Wysłany: Pią Cze 22, 2007 20:50 [Honda Accord] Turbina po regeneracji i brak mocy
Typ: TDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam i najpierw chciałem przywitać wszystkich szanownych ROVERowców i ACCORDzistów na tym forum.
Mam dosyć powyżny problem z mocą w mojej hondzie. Tak jak pisałem w temacie turbina jest po regeneracji, końcówki wtrysków wymienione, olej wymieniony, wszystkie filtry również i auto straciło moc. Dodam że samochód był u mechanika i on uparcie twierdzi że to jest wina przepływomierza, jednak ja tego nie jestem pewien bo auto przed remontem szło o wiele lepiej. Dodatkowo sprawdziłem napięcia na poszczególnych stykach przepływomierza zgodnie z tym co znalazłem na tym forum i napięcia pasują, więc mam dylemat. Mechanior natomiast twierdzi że sprawdzał przeływówke też i mówi że uszkodzona. Po odłączeniu nie ma różnicy w mocy.
Turbina napewno sprawna bo węże jak przygazuje robią się twarde aż miło, wszystkie połączenia są wykonane prawidłowo i nigdzie powietrze nie ucieka. Dowiedziałem się również że może być to wina czujnika ciśnienia doładowania, ale nie wiem jak go sprawdzić, dodam że przy odłączeniu wężyka od czujnika również nie ma różnicy. Nie wiem co mam robić, nie kupie nowego przepływomierza dopóki nie będę pewien że to on jest winien.
I jeszcze jedno małe pytanko, po włączeniu zapłonu z pompy wtryskowej dobiega takie ciche brzęczenie które po odpaleniu silnika cichnie. Czy to normalne? Wcześniej tego nie słyszałem.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Sty 09, 2011 18:14, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Cze 22, 2007 20:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Z pompą i rozrządami nie było nic robione bo wszystko ok.
Jest u nas jeszcze jeden diesel service na ulicy Dłużyńskiej i ja byłem tam. Pozytywne opinie krążą na jego temat i ma profesionalny sprzęt do diesli. Jednak dziwi mnie fakt że wcześniej było lepiej. Sam już nie wiem co mam myśleć. Samochód zachowuje się jak wolnossący 50 konny diesel.
Masz rzut beretem do Osowej, może pomogą A czy kontrolka check engine Ci sie świeci?? CZy sprawdzałeś błędy kompa?? Całkiem możliwe, że to czujnik ciśnienia doładowania. Jeśli komp dostaje błędny sygnał od niego, to przechodzi w tryb serwisowy i wtedy ma dynamikę "maluszka". A czy wszystkie przewody, szczególnie ten od pierwszego wtryskiwacza są OK??
To na 95% nie jest wina przepływki, tym bardziej, że napięcia Ci sie zgadzają. Dla pewności możesz ją odpiąć i sprawdzić, czy jest różnica.
Przy okazji pytanie: gdzie regenerowałeś turbinę i jaki był koszt. I czemu zmieniałeś końcówki wtrysków?? Nie wiem, czy dobrze kojarze, ale te wtryskiwacze jakoś trzeba ustawić, po wymienie końcówek.
Kontrolka check mi się nie świeci. Błędy kompa sprawdzałem i nic, kompletnie nic nie pokazuje (bezprzerwy "miga" 12).
Turbine regenerowałem bo leciał z niej olej niemalże ciurkiem i strasznie brał, olej przez to. Końcówki wtrysków mechanior sprawdzał bo mu kazałem i stwierdził że są do wymiany, dodam jeszcze że samochód strasznie kopcił na czarno i niebiesko, teraz mam z tym spokój, ale nie ma mocy:(
Samochód miałem u nas we włoszakowicach, gość jako jedyny u nas ma profesionalny sprzęt to sprawdzania wtryskiwaczy i pomp. Turbina jak się dowiedziałem była robiona właśnie w Osowej Sieni i za nią zapłaciłem 700PLN.
A jeżeli chodzi o diagnostyke na kompie to kolesiowi z Osowej dopiero będzie pasować w następnym tygodniu bo podobno gdzieś wyjechał.
jutro odbieram swoją 600-tkę z Osowej. Wymienili rozrząd, zregenerowali turbine (nawet zapasową która byla w bagazniku tu +), wymienili olej i filtr, ustawili kąt wtrysku i posprawdzali przewody okołosilnikowe- po rozmowie telefonicznej odniosłem wrażenie, że są fachowcami w swojej dziedzinie- lecz na 100% przekonam się jutro gdy dosiądę mojego rowerka i pokonam nim trasę do Głogowa. Jutro wystawię im ocenę...
jutro odbieram swoją 600-tkę z Osowej. Wymienili rozrząd, zregenerowali turbine (nawet zapasową która byla w bagazniku tu +), wymienili olej i filtr, ustawili kąt wtrysku i posprawdzali przewody okołosilnikowe- po rozmowie telefonicznej odniosłem wrażenie, że są fachowcami w swojej dziedzinie- lecz na 100% przekonam się jutro gdy dosiądę mojego rowerka i pokonam nim trasę do Głogowa. Jutro wystawię im ocenę...
Czy Ci Panowie z Osowej są dodani na stronę klubową do działu "części i warsztaty"?
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Nie, bo nie mam adresu ani nazwy warsztatu, tylko nr telefonu Jak ktoś jest w posiadaniu adresu, to please o dodanie na stronę klubową, lub przesłanie danych do mnie
Witam. Juz odebrałem autko z Osowej Sieni. Teraz jazda to czysta przyjemność. POdkręcili kąt wtrysku i szlutowali jeden kabelek w kablach okołosilnikowych- teraz nic nie szarpie i nie miga kontrolka check, brak równiez wskazań na kod 64!!!. W turbinie zmienili uszczelniacze i poddali ją piaskowaniu- druga z bagażnika również- teraz nie kopci i ma kopa= jeszcze nie wiem jak ze spalaniem, musze sprawdzić na dłuższej trasie (i mam zapasową turbinę). Rozrzad wymieniony (paski nowe od firmy)- rolki ze starego juz były wyjechane i łożyska szumiały o czym zresztą sam się przekonałem jak wziąłem je do reki- to był ostatni gwizdek na wymianę rozrządu. Wymienili olej (Shel półsyntetyk do disla) i filtr oleju. Cena... znacznie poniżej tysiąca zł. Jestem zadowolony z usług tego zakładu i właśnie zyskali stałego klienta. POzdrawiam roverkowiczów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum