Wysłany: Wto Lis 20, 2007 13:17 [R600] Dźwignia zmiany biegów, a poduszki silnika
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Otoz mam taki problem, ostatnio zauwazylem, ze podczas odpalania samochodu jak i gaszenia slychac dziwny dzwiek z okolic drazka. Wiem ze SDi jest skazane na drgania drazka, i tez to niedlugo zrobie, lecz podczas odpalania slychac taki dzwiek jakby stukniecie z okolic wlasnie drazka, tak sam jest przy gaszeniu auta. Akustyke tego jest nasilona w zalznosci od niskiej temperatury na dworze i jak dlugo auto stoi Sam zastanawiam sie czy to nie jest czasem wina krzyzakow przy drazku, a moze sa to wyrobione poduszki pod silnikiem, ktory podczas odpalania i gaszenia przenosi wysokie drgania zauwazylem tez ze jak sie wrzuci wsteczny i zacznie sie gwaltowniej cofac to ten matliczny dzwik zmienia sie w stukot i zaczyna trzasc cala galka od biegow co to moze byc? ma ktos jakies pomysly? i jak domowymi sposabami sprawdzic poduchy od silnika dzieki wszystkim z gory
_________________ "Tylko auta z duszą..."
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Sty 12, 2011 12:15, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 20, 2007 13:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Bez kanału to raczej się nie obejdzie. Zobacz jak wygląda sam drążek i wodziki od zmiany biegów, może jest tam gdzieś jakiś luz lub coś podobnego. A co do poduszek, to zaciągasz hamulec ręczny, jedynka, gaz i bujasz autkiem, a ktoś od spodu sprawdza jak się zachowuje poducha ...
Zanim zaczniesz coś bardziej majstrować to obejrzyj wydech.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
ja także bym sie kominowi przyjrzał mam podobne objawy po zmianie wydechu stuka przy ruszaniu na wstecznym i czasem przy odjęciu gazu, ostrzejszym ruszeniu do przodu lub podczas gaszenia silnika
Dopiero teraz do mnie dotarło, że miałem to samo Urwany był uchwyt (mocowanie) wydechu Jak zerkniesz pod maskę to ten pod ścianą grodziową. Koszt naprawy: jeden spaw - 5 zł
a wiec tak panowie, oczywiscie plus pomogl dla wszystkich wyszlo szydlo na jaw... uchwyt od wydechu w okolicach katalizatoru poszedl na cmentarz... i wydech sobie lata podczas odpalania, uruchamiania, sprawdzilem z kumplem poduszki i byly ok i zrobilem probe na wstecznym, to lata tak przy zderzaku z tylu jakby chcial wystrzelic... nie dosc ze uderza jednoczescie o elementy dzwigni pod spodem, cop powoduje efekt proby wbicia sie galki do srodka pojazdu ale juz jestem umowiony ze znajomym na sobote... i mruczek nie bedzie juz hałasować
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum