Wysłany: Wto Lis 17, 2015 12:44 [R400] Problem z ogrzewaniem
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1999
Cześć,
Zwracam się do Was drodzy forumowicze w sprawię, którą dokładnie opisuję poniżej - prosze o diagnozę i wskazanie działań, które mogę podjać aby wyeliminować tę usterkę przed nadchodzącą zimą.
NIE GRZEJE W MOIM ROVERZE! a dokładniej:
1. Nie działa pokrętło zmiany pozycji nawiewów (nogi, szyba itd.)
2. Nie działa pokrętło od temperatury.
3. Działa porętło od siły nadmuchu.
4. Leci trochę ciepłe powietrze ale dopiero po nagrzaniu się silnika i tylko z nawiewów bocznych i tego dużego środkowego przy szybie - środkowe nie działają.
5. Parują mi strasznie szyby - przypuszczalnie w ogóle na nie nie "wieje".
6. Mam zamkniety obiek powietrza w smochodzie i ustawiny odpowiednio "dzyndzel" na środku konsoli.
Temat był już poruszany ale dopiero teraz opisuje co dokładnie się dzieje w moi przypadku:)
Będę wdziećzny za wszelki sugestie z Waszej strony.
Pozdrawiam
Finveg.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 17, 2015 12:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dzięki - czy mozesz mi wskazać o które dokładnie linki chodzi i jak je znaleźć?
Sorry za błędy - pisałem posta z poziomu telefonu. Notabene, czy to normalne, że cała strona po przejsciu na forum wyświetla się w "matrixowej" formie?
[ Dodano: Czw Lis 19, 2015 09:26 ]
Byłem u mecha, który dopatruje się usterki w zapieczonym zaworku na przewodach z nagrzewnicy - czy ma to sens?:)
Problem rozwiązany, dokładnie w aucie który opisuje kolega Finveg, gdyż to ja teraz jestem jego właścicielem
Sterowanie naprawiłem w 15 sekund, po prostu spadła linka, jeśli chodzi zaś o problem ogrzewania, tutaj już było trudniej. Problem pokrętła temperatury nadal nie zakończony, ale nagrzewnica ustawiona jest na max grzanko, bo póki co zmusza do tego temperatura otoczenia
Nie było niestety tak prosto, zacząłem od wymiany płynu, profilaktycznie. Korzystając oczywiście z FAQ technicznego (dobrze że jest forum )
Po wymianie okazało się, że jednak nie do końca układ się odpowietrzył bo ogrzewanie prawie znikło, mimo że postąpiłem zgodnie z instrukcją, wentylator się włączył itp.
Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów płynu coś ubyło więc uzupełniłem, poruszałem wężami i ... odkręciłem ze dwa razy na nagrzanym silniku korek od zbiorniczka wyrównawczego. Nie wiem czy to pomogło, ale sporo powietrza się z tamtąd "wybulkało". Dodatkowo poruszałem dźwignią na zaworze od nagrzewnicy i dziś rano jadąc sobie do pracy nagle zrobiło mi się gorąco. Ku mojemu zdziwieniu z nawiewu leci gorące powietrze ! Planowałem jeszcze spróbować sposobu który opisywał któryś kolega na forum z odkręcaniem odpowietrznika, trzymania na obrotach itp. Ale teraz już nie muszę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum