No wiesz poprzedni aq tani nie był i sie posypał po 2 latach ... jak go kupowałem o ile pamiętam w 2011r to kosztował średnio powyżej 500pln, wiem że to nie Banner którego niektóre modele 70Ah kosztują nawet ponad > 1k pln ale mimo wszystko po moim jednostkowym doświadczeniu oraz lekturze różnych testów i kilku forum, uważam że w przypadku aq cena nie odzwierciedla jakości. Lepiej kupić coś od producenta, niż od firmy która nalepia tylko swoje znaczki.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Paź 18, 2015 13:26 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Punx, do akumulatora Jenox Gold 77Ah/770A polecam bardzo dobry prostownik AGRI 15 Turbo z płynną regulacją prądu ładowania do 9A. Obudowa z blachy i waga 5 kg świadczą że to nie jakieś badziewie, właśnie dzisiaj kurier mi go dostarczył, oto link:
http://elektromix.com.pl/...awalnictwo.html
_________________ Od 1996 roku Rover 416 Si
Od 2016 roku Rover 25 Lift
Nawet nie drogi ale ... ja mam nadzieje ze przez 24 mce nie będzie trzeba nic ładować.
Boscha to ładowałem chyba z 10-12 razy. Raz jak poleciałem na wakacje i wróciłem po 2 tyg to mi takie qq zrobił, że myslałem że całkiem zdechł - na zaparkowanym aucie w środq lata rozładował się do 5V. Udało się zreanimować ale od tej pory trzymał już tylko do max 12,2V a jak się dłużej na postoju posłuchało muzy to zdychał po 3h. W sumie od reanimacji to wytrzymał u mnie jeszcze 2,5 roku.
Kraść raczej nie kradnie bo to było tylko raz i to dawno, potem zdarzało się że auto zostawiałem na 7-10 dni bez odpalania i już sytuacja się nie powtórzyła.
Aku już nie mam, może nowy właściciel sprawdzi czy tam nie brakuje elektrolitu.
ja mam nadzieje ze przez 24 mce nie będzie trzeba nic ładować.
Aku powinieneś ładować co najmniej raz w roku. Nie ma znaczenia nowy czy stary. Polecam prostownik 11A z Auchana mam taki i daje radę na 5 autach od 3 lat. Taki czerwony automatyczny.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie dostałem instrukcji przy zakupie, ani z poprzednim ani obecnym aq. Rozumiem ze zapoznanie się z ta wiedza należy wykonać na stronie producenta ?
Ja multimetr posiadam, ale większość moich znajomych nie ma styczności z miernikiem, wiec skąd maja wiedzieć kiedy to napięcie spoczynkowe im spadło poniżej 12,5V ...
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Czw Paź 22, 2015 20:54
sknerko napisał/a:
z komputera pokładowego w zegarach
nie , to nie jest spoczynkowe , bo już jest z obciążeniem sterownikami.
janio napisał/a:
Punx, w Twoim przypadku sprawa jest prosta. Akumulator Jenox ma takie oczko, jak jest zielone to OK, jak się zrobi czarne, to ostatni dzwonek aby go naładować
to nie jest proste i miarodajne , bo oczko może być zielone, a napięcie dużo poniżej wymaganego , dlatego , że oczko jest w jednej celi, a w pozostałych może być gorzej.
Oki SeniorA, będę pamiętał aby raz na 3-4 mce sprawdzić tapięcie. A tak na marginesie co miałeś na mysli pisząc o automatach i aq, czy automat wymaga lepszego akumulatora ? Jesli tak to z jakiego powodu ?
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Czw Paź 22, 2015 21:29
Punx napisał/a:
Racja 1 dioda,
to nie jest dioda , tylko pływak kolorowy, który zmienia zanurzenie w zależności od gęstości elektrolitu , która też różni się wartością w zależności od miejsca w akumulatorze. Pływak działa z opóźnieniem , aku może być rozładowany a jeszcze jest zielono , nie reaguje na zwarcia w celach czy na zasiarczenie.
[ Dodano: Czw Paź 22, 2015 21:29 ]
Punx napisał/a:
czy automat wymaga lepszego akumulatora ? Jesli tak to z jakiego powodu ?
automat wymaga sprawnego i pewnego aku, rozrusznika i alternatora , żeby auta nie wozić na lawecie. Ja np. mam aku MOLLa i po 100kkm zrobiony zapobiegawczo przegląd rozrusznika i alternatora.
Z takiego powodu że automata na pych nie odpalisz i musi mieć aku żeby odpalić
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Manuala też bym na pych nie odpalał, takie rzeczy to sie w polonezach robiło, teraz dzwoni się po taxi i odpalają kablami za 20pln, w trasie to sobie trzeba assistance wezwać. Właśnie z powodu tego że mam automata to rozważałem centre future - dla assistance jaki dają do aq na cały okres jego gwarancji.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 19 Maj 2008 Posty: 629 Skąd: Gliwice
Wysłany: Czw Paź 22, 2015 22:38
Punx napisał/a:
dla assistance jaki dają do aq na cały okres jego gwarancji.
Właśnie, dla assistance, działają bez problemu (przynajmniej w Gliwicach) w 12 minut od telefonu gość był na miejscu.
Odpalił, sprawdził gwarancję, coś sobie do notesu zapisał i pojechał.
W skaowanej 400-ce Centra, w drugiej Centra i R 75 też siedzi Centra.
Jakoś im zaufałem.
_________________ ɹɐɾʇǝq ɯɐıʍɐɹpzod
nie ma za co- kliknij POMÓGŁ
R420 Di'97,był
R111 LSi'96,był
R420 Di'97,był
R75 CDT+'02,jest
MG TF '04,jest
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum