Wysłany: Sob Kwi 11, 2015 21:01 [214si] I znowu temat immo. - Rozwiązany
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1998
Witam. Przejrzałem forum, przejrzałem FAQ a problem został. Posiadam dwa piloty. Jeden lezał sobie jako zapasowy, drugim operowałem przez kilka lat. W tym drugim juz kiedyś wymieniłem baterie i nie było problemu z zakodowaniem go z powrotem. Kilka dni temu pilot przestał dzialać. kupiłem dwie baterie i wymieniłem w dwóch pilotach. Do tego czasu jeżdziłem na zapasowym kluczyku. Czasem pojawiały się problemy z uruchomieniem silnika. Objawy takie same jak przy pierwszym kluczyku. Wszystkie kontrolki w pełnej gotowości do startu a tu sygnał ostrzegawczy i nic. Wiec wymieniłem baterie na nowe i dalej nic tylko buzer daje osobie znać. Sprawdziłem baterie miały po 2.98v kupiłem nowa i po sprawdzeniu miała 3,2V. Dalej nic. Zaznaczam, że za kazdym razem kodowałem pilota klikając po kilka razy płaski guziak zamykania dzwi. Jeden pilot wziołem na warsztat i przelutowałem wszystkie elementy oraz wyczyściłem je odpowiednim preparatem do elektroniki. Sprawdziłem tez działanie pilotów voltomierzem oraz amperomierzem. Spadek napięcia w chwili wciskania klawiszy to 0.2v przy otwieraniu, przy zamykaniu 0,1v Natomiast pobór prądu 0.50mA i 0.20mA. tak wiec uważam ze piloty działają. Od czasu do czasu podczas kodowania udało mi się zamknąć drzwi ale auto nie odpaliło tylko piiib-kanie. Aku tez odpinałem. Panie i panowie bardzo proszę o pomoc.
Ostatnio zmieniony przez extermi Pon Kwi 13, 2015 20:18, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Kwi 11, 2015 21:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
U mnie tak robiło się na starym komputerze, żeby otworzyć go z pilota to trzeba było mocno wcisnąć guzik, aż na palcu odcisk zostawał, a jak już otworzyłem to potrafił podczas jazdy odciąć paliwo.
Po wymianie komputera wszystko chodzi jak najbardziej, auto pali od przysłowiowego strzału.
Według mnie podobnie jak w moim przypadku mogła paść Ci elektronika.
Swego czasu męczyłem się z tym 3 miesiące. Co zrobiłem? Zapłaciłem 350 złotych i wyciąłem to w cholerę. W ogóle nie żałuję, bo nic się nie psuje, ani nie szwankuje. A minął już 2. rok.
Dzisiaj udami mi się uruchomić szerszenia. Przy stacyjce znajduję się cewka. rozebrałem plastiki, zmierzyłem rezystancję. Wyszło 11 ohm. Sprawdziłem napięcie na cewkę 0.55V. Rozebrałem immobilizer to jest ta czarna skrzyneczka z dwiema wtyczkami znajdująca się nad bezpiecznikami. Zajrzałem do środka. Wszystko wyglądało ok. Złożyłem wszystko w całość, aku wpięte. I moje zdziwienie jak zamrugał do mnie kierunkami . Co za radość. Chwila nie pewności klikam jeszcze raz. Mruga. Drzwi otworzyły się. Odpalam i działa . Drugi zestaw kluczy nie dał się zsynchronizować Mam nadzieje że pierwszy już będzie działał. Usunięcie immo to 350 zł. "Nowy" immo+pilot+komp. 350 zł z tym ze do diesla. Koszty Koszty i brak kasy.
Rozglądam się za zestawem do benzynki - tak na wszelki wypadek.
Pozdrawiam.
[ Dodano: Pon Kwi 13, 2015 19:57 ] Fancy, a jak otwierasz bryke. Pilotem czy z klucza
, czyli muszę szukać nowego zestawu. . A mnie takie zbędne bzdury jak: centralny zamek, klimatyzacja, elektryczne szyby czy też el. szyber dach, czujnik cofania oraz podgrzewane lustra .... strasznie kręcą. . LATO
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum