Wysłany: Wto Paź 24, 2017 14:44 [Rover 75]Po wymianie maski silnika, duży problem
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 2000
Witam serdecznie po dłuższej przerwie
Byłem zmuszony wymienić maskę silnika, i tu wystąpił problem, po zamknięciu nie mogłem jej otworzyć.
Poradziłem sobie przez otwór w nadkolu i pociągnięciem za linki.
Mocowanie bolców ze sprężynką wyregulowałem tak że na oko są bezpośrednio nad zamkami.
Tylko, że jak zauważyłem te bolce są wykręcone do oporu, może to jest przyczyna że one wchodzą za głęboko w zamek.
Sprawa następna to to że przed wymianą maski wszystko chodziło jak trzeba, teraz linki chodzą ciężko (nie były ruszane), po poluzowaniu śrub mocujących zamki jest zauważalna poprawa.
Popryskałem wszystko dużą dawką WD i jutro po południu zobaczę co i jak.
Może koledzy mają jakieś doświadczenie w takich problemach ?
Bardzo chętnie skorzystam z wszelkich wskazówek
I jeszcze jedna sprawa.
Żeby zamontować dźwignie zabezpieczającą przed otwarciem się maski trzeba zdjąć zderzak i coś jeszcze ?
Ostatnio zmieniony przez mimo66 Czw Paź 26, 2017 18:39, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Paź 24, 2017 14:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Niestety praktycznie każda wymiana maski najczęściej wiąże się z koniecznością jej regulacji. Jeżeli położenie samych zamków w pasie przednim nie zmieniło się, pas przedni nie był demontowany to ewidentnie problem dotyczy regulacji maski. Widocznie gdzieś jeszcze pręży/jest nierówno i stąd problem z otwieraniem. Samo WD-40 raczej nic nie da i tak trzeba będzie wyregulować.
_________________ Kontakt: 780177880 email wiadomość nadmiarowe części, gadżety i akcesoria do Rovera 75 i MG
Miałem to samo .
Po pierwsze wyjmij grill by w razie zatrzaśnięcia mieć łatwy dostęp.
Po drugie reguluj na śrubach i tylko to i po każdym dokręcaniu patrz czy równo wchodzą "haczyki"tzn. lekko domykaj do tych dziur.
Jak przez grill otworzyć maskę ?
Ja otwierałem przez otwór w nadkolu i kombinerkami za linki.
Masz na myśli te śruby ze sprężynami w masce, i to je trzeba regulować ?
Tam jest dosyć spora możliwość regulacji na tej blaszce no i długością bolców.
Napisz coś więcej na ten temat, bo już to przerabiałeś i masz pojęcia.
Ja tylko regulowałem na tych śrubach przy podszybiu co się maskę skręca te zawiasy regulowałem i maskę przesuwałem delikatnie .
Po każdym dokręceniu patrzyłem jak się maska schodzi przy opuszczaniu do tych dziur oraz po bokach nadkoli.
Niestety robota na oko i wyczucie aż za którymś razem spasuje idealnie.
Ja ostatnio regulowałem te górne bolce maski które wchodzą w zamki przy zdjętym grillu i zderzaku. Delikatnie przymykając maskę łatwo było zobaczyć jak je ustawić żeby idealnie wchodziły w środek zamków. Nawet przy małym przesunięciu już coś prężyło i maska bardzo ciężko się otwierała. Kluczem przy też czynności jest cierpliwość
_________________ Kontakt: 780177880 email wiadomość nadmiarowe części, gadżety i akcesoria do Rovera 75 i MG
sTERYD Poprawiłem Trochę mnie tu nie było i zapomniałem co i jak
Ale Roverek cały czas ten sam
Problem rozwiązany maska się otwiera.
Myślę że jak się podczas jazdy "poukłada" to będzie jednym paluszkiem.
Ważne że pociągam za dźwigienkę i maska idzie do góry
Żeby zamontować mechanizm zabezpieczający przed otwarciem maski trzeba zdjąć zderzak, pas przedni ?
Kurcze kupa roboty.
Do tej pory miałem wkręconą grubą blaszkę i założony karabińczyk (też mocny), teraz po wymianie maski troszeczkę mi zawadzał i musiałem go zdjąć (karabińczyk).
Mam nadzieję że podczas jazdy niespodzianki mieć nie będę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum