Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 36 Skąd: Koszalin
Wysłany: Pon Lip 07, 2008 21:21 [R420] Koniec turbinki?
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Od jakiegoś czasu odczuwałem spadek mocy silnika. Postanowiłem więc pogrzebać troszkę na forum i wygrzebałem info o zaworku wastegate'a. Postanowiłem przy nim pomajstrować z kluczem Wszystko było ok choć wielkiego przyrostu mocy nie było, dopiero po 4000obr/min miał niezłego kopa i głośno świszczała turbinka, co cieszyło me, niczego niespodziewające się, ucho. Równocześnie zmieniłem olej z Shella na Castrola Magnateca (oba półsyntetyki).
Dziś postanowiłem troszkę pogrzebać przy samochodzie. Zacząłem od zdjęcia pokrywy silnika i zauważyłem, że rura od intercoolera przy kolektorze jest mokra:( Zdemontowałem ją, a oczom mym ukazały się krople oleju kapiące z kolektora Sprawdziłem poziom oleju a ty chyba z litra brakuje !!!
No i co tu robić? Jutro skręcę zaworek wastegate'a tak jak był, a od Was drodzy koledzy oczekuję info czy moje podejrzenia są słuszne. Pozdrowienia dla wszystkich roverowiczów z urlopu:D
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Sty 17, 2011 22:05, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lip 07, 2008 21:21 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
to, ze jest oleun=m w rurach d powetrza to nrmalne. NIenormalne jest jak jest go duzo. Czy silnik kopci na niebiesko?? Ten litr oleju to na jakim odcinku został zuzyty?? Zaworek możesz skręcić, ale nie wiem, czy to zmieni sytuację ja bym narazie obserwował i sprawdzał stan oleju. Czy gdzieś indziej Ci nie ucieka
Pomógł: 28 razy Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Wto Lip 08, 2008 06:43
Brt napisał/a:
to, ze jest oleun=m w rurach d powetrza to nrmalne. NIenormalne jest jak jest go duzo.
Sory za OT.... Ale chyba imprezka była.... xD xD
Tak po literkach wnioskuję....
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
zuko123456, Posprawdzaj na rozgrzanym silniku rury za turbinka czy nie popuszczaja, oraz wymacaj sama turbine czy gdzies nie puszcza oleju bokiem, jezeli wszystko bedzie suche moze wypijac ten olej, lecz narazie dajmy turbinie spokoj. Nastepna rzecza ktora jest do zrobienia to posprawdzaj wszystkie przewody olejowe bo maja one mentalnosc mocnego pocenia sie, moze ktorys ma mala dziureczke i tyle oleju juz zeszlo? Gdybac dalej nie bede bo nie mam weny
Padająca Turba będzie dawać olej w wydech a przy tej ilości co mówisz to byś na pewno to zauważył i poczuł tak jak radzą koledzy sprawdź najpierw czy gdzieś nie kapie
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 36 Skąd: Koszalin
Wysłany: Wto Lip 08, 2008 10:50
Generalnie turbina zawsze była w oleju. Nie mocno,nie kapało z niej, ale zawsze na niej był olej. Nawet gdy ją wytarłem to po jakimś czasie zaczęła się pocić. Samochód nigdy nie kopcił mocno, a ostatnio jakoś jeszcze mniej niż jakiś rok temu. Ubytek oleju zanotowałem na odcinku ok 5000 km. Wezmę i doleję i zacznę często kontrolować. Dodatkowo sprawdzę wszystkie te miejsca, o których piszecie przy najbliższej okazji (wymiana oleju w skrzyni).
A tak przy okazji - po czym poznać koniec żywota turbiny?
Pytanie nr 2: Co może powodować słabnięcie auta? (jak go kupiłem 18tys km temu był znacznie żywszy) Czy na to może mieć wpływ wymiana kompletnego rozrządu (paski, napinacz i dwie rolki, oczywiście przy pompie też)? A może przyczyna leży gdzie indziej? Samodiagnostyka nie generuje żadnych błędów, nawet po zresetowaniu kompa. Dzięki za pomoc i pozdrawiam.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
litr na 5000 km to jeszcze nic strasznego.
Co do słabnięcia, to moze być np. nieszczelnosć w układzie dolotowym, co powoduje zmniejszenie ciśnienia doładowania. Wymiana rozrzadu, też może spowodować przestawienie kąta wtrysku, co moze osłabić silnik.
A to, że był znacznie żywszy, to stwierdziłeś obiektywnymi pomiarami, czy to Twoja subiektywna ocena?? Proponujęzmierzyć przyspieszenie auta i to dopiero pozwoli ocenić czy auto ma niewłaściwą dynamikę
może trzeba posprawdzać gumowe rury od IC , lubią sobie popękać przy opaskach szczególnie , najlepiej poodkręcac wszystkie opaski i dokładnie obejrzeć rury na zgięciach ,
u mnie po reanimacji jest lepiej
[ Dodano: Wto Lip 08, 2008 22:55 ]
a co do oleju to castrola lałem do escorta 1,6D 88 i też mi go znacznie ubywało , choć miałem przelane ponad stan to po 10tys było min , zalałem lotos i było ok aż przy wymianie zdziwko szczelili
nietam żebym ci polecał lotosa ale to może być wina oleju
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 36 Skąd: Koszalin
Wysłany: Wto Lip 08, 2008 23:36
Co do osiągów auta to oczywiście jest to moja subiektywna ocena co do dynamiki. Litr na 5000 km nie byłby dużą ilością gdyby nie fakt że wcześniej auto nie brało oleju.
W każdym bądź razie dzięki za pomoc. Na koniec tylko pytanie: Jak sprawdzić szczelność układu dolotowego? Szczególnie odcinka za turbo (na jałowym biegu nie do sprawdzenia - po włączeniu się turbiny powyżej jakichś 1900-2000obr/min warunki ciśnieniowe w dolocie są znacznie różniące się od tych"normalnych")? Robicie to w jakimś warsztacie? Dzięki i pozdrawiam
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum