miałem podobną sytuacje zeszłej zimy. po odpaleniu >cisza<, po wyjechaniu na drogę i poddaniu gazu samoczynnie włączały się wycieraczki, czas działania był różny i nie szło tego wyłączyć. Było to do tego stopnia, że spalił się przekaźnik pod maską od wycieraczek.
Później pojawił się problem z nawiewem (mam klimatronik). Problemem był przetarty kabel w wiązce od puszki bezpieczników pod maską do wnętrza auta (BCU i ECU) biegnie on pod błotnikiem przednim od strony kierowcy. Co dziwne osłona wiązki wyglądała ok a w środku przeżarte 2 kable które się zwierały.
miałem podobną sytuacje zeszłej zimy. po odpaleniu >cisza<, po wyjechaniu na drogę i poddaniu gazu samoczynnie włączały się wycieraczki, czas działania był różny i nie szło tego wyłączyć. Było to do tego stopnia, że spalił się przekaźnik pod maską od wycieraczek.
To na bogato
RP napisał/a:
Później pojawił się problem z nawiewem (mam klimatronik).
A co konkretniej się działo. Ja problemu nie mam, aczkolwiek jak wyjmę bezpiecznik F8 odpowiedzialny za wycieraczki (to jest chyba sterowanie wycieruchami z BCU) to także tracę otwieranie szyb w aucie oraz nie działa sterowanie kierunkiem nawiewu - czyli nie mogę ustawić na szyby, albo na nogi...
RP napisał/a:
Problemem był przetarty kabel w wiązce od puszki bezpieczników pod maską do wnętrza auta (BCU i ECU) biegnie on pod błotnikiem przednim od strony kierowcy. Co dziwne osłona wiązki wyglądała ok a w środku przeżarte 2 kable które się zwierały.
To w którym dokładnie miejscu Ci się przetarł? W komorze silnika, w nadkolu czy już w budzie? Pytam, bo to może być ten sam rodzaj usterki. W między czasie (wczoraj) pękła mi szybkozłączka od przewodu wspomagania. Więc odwiedziłem BritishCars i dr Mariusz zrobił mi na CITO tylko tę usterkę, na szukanie zwarć nie miał czasu, a chwilowo i ja go nie posiadam.
Poskładałem jednak wszystko do kupy. Założyłem osłony, poskładałem kostki, czujnik deszczu itp. itd. Odpaliłem auto... jedzie, nie ma problemu. Wciąż jest -8 stopni na zewnątrz jednak różnica jest taka, że na drodze jest sucho. Nie ma chlapy. Więc idąc tropem wilgoci wpadłem na chwilę na myjkę. Jak tylko zaczęło się myć podwozie wycieraczki natychmiast ożyły Bałem się, żeby jakaś szczota nie zabrała ich ze sobą Oczywiście po wysuszeniu auta problem znikł Także myślę, że najprędzej będzie trzeba szukać na tym odcinku między komorą silnika a kabiną (czyli w nadkolu).
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
ktoś kiedyś coś pisał o wycieraczkach ze działają albo nie działają, po prostu jak się im podoba i problemem była poluzowana masa która znajduję się pod wykładziną obok przycisku od tylnej klapy
[ Dodano: Sro Sty 22, 2014 20:53 ]
MaReK napisał/a:
Sprecyzuj o co chodzi. Chodzi Ci o manetkę czy o silnik wycieraczek tam na podszybiu?
na podszybiu wtyczka do silnika wycieraczek
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
ktoś kiedyś coś pisał o wycieraczkach ze działają albo nie działają, po prostu jak się im podoba i problemem była poluzowana masa która znajduję się pod wykładziną obok przycisku od tylnej klapy
Niczego nie mogę wykluczyć, ale... co u licha by się jej stało nagle I dlaczego dotknęła by tylko wycieraczek ?
rafalmis1 napisał/a:
na podszybiu wtyczka do silnika wycieraczek
Oglądałem sukę, ale niestety wygląda świetnie... jak nówka
Zauważyłem, że np. po 10 min jazdy jak on się rozgrzeje to nagle odbicie następuje... wyłączam zapłon, włączam jest okej. Dodaje gazu bądź ruszam - latają.
Odłączę w/w wtyczkę przestają. Włączę cisza... przejadę 2-3km abarot
Już się zastanawiałem czy nie problem w samym silniku. Ewidentnie on reaguje na obroty i prędkość. Jak stoję i jałowy jest bieg to zahamują albo zatrzymają się. W suche dni, kiedy nie ma chlapy mogę jeździć cały dzień i nic... to musi być coś z wiązką chyba jednak.... masakra nie lubię nie wiedzieć takich rzeczy
Zamieniałem przekaźniki miejscami (są dwa nie wiem czemu) i bez jednego nie zadziała
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
A nie ma czasem w R75 takiego urządzenia co zmienia pracę wycieraczek w zależności od prędkości jazdy lub obrotów silnika ?
Jest takie! Nazywa się BCU (podmieniałem je) Działa powyżej 8km/h o obrotach silnika nic nie ma
Jest jeszcze wewnątrz mechanizmu tzw. autopark... żeby po wyłączeniu zapłonu BCU pozwoliło wycieraczkom wrócić na żądaną pozycję spoczynku.
Nie wiem czy silnik wycieraczek się uszkadza. Rozumiem, że może się spalić, ale czy się uszkadza w taki sposób? Jest -8C i średnio się takie rzeczy diagnozuje na mrozie
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
nie wiem czy to w czymś pomorze... jak zeszłej zimy zdziwiłem się kiedy wstałem rano, alarm wył, działały wycieraczki, auto zamknięte a wajcha wycieraczek na 0 czyli nie powinny się ruszyć... rozładowało akumulator. po wymianie na nowy problem nie powrócił, do dziś nie wiem jak to było mozliwe
Marek, tu starałem się to rozrysować jak najdokładniej.
też wyglądało to jak jak mówisz-suche dni 100% sprawne a zobaczył myjkę lub deszcz to wariacje.
P.S. jeżeli dobrze pamiętam to uszkodził się kabel koloru błękitnego biegnący z BCU do któregoś przekaźnika w skrzynce bezpieczników. jest w RAVE przed LIFT w schemacie od wycieraczek.
_________________ Felicja 1.3LX ==>>R75 2.0 V6
Ostatnio zmieniony przez RP Sro Sty 29, 2014 00:18, w całości zmieniany 1 raz
Dzisiaj Mariusz418 z BritishCars znalazł chwilę czasu i zajął się problemem.
Akurat jak przyjechałem, to wycieraczki napiżdżały cały czas...
Wiązki przebadane, wszystko jak w nówce sztuce.
Kostka pod kierownicą w stanie idealnym.
Cały czas wycieraczki działały same sobie, w którymś momencie Mariusz418 poprawił połączenia masowe po prawej stronie samochodu. W tym samym czasie ja odłączyłem wtyczkę od pompki reflektorów. Został też wymieniony bezpiecznik F9 bo się przepalił. Od tego czasu... cisza. Dla pewności wszystko zostało gruntownie przebadane. Wiązka w nadkolu połączenia w puszce wszystko sprawdzone, rozłączone, podłączone, wypsikane...
Po 25 km jazdy po mokrym - spokój i cisza Zobaczymy jak zmarznie i będę jechał kolejne 20 km.
Jedna rzecz wystąpiła na pewno. Miałem letni płyn w zbiorniczku i pompie i przewodowach. Może zamarazło, może to powodowało problem? W każdym razie poprzez wrzątek udało się udrożnić zarówno pompę jak i zbiornik. Spryskiwacz już działa, płyn już zimowy... No nie wiem sam... albo po problemie, albo wróci ze zdwojoną siłą
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
to jeszcze ja, niech mnie ktoś oczaruje. Temat może niezbyt tutaj, ale jest powiązanie więc krótko opiszę.
Walczyłem z centralnym zamkiem. Silniczki w drzwiach sprawne, na desce nic się nie pokazywało żeby coś było otwarte, jednak próbując zamknąć auto z pilota słyszałem sygnał i nic z tego, drzwi ani drgnęły, więc szperałem po forach. na forum UK znalazłem że tam podobny problem był związany z przepalonym jednym z bezpieczników, sprawdziłem go ale był sprawny. Problem ustępował po ponownym podłączeniu akumulatora lub wyjęciu tego bezpiecznika, aż do momentu pierwszego odpalenia auta. szukając w RAVE natrafiłem na trop tego bezpiecznika i dotarłem do EWS, gdzie jak znalazłem zniknął/skrodował/ugnił pin 10
wg opisu jest to +12V Więc posprawdzałem wszelkie możliwe schematy i wstawiłem do EWS nowy pin...
Zadowolony poskładałem wszystko do kupy odpaliłem auto zgasiłem zamknąłem centralny zamek posprawdzałem i zadowolony udałem sie do domu po dobrej i trafnej diagnozie.
Moja radość nie trwała długo, wyjący alarm zmusił mnie do powrotu, do zestawu wycieraczki śmigały po szybie, ruszanie manetką jedynie przyspieszało ich pracę, jedynym sposobem na ich wyłączenie jest odpalenie auta, albo odpięcie akumulatora, dodam że po zgaszeniu auta wycieraczki znów się włączają a dodatkowym objawem jest nie gasnący wyświetlacz przebiegu km.
Naprowadźcie mnie gdzie szukać? jakiś przekaźnik? włącznik przy kierownicy? połączenia masowe na progach?
nie mam już sił na te kolejne przypadki mojego R jak nie jedno to drugie
Reasumując: zgnił Ci PIN na EWSie? Naprawiłeś go i zaczęły dziać się kolejne cuda?
Wcześniej drzwi nie chciały się zamknąć/otworzyć z pilota i pomimo sprawnych czujników i zamknięcia wszystkich możliwych drzwi i klap coś było "otwarte"?
Próbowałeś rozebrać kolumnę kierownicy i jak przedmówcy sprawdzić kostkę (tę dużą od stacyjki)? Sprawdzałeś swoje BCU oraz puszkę bezpieczników od strony przewodów?
Skoro korozja dotarła do EWS'a jest szansa, że będzie w innych modułach i na umasieniu.
Masy do sprawdzenia także. Nawet jak są dokręcone, zdejmij, przeczyść papierem ściernym/pilnikiem, daj miedziowego pomiędzy budę a masę i skręć.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum