Wysłany: Pon Mar 30, 2015 07:46 [R75] ułamane trójniki przelewowe, ropa na całym silniku
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witajcie.
Wczoraj serwisowałem swojego Roverka - czyszczenie przepływki, kolektora, EGR, zaworu wysokiego ciśnienia i takie tam pierdoły.
Zauważyłem małą kałużę ropy między wtryskiwaczami, więc szukałem wycieku. Okazało się, że jeden z trójników wychodzący z czapki wtrysku był pęknięty i tamtędy sączyło się paliwo.
Próbując wyciągnąć te cudawctwa doprowadziłem do tego, że mam złamane 2 trójniki i to kolanko na ostatnim wtrysku...
Więc teraz pytania - ciężko jest dostać te plastikowe trójniki/kolanka? Ma to jakiś symbol, numer, cokolwiek, co pozwoli dobrać o odpowiedniej wielkości i średnicy?
cin1391 jak masz laptopa to poszukaj na allegro kabla do interfejsu Inpa (kosztują koło 40-50 zł). Można się wtedy podbić kompem do silnika i sprawdzić błędy, czy dane z przepływomierza, korekcje wtrysków itd.
Pomógł: 86 razy Dołączył: 09 Maj 2013 Posty: 1730 Skąd: Ciechanów
Wysłany: Pon Mar 30, 2015 09:56
cin1391, boisz sie myc diesla?
No co Ty chłopie alternator zasłoń i tyle
Ja pierw wyciągam z komory silnika co sie da, pozniej jadę silnik ropą z opryskiwacza żeby wszędzie weszła, pozniej znów i pędzlem zmywam brud. Pozniej benzyną spryskuje kilka razy i pędzlem myje żeby odtłuścić po ropie. A na koniec jakąś chemia do silnika i woda opłukuje silnik jak nowy
Często tak robię po zakupie, to widac wtedy skąd olej wycieka itp.
Później jak wód z grubsza zniknie to albo wydmucham powietrzem resztę, albo odpalam i jadę by samo wyschło
No boję się, bo czytałem na forum różne opinie, w większości negatywne. Że niby kostki, elektryka, problemy z odpalaniem, etc.
Jakbym się zebrał do mycia, to: zdjąłbym osłonę silnika, wyjął akumulator, zabezpieczył skrzynkę z bezpiecznikami. Coś jeszcze jest newralgicznego?
Potem opryskałbym wszystkie brudki na silniku chemia do mycia, zostawił na parę minut i spłukał szlaufem. Nie potrzebuję wypucować na błysk, a jedynie pozbyć się z grubsza tego, co wczoraj narozrabiałem
[ Dodano: Pon Mar 30, 2015 11:22 ]
prebenny napisał/a:
cin1391 jak masz laptopa to poszukaj na allegro kabla do interfejsu Inpa (kosztują koło 40-50 zł). Można się wtedy podbić kompem do silnika i sprawdzić błędy, czy dane z przepływomierza, korekcje wtrysków itd.
Mam 75kę z 2000 roku, nie jest za stara na taką diagnostykę?
BMW Scanner + Inpa w zupełności wystarczą, aby zdiagnozować silnik i wprowadzić jakieś ewentualne korekty?
_________________ Wolę pchać Rovera niż jeździć Golfem
Ja mam 2002 CDT (generalnie OBD2 było w dieslach od 2004) ale nie ma problemów z podbiciem do silnika i paru innych modułów (do diagnozy styknie). Co do wprowadzania korekt to już niestety nie pomogę, bo się nie bawiłem, ale tak jak wcześniej mówiłem Inpa powinna sobie poradzić z dobiciem się do silnika, czytaniem/kasowaniem błędów i podglądem danych z czujników i innych takich (a i kablem od Inpy można się do webasto ładnie podłączyć ).
ja mam rover 2000 rocznik i inpa działa bez problemu, odczytuje live data, do tego jesli webasto jest podpięte to inpa ma mopzliwośc pokazywania trybu pracy webasto
cin1391, a Ty się wstydzisz podać lokalizacji swojej?
Może jakbyś był blisko kogoś ogarniętego z INPA/BMWScanner można by zrobić pełną diagnostykę.
Co do mycia silnika, ja swojego myję 4 razy w roku. Raz tylko zastosowałem przez pomyłkę płyn do felg zamiast do silników i przez dłuższy czas na plastikach zrobił się biały osad.
Jeśli chcesz myć gniazda wtrysków z ropy poczekaj na słońce. Niestety jak tam dostanie się woda i nie wysuszysz tego (np. sprężonym powietrzem, albo chłonnymi szmatami) może dość do przypadku, że wtryski będzie później ciężko wyjąć.
Zanim zaczniesz regenrację wtrysków, możesz zrobić małe SPA dla układu paliwowego.
Wymień filtr paliwa, wyczyść sobie zawór wyoskiego ciśnienia, możesz użyć jakiegoś środka czyszczącego do diesli - lepszej jakości. Ja się śmiałem z tego typu wynalazków, a pozbyłem się problemów z gaśnięciem auta i kiepskim odpałem.
A na koniec jakąś małą modyfikację sterownika silnika, żeby mu napędzić trochę mocy
A co do króćców (trójników) wiem, że Adi-czesci z Zakroczymia miał takowe.
Wielu mechaników zanim zacznie zdejmować węże najpierw je lekko podgrzewa.
Pozdrówki,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
cin1391, a Ty się wstydzisz podać lokalizacji swojej?
Może jakbyś był blisko kogoś ogarniętego z INPA/BMWScanner można by zrobić pełną diagnostykę.
Jestem z Wyszkowa, pracuję i studiuję w Warszawie, mam 57 km, czyli około 45 minut samochodem przez S8 do stolicy
MaReK napisał/a:
eśli chcesz myć gniazda wtrysków z ropy poczekaj na słońce. Niestety jak tam dostanie się woda i nie wysuszysz tego (np. sprężonym powietrzem, albo chłonnymi szmatami) może dość do przypadku, że wtryski będzie później ciężko wyjąć.
Dzisiaj umyłem porządnie - preparat do mycia silników, spryskiwacz ogrodowy z wodą z mydłem, kompresor i szmatki do osuszenia - pozbyłem się ropuszki.
MaReK napisał/a:
Zanim zaczniesz regenrację wtrysków, możesz zrobić małe SPA dla układu paliwowego.
Wymień filtr paliwa, wyczyść sobie zawór wyoskiego ciśnienia, możesz użyć jakiegoś środka czyszczącego do diesli - lepszej jakości. Ja się śmiałem z tego typu wynalazków, a pozbyłem się problemów z gaśnięciem auta i kiepskim odpałem.
Wszystkie filtry wymienione miesiąc temu, zawór wysokiego ciśnienia wyczyszczę w weekend, środki do ON dolewałem STP Formuła do Diesla i STP do wtryskiwaczy Diesla. Trochę wyrównały pracę, ale słyszę stukot/cykanie metaliczne w trakcie przyspieszania po swojej lewej stronie, gdy siedzę za kierownicą. Obstawiam wtryskiwacz.
MaReK napisał/a:
A na koniec jakąś małą modyfikację sterownika silnika, żeby mu napędzić trochę mocy
Mam CDT 116KM, podciągnąłbym do tych 131KM, a max 150KM, ale jak najpierw ogarnę ten silnik na tip-top, bo parę rzeczy mi jeszcze nie pasuje. A mianowicie - wtryski i turbo.
MaReK napisał/a:
A co do króćców (trójników) wiem, że Adi-czesci z Zakroczymia miał takowe.
Wielu mechaników zanim zacznie zdejmować węże najpierw je lekko podgrzewa.
Trójniki ogarnięte - Adasko pomógł Choć przyznam szczerze, że swoje posklejałem (bardziej dla zabawy, bo lubię dłubaniny, niż do jeżdżenia) i póki co, po przejażdżce nie cieknie, ale wiem, że to na krótką metę. Jak tylko przyjdą nowe, to wymieniam i zrobię od razu test przelewowy.
_________________ Wolę pchać Rovera niż jeździć Golfem
Jestem z Wyszkowa, pracuję i studiuję w Warszawie, mam 57 km, czyli około 45 minut samochodem przez S8 do stolicy
No to zrobimy mikro spota w centrum M1 Marki i dokonamy pomiarów
cin1391 napisał/a:
Dzisiaj umyłem porządnie - preparat do mycia silników, spryskiwacz ogrodowy z wodą z mydłem, kompresor i szmatki do osuszenia - pozbyłem się ropuszki.
I bardzo dobrze. Oby Ci się odwdzięczył długą i bezawaryjną pracą
cin1391 napisał/a:
Wszystkie filtry wymienione miesiąc temu, zawór wysokiego ciśnienia wyczyszczę w weekend, środki do ON dolewałem STP Formuła do Diesla i STP do wtryskiwaczy Diesla.
Też używałem tego preparatu, ale dużo lepiej sprawdził się ten, który kiedyś wygrałem na Zlocie w konkurencji jazdy na torze Nie pamiętam co to było.... ale siemion_ może mieć namiary na człowieka, który tym handluje.
cin1391 napisał/a:
ale słyszę stukot/cykanie metaliczne w trakcie przyspieszania po swojej lewej stronie, gdy siedzę za kierownicą. Obstawiam wtryskiwacz.
Też ostatnio choruję na takie stukoty podczas obciążenia. Po wymianie kompletów wtrysków (tylko na podmianę), zalaniu gęstszym olejem, nic się nie poprawiło. Teraz obstawiam, że to koło dwumasowe lub/i tarcza sprzęgła. Jak przytrzymuje drążek zmiany biegów - potrafi się lekko wyciszyć
cin1391 napisał/a:
Mam CDT 116KM, podciągnąłbym do tych 131KM, a max 150KM, ale jak najpierw ogarnę ten silnik na tip-top, bo parę rzeczy mi jeszcze nie pasuje. A mianowicie - wtryski i turbo.
131 KM ze 116KM nie ma sensu. Jak już robić, to coś ~145KM. Chyba, że lubisz eksperymentować to można się pobawić więcej, ale... chyba nie ma sensu.
A co Ci się dzieje z turbo? Świszcze? Olejem rzyga?
Jak tam intercooler i jego szczelność (zwłaszcza na kolanku)? Filtr skrzyni korbowej?
cin1391 napisał/a:
Jak tylko przyjdą nowe, to wymieniam i zrobię od razu test przelewowy.
Dobry pomysł. Klejonym bym nie ufał
Pozdrawiam,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
No to zrobimy mikro spota w centrum M1 Marki i dokonamy pomiarów
Jestem za, do M1 dojeżdżam w 25 minut
MaReK napisał/a:
Też ostatnio choruję na takie stukoty podczas obciążenia. Po wymianie kompletów wtrysków (tylko na podmianę), zalaniu gęstszym olejem, nic się nie poprawiło. Teraz obstawiam, że to koło dwumasowe lub/i tarcza sprzęgła. Jak przytrzymuje drążek zmiany biegów - potrafi się lekko wyciszyć
U mnie sprzęgło, wysprzęglik i cała skrzynia były wymieniane w listopadzie ub. roku. Olej zalany świeżutki zalecany przez producenta (Texaco?). Na biegu jałowym stuki praktycznie nie występują. Słychać je dopiero w trakcie przyspieszania i na ciepłym silniku jest głośniejsze niż na zimnym.
Olej odpada, bo wymieniony miesiąc temu, zalany Valvoline MaxLife Diesel 10W40.
MaReK napisał/a:
131 KM ze 116KM nie ma sensu. Jak już robić, to coś ~145KM. Chyba, że lubisz eksperymentować to można się pobawić więcej, ale... chyba nie ma sensu.
Nie chcę odnotować spalania na poziomie 9l Teraz pali 7.5/6/5,5.
MaReK napisał/a:
A co Ci się dzieje z turbo? Świszcze? Olejem rzyga?
Jak tam intercooler i jego szczelność (zwłaszcza na kolanku)? Filtr skrzyni korbowej?
Turbiny prawie nie słychać, czasami odnoszę wrażenie, że raz doładowuje, raz nie, raz mocno i idzie, raz nie. Ostatnio przeprowadziłem operację czyszczenia EGR, kolektor dolotowy, przepływomierz. Z tym ostatnim śmiechowo, nie uwierzycie - pszczoły zrobiły sobie ul i przypchały 1/2 tej kratki... Wydłubywałem stamtąd zasuszone kokony pszczół
Kolanko przy IC wydaje się szczelne, ciasno siedzi, nie drgnie. Przy przegazowaniu ładnie się nadyma, robi się twarde.
MaReK napisał/a:
Dobry pomysł. Klejonym bym nie ufał
Klejonym przez kogoś bym nie ufał, ale sam jak robię, to robię z niemiecką jakością i precyzją. Ale pokleiłem je tylko po to, aby zrobić z nich wtyczki do menzurek i w ten sposób zrobić własny domowy tester przelewowy
_________________ Wolę pchać Rovera niż jeździć Golfem
Po wprowadzeniu wirusa od marka spalania nie będziesz miał 9!jak masz ciężką nogę to po wirusie będzie mniej palił,a wrażenie są bezcenne! U mnie pali ok 7-7,5 l ale ja ostatnio sam jeżdżę wiec tak w granicach 160-180 w trasie - na nowych oponkach nie czuć prędkości!niech marek ci wrzuci wirusa i zobacz jak sie nie spodoba zawsze mozna wrócić do starej mapki!
Po wprowadzeniu wirusa od marka spalania nie będziesz miał 9!jak masz ciężką nogę to po wirusie będzie mniej palił,a wrażenie są bezcenne! U mnie pali ok 7-7,5 l ale ja ostatnio sam jeżdżę wiec tak w granicach 160-180 w trasie - na nowych oponkach nie czuć prędkości!niech marek ci wrzuci wirusa i zobacz jak sie nie spodoba zawsze mozna wrócić do starej mapki!
No, no, zachęcająco. Chyba się zdecyduję, kwestia jeszcze ceny
Bo póki co, to 3 kafle wbiłem od zakupu w ten samochód, a jeszcze opony, felgi i ubezpieczenie przede mną. Nie wiem, czy wypłaty mi styknie na wszystko
_________________ Wolę pchać Rovera niż jeździć Golfem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum