Forum Klubu ROVERki.pl :: [r 200] co z tym zrobić - dobijanie kół o nadkole
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Paul
Pią Lis 19, 2010 09:59
[r 200] co z tym zrobić - dobijanie kół o nadkole
Autor Wiadomość
domel101 



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 479
Skąd: prudnik

Rover 75

Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 12:50   [r 200] co z tym zrobić - dobijanie kół o nadkole

Witam wszystkich. W moim r 200 mam taki problem, że gdy wrzucę 3 osoby do tyłu (3 kobiety w tym przypadku) to auto na wybojach na drodze bodija mi opnami o nadkola. zawieszenie standard a opony r15 195/50. co o tym sądzicie?? amorki tracą na sile czy sprężyny twardsze założyć?? Dzięki wszystkim zainteresowanym za jakąkolwiek pomoc.
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 12:50   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Palkerson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 89
Skąd: Świdnik

Rover 400

Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 14:35   

ogólnie to troche masz za szerokie opony ... ale po co teraz szukac nowych ....., jest kilka sposobów by zaradzić temu dobijaniu ..a mianowicie.... gdzie CI ociera .. ?? ?? o wewnętrzną część nadkola czy o rant jeśli o rant to można zaklepać ranty do wewnątrz.. wtedy juz nic nie przytrze :) .... jest jeszcze jeden tani ale skuteczny sposób ;) załóż gumę usztywniającą zawieszenie .... jakieś grosze to kosztuje na allegro a działa tylko przy obładowanym samochodzie ... zapobiega ugieciu sie dalej sprężyny .,.... nie traci się na komforcie ale to na prawde tani sposób więc jak tam chcesz :)
_________________
<img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
 
 
 
bix 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 17
Skąd: Wrocław/siewierz



Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 14:39   

Palkerson napisał/a:
jest jeszcze jeden tani ale skuteczny sposób załóż gumę usztywniającą zawieszenie .... jakieś grosze to kosztuje na allegro a działa tylko przy obładowanym samochodzie ... zapobiega ugieciu sie dalej sprężyny .,.... nie traci się na komforcie ale to na prawde tani sposób więc jak tam chcesz

Jak masz takie rady dawać to proszę zatrzymaj je dla siebie!

domel101, jakie masz felgii? (szczególnie o parametr ET)
 
 
Palkerson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 89
Skąd: Świdnik

Rover 400

Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 14:41   

nie zachowam ich dla siebie bo dobrze mówię, nikt mu nie każe się stosowć do kogo kolwiek rad ale to logiczne że zmiana opon liczy się już z niezłymi kosztami a niektórzy wola tego uniknąć :]


bo wystarczy zmienić profil opony .... czyli jakieś 400 zł na opony .... (lepsza rada??)

felgi mają nieprawidłowe ET bo wystają za bardzo na zewnątrz a opony widać że są nowe .. OK ale za szerokie za duży balon tak czy inaczej raczej z felg i OPON nie zrezygnuje ;) bo albo jedno albo 2 trzeba by było zmienić
_________________
<img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
 
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 14:49   

Chyba raczej do zmiany jak coś to szerokość opony. Ja mam oponkę 185/60 i mi przy 3 osobach z tyłu i załadowanym bagażniku nic nie szoruje.
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
Shrekinho90 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 102
Skąd: Poznań



Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 15:00   

Przy takim rozmiarze koła (195/50/15) to nie powinno nic obcierać, kumpel ma nawet profil wyżej 195/55 i mu nie dobija z kompletem na pokładzie. Ja miałem taki sam rozmiar jak twój w r200 na standardowym zawieszeniu i była duża luka między tylnim nadkolem a oponą, dopiero jak samochód był załadowany to normalnie się prezentował. Ja bym raczej przyjrzał się sprężyną, a w drugiej kolejności amortyzatorom.
 
 
Palkerson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 89
Skąd: Świdnik

Rover 400

Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 15:05   

zobaczcie najpierw zdjęcia tych felg i opona na samochodzie :) moim zdaniem wystają ale nie tragicznie .... zaklepanie rantów by wystarczyło :) ale to trzeba zobaczyć na żywo .. gdzie dokładnie trze bo jeśli na prawdę o nadkole to już sprężyny i amory mają znaczenie ale ja i tak stawiam na złe ET i ocieranie o rant ..
_________________
<img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
 
 
 
domel101 



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 479
Skąd: prudnik

Rover 75

Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 16:00   

opna mi ociera wewnątrz nadkola swoją zewnętrzna częścią. a tak jak kolega Shrekinho90 pisze, że standard zawieszenie wysoko jest więc amor lub sprężyna, bo opona jako tako tragicznie nie wystaje.
 
 
 
Rafi200 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 82
Skąd: Kraków



Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 17:12   

Ja mam taki rozmiar jak Ty domel101 i nic mi nie ociera nawet przy komplecie na pokładzie.Jeśli nie zmieniałeś jeszcze amortyzatorów to może być ich wina.Najlepiej przejedź się na stacje diagnostyczną albo do jakiegoś warsztatu i niech sprawdzą skuteczność amorków.Nie zaklepuj żadnych rantów choćby dlatego że popęka Ci lakier i będzie rdzewieć.Ja jak miałem amortyzatory do wymiany to widać było,że auto niżej siedzi nawet puste...
_________________
Moc jest bogiem,prędkość nałogiem,nitro zabawą,a turbo podstawą...
 
 
 
Palkerson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 89
Skąd: Świdnik

Rover 400

Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 18:18   

Rafi200 napisał/a:
Nie zaklepuj żadnych rantów choćby dlatego że popęka Ci lakier i będzie rdzewieć.


sorry zapomniałem że to rover choć wielokrotnie zaklepywałem ranty w różnych samochodach i lakier nie pękł .. co prawda rovera jeszcze nie zaklepywałem ale wiadomo że wiąże się to nie tylko z pęknięciem lakieru jak zrobi się to nieumiejętnie ale i ze zbieraniem się tam wody, ale chłopak potrzebuje rady i myślę że sam wybierze najlepszy dla siebie sposób wyjścia z tej sytuacji, ja od siebie tylko powiem że sprężyny w roverach są po prostu super więc sprawdź czy Ci sprężyna nie pękła ... a ociera z jednej strony czy z obu ?? ?

PS. ja miałem na tyle na ori 15" opony 195/60/15 i też ładnie się to wszystko chowało w nadkolach ;) bo to były wąskie ori fele z właściwym ET
_________________
<img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
 
 
 
bix 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 17
Skąd: Wrocław/siewierz



Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 18:25   

Palkerson napisał/a:
nie zachowam ich dla siebie bo dobrze mówię, nikt mu nie każe się stosowć do kogo kolwiek rad ale to logiczne że zmiana opon liczy się już z niezłymi kosztami a niektórzy wola tego uniknąć

źle mówisz... zwyczajnie pomyśl jak to działa. Wkładając coś między sprężynę zmieniasz punktowo jej charakterystykę, w tych punktach działają większe siły niż w innych (tak jakbyś wyginał drut) i powoduje to ryzyko ich pęknięcia (to z mniej dotkliwch problemów) do tego zmienia się charakterystyka całego zawieszenia tylnego, przez co auto staje się mniej przewidywalne! To jest tak samo zły pomysł jak ściągacze do sprężyn dla niższego zawieszenia.

Z tanich sposobów to proponuję zainteresować się odbojami podkładanymi pod sprężynę (wygląda to jak grzybek) które nie pozwolą na całkowite ściśnięcie sprężyny.
Potem przyjżeć się samym sprężynom (w jakim są stanie).
Jeśli to możliwe zmienić felgi na takie z wyższym ET.

domel101 napisał/a:
bo opona jako tako tragicznie nie wystaje.

a jak obciążysz mocno to jak blisko nadkola jest? może to wystarczy by obcierało na wertepach?
 
 
Palkerson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 89
Skąd: Świdnik

Rover 400

Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 19:12   

nie no zgadzam się to jest agro tuning jak ktoś sobie sprężyny wyciął a te odboje to dobry pomysł.. montują coś takiego chyba fabrycznie w PUNTO z tym ze sprężyna nie musi ugiąć się do końca by zahaczało o rant :) przy miękkim zawiasie czyli seryjnym wystarczy trochę pobujać samochodem by zahaczyło ..

moim zdaniem najlepszym sposobem jest zaklepanie rantów bo w tych samochodach juz w 99% przypadków jest rdza więc malowanie można i zabezpieczanie od razu zrobic... chyba ze ktoś ma taką perełke ze rdzy nie ma to wtedy szkodaale jeśli opona trze o rant to i tak juz bedzie tam rdzewieć :)
_________________
<img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
Ostatnio zmieniony przez Palkerson Pią Wrz 10, 2010 19:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
domel101 



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 479
Skąd: prudnik

Rover 75

Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 19:12   

ociwera z zewnętrznej strony, amorki na stacji diagnostycznej OK sprawdzane przed wakacjami, a co do zaklepania to i tak przymierzałem się do "renowacji" rantów bo troszke lakier poodpadał to co mi zaszkodziło troszke klepnąć. a co do obciążenia to "dupcia" siedzi ok. 5 cm nad oponą.
 
 
 
Palkerson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 89
Skąd: Świdnik

Rover 400

Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 19:14   

no i bardzo dobrze :) 2 gumowe młotki :) jeden z jednej strony drugim lekko zaklepuj :) gwarantuje ze lakier nie odpadnie :)

Ps... przed zaklepaniem oczyści i zabezpiecz wewnętrzną część rantu :)
_________________
<img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
 
 
 
domel101 



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 479
Skąd: prudnik

Rover 75

Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 19:22   

o lakier nie miałem się co martwić bo i tak na rantach były ubytki, więc czy tak czy siak i tak "renowacja" będzie. a zastanawiałem się nad zawiasem z wersji silverstone i to dobijanie mnie martwi bo autko poszło by niżej. a tu fotka bez obciążenia
 
 
 
Palkerson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 89
Skąd: Świdnik

Rover 400

Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 20:28   

po zaklepaniu tego rantu problem powinien zniknąć :) widać gdzie obciera ;) szkoda ze od tego zdjęcia nie zaczęliśmy bo niby kolo się ugina trochę do środka ale z 3-4 milimetra trze więc klep a Twoje problemy zniknął
_________________
<img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
 
 
 
domel101 



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 479
Skąd: prudnik

Rover 75

Wysłany: Sob Wrz 11, 2010 06:46   

nie mogłem szybciej dodać tej fotki, małżonka zabrała auto z koleżankami i poleciały na studia. i tak bez auta co 2 tygodnie:(
 
 
 
Tobi_lbn 



Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 67
Skąd: Lublin



Wysłany: Sob Wrz 11, 2010 19:36   

Dziura między kołem a nadkolem potężna... Koło wcale nie wystaje po za obrys tak jak ktoś tutaj sugerował. Więc zanim zaczniesz kombinować z jakimś klepaniem to sprawdź sprężyny i jeszcze raz amory bo od "przed wakacjami" to się mogło dużo zmienić;-)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [r 25 2.0 idt 2001] nadkole 25 a 200 ?
wacek Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 1 Czw Sty 17, 2013 19:01
leszczu
Brak nowych postów [MG ZR 160] - Zawieszenie, zdarte nadkole, amortyzator
krzychunh Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 7 Czw Kwi 09, 2015 11:45
spider666
Brak nowych postów [R214si '97] Nadkole-próg zeżarty.
214_SI Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 7 Sob Sie 24, 2013 10:38
leszczu
Brak nowych postów [Rover 214 Si] Opona ociera o nadkole
Lupus Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 5 Sro Kwi 17, 2013 23:38
ADI-mistrzu
Brak nowych postów [R200 1.4Si 97r]drobne ślady korozji nadkole
rav1984 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 9 Czw Kwi 17, 2008 12:26
leolan



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink