Forum Klubu ROVERki.pl :: [R400] Pęknięty pasek rozrządu - głowica, HGF, dymienie
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R400] Pęknięty pasek rozrządu - głowica, HGF, dymienie
Autor Wiadomość
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3642
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Pon Maj 04, 2015 17:42   

wżery są w głowicy ??

przy nieszczelności w tych miejscach płyn raczej powinien wyciekać na zewnątrz, ale być może że dostaje się do cylindrów 1 i 4, jak zimny silnik odpala ?? od razu na wszystkie cylindry ??
ubywa płynu ??
może masz jeszcze sporo wilgoci w układzie wydechowym
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Maj 04, 2015 17:42   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
mastersik 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 125
Skąd: Płock

Rover 400

Wysłany: Pon Maj 04, 2015 18:28   

Wżerów nie ma w głowicy tylko w kolektorze ssącym w miejscu, które zaznaczyłem.

Dziś drugi dzień po naprawie i zrobieniu ponad 130km ubyło płynu w zbiorniku ok 2cm. Kopci zarówno na zimno jak i na ciepło. Silnik pali bez problemów od pierwszego strzała i pracuje równo. Dziś zalałem samochód też Verve 98 żeby wykluczyć złe paliwo i dalej to samo.
Na początku też myślałem, że to się wypala itp. ale nie... definitywnie ubywa płynu. Dziś dokładnie głowicę i kolektor obejrzałem na około i wszędzie suchutko i żadnych śladu płynu. Przewodami nigdzie nie cieknie, wszystko szczelne.

Dziś sprawdzałem również stan oleju i tyle ile było to tyle jest i jest czysty i nie śmierdzi płynem ani spalinami. Jedyne co pozostało to chyba ten kolektor.
Ostatnio zmieniony przez mastersik Wto Maj 05, 2015 13:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3642
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Pon Maj 04, 2015 20:37   

mastersik napisał/a:
pali bez problemów od pierwszego strzała i pracuje równo


no wlaśnie i to sie trochę nie zgadza, u mnie przy dostawaniu się płynu do cylindra silnik kulał na cylinder przez około 30 sekund od odpalenia, zwłaszcza że płynu ubywa dość sporo.
130 km to nie jest duży przebieg
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
Markzo 




Pomógł: 195 razy
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Pon Maj 04, 2015 20:46   

może tamtędy uciekać płyn, może kup drugi kolektor?
_________________
to boost or to boost even more - that's a question ;)
 
 
 
mastersik 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 125
Skąd: Płock

Rover 400

Wysłany: Wto Maj 05, 2015 10:00   

Zakupiłem dziś na allegro taki kolektor w dobrym stanie. Jest jeszcze nawet z kulką w zaworze wodnym. Będzie mnie tylko czekało kilka przeróbek ponieważ muszę zainstalować w nim przewody od gazu i podciśnienia. I tu pytanko: jakiej średnicy wiertełkiem przewierca się otwory na dysze?
 
 
 
dawidd 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 3431
Skąd: Czestochowa/Radomsko



Wysłany: Czw Maj 07, 2015 10:54   

pamiętaj zeby nie przewiercić "pod wiatr" Wkrętki sie jak dobrze kojarzę na jakiś klej wkreca
_________________
Ekspresy do kawy, serwis 504602363
mój MG ZR160: https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=108158
 
 
mastersik 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 125
Skąd: Płock

Rover 400

Wysłany: Pią Maj 08, 2015 19:51   

HELP!!!

Głowica po regeneracji, uszczelka pod głowicę nowa, nowy kolektor dolotowy, nowa uszczelka pod kolektor i mimo tego dalej bierze mocno płyn i STRASZNIE KOPCI. Silnik zarówno zimny jak i gorący odpala od strzała i równo pracuje. Nie ma objawu jakby na 3 cylindry palił.

Najgorzej jest jak się silnik rozgrzeje. Wtedy jest biały gęsty dym, który się szybko rozwiewa. Naokoło głowicy sucho, spod kolektora nic nie cieknie. Już ręce opadają. Tyle kasy na remont poszło i bez efektów. Nie mam już żadnego pomysłu co można zrobić jeszcze. Sonda również sprawna, krokowiec sprawny.
Film poniżej
https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be

Czy by tak kopcił jakby coś było nie tak z rozrządem? Tylko dziwne że dopiero przy nagrzaniu nasila się strasznie to.
 
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Pią Maj 08, 2015 21:41   

pewnie tuleje cylindra się rozszczelniły, albo jak u mnie pęknięta głowica przy zaworach wydechowych
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
mastersik 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 125
Skąd: Płock

Rover 400

Wysłany: Sob Maj 09, 2015 06:57   

Co prawda przy remoncie byly pekniete prowadnice zaworow wydechowych. Zostaly wymienione. Ale pewnie gosc nie sprawdzil glowicy pod katem szczelnosci.
Czyli pewnie glowica :cry: I kolejny pewnie tysiąc pójdzie...

Czy mógłby ktoś z was mi pomóc w wyszukaniu wartej zakupu głowicy? Nie chcę już pakować nie wiem ile kasy.

Znalazłem tanio głowicę GŁOWICA ale jest bez zdjęć. Facet ma mi podesłać je w poniedziałek dopiero. Twierdzi, że głowica została wyjęta ze sprawnego benzyniaka 1.6, nie jest popękana, jest w bardzo dobrym stanie i daje gwarancje rozruchową.
 
 
 
Markzo 




Pomógł: 195 razy
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Sob Maj 09, 2015 11:32   

Niech ją sprawdzi na szczelnośc ;) 50zł to kosztuje, dopłacisz mu jeśli będzie oki, jeśli nie to sam wiesz ;) a tuleje cylindrów nie opadły?
_________________
to boost or to boost even more - that's a question ;)
 
 
 
mastersik 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 125
Skąd: Płock

Rover 400

Wysłany: Sob Maj 09, 2015 13:31   

Już nie chce jej sprawdzać bo już tylko pęknięcie zostało bo innej opcji nie widzę. Szkoda mi na to kasy. Wole zainwestować w drugą głowicę.

Tuleje cylindrów są idealnie równo z blokiem silnika a może nawet mikroskopijnie nad. Przy czyszczeniu papierem wodnym i płaskim przedmiotem było je lekko czuć jak przywadzały przy docieraniu, więc są ok. Były również dokładnie wyczyszczone.
Poniżej foto w trakcie polerki
 
 
 
RYCHO35 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Lis 2014
Posty: 85
Skąd: Tarnowskie Góry



Wysłany: Sob Maj 09, 2015 23:12   

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, wyciągałeś tuleje cylindrów?
Bo jeśli wyciągałeś to może problem leży przy ich ponownym montażu. Z tego co kojarzę to przy montażu tulei i wymianie uszczelnień pod nimi , tuleje muszą wystawać ponad blok o ściśle określoną wartość i po to są uszczelki pod tuleje o różnej grubości, nieważne czy to papierowe, miedziane czy też oringi. Jeśli ten parametr nie zostanie zachowany to zapomnij o tym ze uszczelka pod głowicą się uszczelni, jeśli będą wystawać za dużo to chrupnie któraś z tulei. Coprawda nie miałem okazji jeszcze robic tego w roverkach ale we wszystkich innych w których grzebałem wyglądało to podobnie różniły się tylko uszczelnieniami i wartościami o jakie miały wystawać tuleje.
Inną sprawą jest to że dziwię się że tak jak zasugerował Markzo nie chce Ci się sprawdzać szczelności głowicy zwłaszcza że koszt niewielki. Wolisz wydać kasę na inną nie diagnozując do końca usterki? To tak jakby lekarz leczył bez postawienia diagnozy. No ale to Twoje auto i Twoja kasa.
A teraz coś co zabrzmi może nieco kuriozalnie ale czy ktoś sprawdzał Ci płaszczyzne bloku silnika? Kiedyś u kumpla w autku okazało się że własnie nie głowica a blok ucierpiał i nie "trzymał" płaszczyzny. Nie wiem coprawda czy to był wynik awarii czy wada fabryczna która wyszła przy okazji walniecia uszczelki pod gowicą no ale zdarzyło się.
 
 
mastersik 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 125
Skąd: Płock

Rover 400

Wysłany: Czw Maj 14, 2015 19:12   

Cytat:
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, wyciągałeś tuleje cylindrów?


Nie nie wyciągałem tulei. Chodziło mi o to że tuleje mikroskopijnie ale wystają ponad blok, czyli z tego co wiem tak być powinny.

Na początku posta pisałem kiedyś o tym jak mój silnik dostał we wszystkie zawory. No i prawdopodobnie wtedy musiała zostać uszkodzona głowica, a że do sprawdzenia nie oddałem to był mój błąd.
Postanowiłem głowicę zrobić sam i oddałem ją tylko do planowania. Zawory, uszczelniacze i docieranie robiłem samemu.
Po remoncie samochód puszczał dymek i ubywało płynu ale nie w takim stopniu jak teraz. Po tym czasie podejrzewam, że potencjalnie doszło do jeszcze większego pęknięcia i dlatego jest taki efekt.
Teraz jak oddałem głowicę do naprawy dostałem informację, że były popękane prowadnice zaworów wydechowych. Z racji tego, że nie została sprawdzona pod kątem szczelności podejrzewam, że i również jest popękana w okolicach wydechu.
Obecnie jak silnik jest zimy pali dobrze i równo. Dopiero jak się nagrzeje, a co za tym idzie wytworzy się odpowiednie ciśnienie zaczyna kopcić. Wszystko wskazuje niestety na głowicę. Wycieków nigdzie nie ma oraz oleju ani nie przybywa, ani nie ubywa.

Tak więc już nie chcę oddawać jej sprawdzania i wydania kolejnych pieniędzy po to aby się dowiedzieć, że niestety jest pęknięta co idzie za kolejnymi dniami postoju samochodu bezużytecznego.
Blok wydaje się być prosty (stwierdzone podczas bielenia przeze mnie). Sprawdzę taką metodą jeszcze jak go rozbiorę jak pisał oprawca_1078 czyli szybą i np. tuszem.

[ Dodano: Czw Maj 14, 2015 20:12 ]
Zakupiłem głowicę od Rovera 45 w dobrym stanie z całym osprzętem za dość atrakcyjną kwotę po targowaniu się.



i po częściowym czyszczeniu ( jeszcze będzie polerowanie papierem wodnym)


Mam nadzieję, że wszystko będzie pasowało. Na pewno muszę przełożyć swój wałek rozrządu od kopułki oraz pokrywę zaworów. Ponadto dostałem gwarancję rozruchową.
 
 
 
dawidd 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 3431
Skąd: Czestochowa/Radomsko



Wysłany: Pią Maj 15, 2015 05:33   

daj głowicę do planowania - inaczej znów będziesz do tematu wracal

[ Dodano: Pią Maj 15, 2015 06:33 ]
A i jeszcze jedno - glowiczke składaj nie na silikon tylko na klej anaerobowy. Silikonem można zapchać kanały olejowe, a inne wynalazki typu szkło wodne itp to od razu sobie odpuść.
_________________
Ekspresy do kawy, serwis 504602363
mój MG ZR160: https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=108158
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Pią Maj 15, 2015 12:56   

Tylko teraz kwestia napinacza rozrządu. W starym silniku jaki miałeś napinacz. Manual czy automat ?
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
mastersik 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 125
Skąd: Płock

Rover 400

Wysłany: Pią Maj 15, 2015 13:30   

Przy starej głowicy miałem taki - to chyba automatyczny.


Przy tej głowicy którą zakupiłem jest identyczny.
 
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Pią Maj 15, 2015 14:44   

Ok. Będzie pasował.
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
mastersik 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 125
Skąd: Płock

Rover 400

Wysłany: Sob Maj 16, 2015 17:09   

Po kilku godzinach pracy silnik zrobiony. Silnik puszcza dymek który bardzo szybko się rozwiewa, a jak mocno się nagrzeje to praktycznie nie ma nic. Po dłuższym czasie zaobserwuje czy obywa płynu czy to wina instalacji gazowej. Mam nadzieje, HGF lub inne ustrojstwo nie powróci i prędko nie będę musiał się dotykać do silnika. Miałem jedynie problem z odpowietrzeniem nagrzewnicy ponieważ spuściłem płyn z całego układu, ale pół godzinki samochód popracował i go ciągle odpowietrzałem i się udało. Teraz leci nie ciepłe lecz gorące powietrze. Popychacze zaworów przeczyszczone i silnik pracuje cichutko. Przy okazji zostawiłem sobie pokrywę zaworów z nowszego silnika oraz odświeżyłem lekko komorę silnika i teraz prezentuje się całkiem ładnie.


Wszystkim za dobre rady i pomoc dziękuję.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [Problem z głowica i dymienie]
skym Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Wto Kwi 23, 2019 05:07
skym
Brak nowych postów [r400] zerwany pasek rozrządu
mauser Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 1 Pią Sty 25, 2019 14:56
slax
Brak nowych postów [R400] Zerwany pasek rozrządu - jak ustawić
Pawel-T Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 3 Pon Wrz 22, 2014 20:19
MultecFSO
Brak nowych postów [R400] Z jaką siłą dokręcić pasek rozrządu.
nikonem Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 5 Pon Cze 13, 2011 19:42
tronsek
Brak nowych postów [R45] Pęknięty pasek wieloklinowy, a dojazd do mechanika.
cwieta Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 4 Wto Lis 10, 2015 08:22
cwieta



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink