Wysłany: Wto Wrz 29, 2015 17:06 [R420] Odcina LPG podczas jazdy + Kilka pytań
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1999
Witam wszystkich forumowiczów , jestem od niespełna 3 tygodni (nie)szczęśliwym posiadaczem Roverka 400 z silniczkiem 1.4 16v w LPG , sekwencja . mam kilka pytań odnośnie tego samochodu . Być może ktoś juz miał taki przypadek bądź pomożecie mi , gdyż mi powoli opadają ręce .
1.Ubywa płyn chłodniczy/brak ciepłego nawiewu. Prawdopodobnie poprzedni właściciel przegrzał auto gdyż kupiłem go z uszkodzoną chłodnica po stłuczce . Na jakie mniej więcej koszty się nastawić ? Dodam Tylko , że wszystko wymieniam sam więc za robociznę nie będę musiał płacić
2.Samochodzik na Pb pali pięknie jeździ wszystko ok , gdy przerzucam na LPG muszę przejechać 5-15 km , rożnie to bywa i nie mam pojęcia od czego to zależy . Gdy słychać jak zawór się otwiera , zapala się lampka na włączniku , że chodzi na LPG ale przejadę około 2-3 km tak jakby odcinało gaz bo samochód zachowuje się jakby go nie dostawał . Po przełączeniu na Pb samochodzik jedzie jak gdyby nigdy nic . Butla zatankowana po korek więc brak gazu wykluczam , posprawdzałem wszystkie wtyczki , kable , bezpieczniki
3.Strasznie wolno zamykają się szyby przód(elektryczne) Czasami trzeba wręcz pomóc ręką bo strasznie topornie to idzie
Czekam na porady i pozdrawiam Łukasz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Wrz 29, 2015 17:06 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
co do LPG to u mnie w Freelu tak było jak zacinał się wielozawór w butli, gazmen kropnął go młoteczkiem i jeździ już jakieś 50kkm
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Ad. 1 Najgorsza opcja to wymiana silnika. Kosztów możesz się domyślać...
Ad. 2 Podjedź do gazownika i sprawdźcie logi. Będzie najszybciej.
Ad. 3 Trzeba zdjąć boczki, wyczyścić i nasmarować prowadnice, po których działa mechanizm
Temat wałkowany wiele razy w linku nieco więcej informacji.
Ad. 3
Zrób to w miarę szybko, bo ja zwlekałem i uszkodziłem mechanizm.
Nasmarowanie gumowych uszczelek/prowadnic to 10min pracy, a zaoszczędzi późniejszych kosztów i wymian.
1.Ubywa płyn chłodniczy/brak ciepłego nawiewu. Prawdopodobnie poprzedni właściciel przegrzał auto gdyż kupiłem go z uszkodzoną chłodnica po stłuczce . Na jakie mniej więcej koszty się nastawić ? Dodam Tylko , że wszystko wymieniam sam więc za robociznę nie będę musiał płacić
2.Samochodzik na Pb pali pięknie jeździ wszystko ok , gdy przerzucam na LPG muszę przejechać 5-15 km , rożnie to bywa i nie mam pojęcia od czego to zależy . Gdy słychać jak zawór się otwiera , zapala się lampka na włączniku , że chodzi na LPG ale przejadę około 2-3 km tak jakby odcinało gaz bo samochód zachowuje się jakby go nie dostawał . Po przełączeniu na Pb samochodzik jedzie jak gdyby nigdy nic . Butla zatankowana po korek więc brak gazu wykluczam , posprawdzałem wszystkie wtyczki , kable , bezpieczniki
Może być za mało cieczy w układzie przez co brak ogrzewania oraz przełącza na benzynę bo temperatura parownika za niska. Dla mnie to wygląda na powiązane ze sobą rzeczy. Zrób tak żeby nie uciekał płyn, odpowietrz układ i wtedy zobacz czy nadal będą problemy z LPG.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Jeśli chodzi o to odcinanie LPG podczas jazdy to najpierw zacząłbym od sprawdzenia masy na elektrozaworach .J ak nie masa to przekaźnik w kompie lub któryś kondensator mógł się poddać. Ja typuje na coś z tego.
____________________
wynajem samochodów gdynia
Witam , dzięki wielkie za mniej więcej nakierowanie mnie co do LPG , okazało się , ze zawór przy reduktorze się zacinał , gazmen w 15 min ogarnął . Co do przełączania to wina HGF'u . Zmienił temp załączania i chwilowo jest okej choć to rozwiązanie tylko na chwilę . Dodatkowo dowiedziałem się jak ręcznie przerzucać na gaz i nie czekać aż samo się włączy . Tak samo szyby ogarnięte , okazało się , że mechanizm suchy jak pieprz Co do ubywania płynu , cóż , zostało zamówić uszczelki , rozrząd i filtry i zrobić bo silniczek ma moc a sam w sobie Roverek jest fajny i wygodny . Mam jeszcze pytanie odnośnie progów . Robił już ktoś u siebie ? bo u mnie lewy już raczej nie do odratowania i łatwiej było by go wymienić . Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum