[rozsadny]

Cześć.
Ostatnio na parkingu pewna pani cofając uderzyła w prawy tył mojego zderzaka. Efekt zderzenia taki, że zderzak pęknięty i lekko przesunięty, a dodatkowo niewielka rysa na ćwiartce. W TU przedstawiono mi wycenę:

WYCENA KOSZTÓW NAPRAWY
512,52 zł CZESCI ZAMIENNE
301,10 zł PRACE BLACHARSKIE I MECHANICZNE
244,57 zł MATERIAŁY LAKIERNICZE
276,01 zł PRACE LAKIERNICZE
11,81 zł MATERIAŁY DROBNE DODATKOWE

Kwota za naprawe pojazdu to: 1 346,01 zł brutto

I tutaj niestety nie do końca mi pasuje, bo powinni liczyć wszystko na częściach nowych, oryginalnych, a w Polsce nie mogę w ogóle znaleźć oryginalnego zderzaka, a sprowadzenie takiego z Anglii to zderzak+wysyłka ok. 1300zł. Wysłałem notkę, że wycena jest zaniżona, ale dostałem odpowiedź, że była robiona przez "eksperta", a jeżeli jestem niezadowolony to mogę zostawić u nich na naprawę bezgotówkową.

Chciałbym ugrać jak najwięcej, więc może ktoś z Was wie co powinienem w takiej sytuacji zrobić?

[SPAMU¦]

[Harry]

Noe moga zmusic do naprawy bezgotowkowej. Jezeli po pismach z Twojej str. Nic ich nie rusza to zostaje droga sadowa

[rozsadny]

Myślałem jeszcze przedstawić jakiś przykładowy kosztorys z jakiegoś zakładu, tylko ASO Rovera o ile mi wiadomo nie działa. Gdzie się udać (w Krakowie) lub gdzie dzwonić?