamka w klapie bagażnika i krańcówki drzwi kierowcy cisza. Ale, jak próbuję zamknąć samochód kluczykiem, to drzwi kierowcy trykają przez chwilę i przestają, a zamek załapuje jedynie w drzwiach kierowcy. Generalnie, jakikolwiek ruch drzwiami kierowcy powoduje nawrót odgłosów. Czujnik w drzwiach jest w porządku - pozamieniałem miejscami z pozostałymi i w żaden sposób nie wpłynęło to na awarię.
Na dzisiaj koniec. Chyba jednak podjadę do "pana Zdzisia"
Pomógł: 9 razy Dołączył: 24 Sie 2010 Posty: 335 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Sie 16, 2013 07:26
Witam. Nie chciałem odgrzewać starego tematu z przed 2 lat także piszę tutaj bo podobny temat.
Mam dolegliwość terkoczącego centralnego losowo w każdych drzwiach i czasem w bagażniku. Czasem przy zamykaniu, czasem przy otwieraniu, a czasem w cale nie ma tego denerwującego dźwięku. Mam tak od kiedy kupiłem samochód. Drzwi zawsze się zamykały, tylko dźwięk przeszkadza. Nie ma reguły kiedy to występuje. Wiązkę robiłem, więc jest OK, bezpieczniki OK. Przeszukałem forum i wiem, że to padające siłowniki od domykania/otwierania.
Znalazłem na allegro uniwersalne siłowniki "SLAVE", coś takiego:
http://allegro.pl/silowni...3456549035.html
Czy jest szansa, że uda się je podłączyć do R200 w miejsce starych?
Podłączam się do tematu Ostatniego mglistego i mokrego poranka wsiadłem do mojego Roverka 25 (stał przez noc na dworze). Kiedy wcisnąłem przycisk podgrzewania tylnej szyby usłyszałem pojedynczą serię strzałów w obu drzwiach (wersja 3D). Kiedy ucichły drzwi strzały przeniosły się do tylnej klapy. Przestraszyłem się że coś się właśnie posypało i wyłączyłem podgrzewanie szyby. Gdy dojechałem na miejsce nie mogłem zamknąć wozu. Pilotem mogę tylko otwierać drzwi (tzn jest dźwięk otwierania drzwi i są otwierane) ale przy próbie zamknięcia włącza się tylko alarm - zero charakterystycznych odgłosów zamykania drzwi. Gdy zamykam autko "ręcznie" kluczykiem zamykają się tylko drzwi kierowcy. Przy zamykaniu nie migają także kierunki. Bezpieczniki - OK, rozebrałem boczek kierowcy - brak luźnych wtyczek (nie licząc dodatkowej do drugiego głośniczka, ale jego po prostu fizycznie nie ma, więc nie ma w co wpiąć), czekam na miernik żeby sprawdzić przewody. Jak myślicie siłownik master do wymiany? Czy może przewody? Sprawdziłem stan wszystkich wtyczek w drzwiach - wtyczki od głośnika (tego większego, podłączonego) oraz elektrycznych szyb posiadają ślady przysmażenia na plastikach, jednak wtyczka od centralki wygląda OK.
[Edit]
Powodem kłopotu jest zwarcie. Wciskając podgrzewanie szyby zamykają mi się drzwi, jednak wyłączając podgrzewanie nie są one otwierane. Otworzyć drzwi muszę na pilocie. Może ktoś wie chociaż mniej - więcej gdzie mogą mieć styczność te przewody?
[Edit 2]
Wyprułem wiązkę tylnej klapy. 6 przewodów było przetartych, polutowałem wszystko jak należy, spiąłem "na krótko" na próbę. Teraz siłowniki milczą kompletnie, działa tylko alarm, immobilizer(?) przy próbie uruchomienia silnika odcina mi całkowicie prąd.
[Edit 3]
Brak prądu był spowodowany złym stykiem na klamrach akumulatora... Przez to, że na zwarciu próbowałem diagnozować gdzie jest problem zamiast najpierw usunąć zwarcie, przepaliłem prawdopodobnie coś w centralce. Używana centralka z allegro 66zł + zgranie jej z moimi starymi pliotami i komputerem 50zł a wystarczyło od razu zajrzeć do tylnej klapy. Człowiek uczy się na błędach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum