[kamil4993]

Witam, jestem nowy na forum i pisze swojego pierwszego posta. Problem polega na tym że samochód nie che jeździć na benzynie. Zawsze odpalałem auto na benzynie a jak sie rozgrzał przełączałem na gaz, czyli;i jechałem tak około 1km.Pewnego razu skończył mi sie gaz w baku i na CPN pojechałem na benzynie a samochód po jakiś 3km zaczął przerywać tak jakby mu sie paliwo kończyło aż w końcu zgasł. Zaciągnąłem auto na stacje paliowa zatankowałem gaz i dolałem również paliwa. Nie chciał zapalić na benzynie wiec odpaliłem go na gazie. Zapalił bez problemu podczas jazdy chciałem przełączyć na benzynę a samochód po przejechaniu na niej jakiś 300-400m gaśnie tak jakby brakowało mu paliwa i tak dookoła, włączam lpg pojadę trochę, przełączę i znów troszkę pojedzie. Nie wiem co to może być . Pompka jak przekręcam kluczyć słyszę że chodzi, podczas pracy silnika jak odkręcę korek od baku też słychać pompkę tylko tak coś jakby bulgotało a w baku jest jakieś 15 litrów benzyny. Co może być nie tak. Teraz gdy na dworze było -20st.C odpaliłem rano samochód pochodził minute i zaczął się dławić więc szybko musiałem na gaz przełączyć bo zaraz by zgasł. A w takie mrozy to nie zbyt zdrowe dla silnika i instalacji gazowej. Co możne być przyczyna takich objawów?

[SPAMU¦]

[Adrian]

Ja na początek wymieniłbym filtr paliwa (jeśli jeszcze tego nie robiłeś) i sprawdził ciśnienie paliwa podawanego na wtryskiwacze.

[kamil4993]

Filtra nie wymieniałem ale to zrobię. Tylko dziwi mnie dlaczego po dłuższej jeździe na gazie pojedzie nawet ze 2km a jak później zgaśnie to nie idzie go odpalić na benzynie, ale gdy auto jedzie normalnie na benzynie to bez problemu mogę go gasić i zapalać. A jest możliwość że coś przy pompce się ukruszyło albo coś w tym stylu że zaciąga z baku powietrze? Bo słychać w baku bulgot.

[ Dodano: Czw Lut 24, 2011 22:03 ]
Wałem teraz do samochodu pół baku paliwa i zaczął normalnie jeździć. Co może być że jak jest około 10l w baku to nie chce chodzić????