Wysłany: Wto Cze 28, 2011 08:04 Zakup Rover 75 Touer lub MG-ZT-T - kilka pytań
Witam miłośników Rovera.
Po wakacjach planuję zmienić auto, jedną z opcji są kombiaki: Rover 75 Touer lub MG ZT-T. Auto będzie użytkowane dość intensywnie (ok. 100km/codziennego jeżdżenia + wakacje po EU).
Mam w związku z potencjalnym zakupem kilka pytań:
1. Silnik - Wersje 1.8 wykluczam. Raczej diesel. Ewentualnie V6+LPG - czy gaz to dobry pomysł i czy są jakieś większe różnice pomiędzy 2.0 a 2,5.
2. Silniki Rover vs MG - czy większe moce są związane z inna elektroniką/programem, czy różnice są głębsze ?
3. Bagażnik - Może to trochę dziwne pytanie, ale czy wykładki pod wykładziną można zdemontować i w ten sposób zwiększyć wysokość bagażnika ?
4. Zawieszenie - Czy MG-ZT będzie zestrojone bardziej sportowo niż Rover 75 ?
5. Nadwozie - czy jest w pełni ocynkowane i czy są jakieś problemy z korozją ?
6. Lifting - Czy są jakieś większe różnice w wersjach po liftingu (2004/2005) poza zmianami zewnętrznymi ? (słyszałem taką tezę, że jakość wykonania i materiały są gorsze w wersjach po-liftingowych ze względu na oszczędności i słabą kondycję firmy w tym okresie)
Mam jeszcze ogromną prośbę. Czy ktoś z Warszawy posiadający takie auto poświęciłby chwilę czasu na demonstrację i pogadankę ? Byłoby to niezmiernie cenne i zwiększyło moje rozeznanie w temacie. Z góry dziękuję
Pozdrawiam,
Sebastian
SPAMU¦
Wysłany: Wto Cze 28, 2011 08:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
4. Zawieszenie - Czy MG-ZT będzie zestrojone bardziej sportowo niż Rover 75 ?
Zależy na jaką wersję zawieszenia trafisz. Specyfikacje zawieszenia masz na karteczce widocznej po podniesieniu tylnej kanapy. Strona za kierowcą. Mi zawieszenie MG ZT bardzo odpowiada, przy odpowiedniej jeździe daje dużo radości i sprawdza się na coraz to lepszych polskich drogach.
moto-museum.com napisał/a:
Nadwozie - czy jest w pełni ocynkowane i czy są jakieś problemy z korozją ?
Nawet na Roverkach z 1999 roku brak jakichkolwiek oznak korozji. Jedynie rdza pojawia się na przednich sankach lub tylnych elementach zawieszenia.
moto-museum.com napisał/a:
(słyszałem taką tezę, że jakość wykonania i materiały są gorsze w wersjach po-liftingowych ze względu na oszczędności i słabą kondycję firmy w tym okresie)
Nie zauważyłem różnicy jakościowej w materiałach po lifcie. Jedynie to prawdziwe drewno montowane było do końca roku modelowego 2001. Jeszcze kilka smaczków po lifcie zmieniło się na gorsze. Zerknij tutaj: http://www.the75andztclub...ead.php?t=34369
Pomógł: 15 razy Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 307 Skąd: Grabów nad Prosną
Wysłany: Wto Cze 28, 2011 19:16 Re: Zakup Rover 75 Touer lub MG-ZT-T - kilka pytań
moto-museum.com napisał/a:
1. Silnik - Wersje 1.8 wykluczam. Raczej diesel. Ewentualnie V6+LPG - czy gaz to dobry pomysł i czy są jakieś większe różnice pomiędzy 2.0 a 2,5.
Z tym pytaniem podbij do Markzo - jego ojciec śmiga R75 2,5 v6 w gazie, więc z pewnością dużo się dowiesz. Jednak z tego co Markzo mówił to 75 z 2,5 v6 radzą sobie dobrze z gazem. A różnica ponad 20 KM przy tej wadze z pewnością jest odczuwalna, tak myślę, ale ręki uciąć nie dam i w sumie więcej nie powiem, bo nie miałem styczności z jednym i drugim silnikiem, więc tutaj pełne pole do manewru dla osób, które coś wiedzą na ten temat.
Dzięki za odpowiedzi Panowie.
Ciekawy wątek z forum UK. Tak to właśnie księgowi "psują" auta...
Mam jeszcze pytanko natury ogólnej - jakiej klasy auta mogę się spodziewać po 75/ZT ? Chodzi mi o ogólne wrażenia z eksploatacji i jakość. Czy bardziej idzie to w stronę "nie witamy się, bośmy się widzieli rano w serwisie...", czy jest szansa ganiać w miarę bezproblemowo od przeglądu do przeglądu (auto które ewentualnie bym kupował będzie raczej z górnego obszaru cennikowo/rocznikowego).
R75/MG ZT cierpi na kilka przypadłości które na 100% ukażą się podczas Twojej eksploatacji lub już ukazały się u poprzedniego właściciela. Zapoznaj się z tym tematem: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=15124 Jeśli usterki które się pojawią, zostaną porządnie naprawione, nie maja raczej prawa pojawić się w najbliższym czasie.
1. Silnik - Wersje 1.8 wykluczam. Raczej diesel. Ewentualnie V6+LPG - czy gaz to dobry pomysł i czy są jakieś większe różnice pomiędzy 2.0 a 2,5.
Z tym pytaniem podbij do Markzo - jego ojciec śmiga R75 2,5 v6 w gazie, więc z pewnością dużo się dowiesz. Jednak z tego co Markzo mówił to 75 z 2,5 v6 radzą sobie dobrze z gazem. A różnica ponad 20 KM przy tej wadze z pewnością jest odczuwalna, tak myślę, ale ręki uciąć nie dam i w sumie więcej nie powiem, bo nie miałem styczności z jednym i drugim silnikiem, więc tutaj pełne pole do manewru dla osób, które coś wiedzą na ten temat.
Gaz jesli zalozy go fachowiec a nie magister drut-trytytka-mlotek bedzie dziala bardzo dobrze, instalacja to koszt ok 3000zl (polecam zestaw stag + magicjet).
przez ostatnie pare dni mialem 75 na wyłączonść i zrobiłęm blisko 1000km, spalanie lpg przy jezdzie normalnej, czasem kick-down do konca wyszlo 13l lpg. Klima prawie caly czas wlaczona. Jesli kupisz manuala powinienes spalić z 1-2l mniej, nie oszukujmy się, nie jest to DSG a starsza skrzynia (u nas siedzi 5 biegowy automat - japonskie jatco). Jednak jeśli miałbym coś polecić to właśnie 2.5KV6 z aftomatem, chyba najmniej problematyczna opcja. Dosc sporo jezdzilem z kuzynki mezem (passat 1.9TDI ten 115KM cyz cos) no i po gorkach w bieszczadach nie dawal rady dotrzymac kroku.
moto-museum.com napisał/a:
2. Silniki Rover vs MG - czy większe moce są związane z inna elektroniką/programem, czy różnice są głębsze ?
Ktoś hamował ZT190 i nie miał tych 190KM, roznice z tego co sie orientowałem wynikaja z programu i elementów wydechu, choc tego nie jestem do konca pewien, poniewaz np kolektory wydechowe wygladaja na takie same.
moto-museum.com napisał/a:
Mam jeszcze pytanko natury ogólnej - jakiej klasy auta mogę się spodziewać po 75/ZT ? Chodzi mi o ogólne wrażenia z eksploatacji i jakość. Czy bardziej idzie to w stronę "nie witamy się, bośmy się widzieli rano w serwisie...", czy jest szansa ganiać w miarę bezproblemowo od przeglądu do przeglądu (auto które ewentualnie bym kupował będzie raczej z górnego obszaru cennikowo/rocznikowego).
Obecnie 75tka ma przejechane ok 195 000km, ok 50kkm u nas i wsio na gazie. Juz 2 lata ja mamy i moge powiedziec, ze nie jest to auto ani drogie w eksploatacji ani problematyczne. Więcej wydalismy na gadzety (felgi, el fotele, roleta, kierownica) niz na ekslopatacje No i nigdy nie zdarzylo sie, zeby auto nie wrocilo o wlasnych silach do domu Szczerze polecam, kawał dobrej fury.
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
No i nigdy nie zdarzylo sie, zeby auto nie wrocilo o wlasnych silach do domu Szczerze polecam, kawał dobrej fury.
No moje też choć ja mam mniejszy motor 2.0V6, nawet z padniętym wysprzęglikiem do chaty dojechałem. przez 3 lata wydałem na eksploatacje 2000pln nakulałem 40kkm.
i wydałem to prawie wszystko teraz nie dawno po trzech latach użytkowania z czego za sam wysprzęglik z wymiana 1000pln. Reszta to wachacze tuleje i oleje, filtry.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Mar 2011 Posty: 51 Skąd: Budzyń
Wysłany: Sro Cze 29, 2011 13:50
Szczęściarze Ja kupiłem w kwietniu R75 2KV automat. Ładny granatowy kolorek, skóry, podgrzewane fotele, ASR, sprowadzony bezpośrednio z Niemiec 214Kkm 1999r i wyszedł mnie on z wszystkimi opłatami 13tys. Oczywiście na początku wymiana wszystkich płynów eksploatacyjnych i w maju założyłem do niego gaz sekwencyjny. Kolejne 3 koła ale takie było założenie przy kupnie benzyny. Trzy miesiące szukałem dobrego diesla ale... Tych co oglądałem nie chce mi się komentować. W tzw. międzyczasie zrobiłem - we własnym zakresie i przy pomocy mądrości tego forum - wszystkie zamki drzwi oraz siłowniki VIS które oczywiście nie działały. Na gazie zdążyłem przejechać ok 1000 km - spalanie 14 l/100 km - trzy tygodnie temu padła mi skrzynia . Cóż było począć? Kupno innej skrzyni i wymiana z olejem - kolejne 1700 zł. Auto wczoraj odebrałem i ... mam cichą nadzieję, że teraz zrobię 100000 km bezawaryjnie . Ale pewnie życie zweryfikuje moje nadzieje . Na dzień dzisiejszy auto kosztowało mnie ok 18,5 Kzł więc - jeżeli chodzi o koszty - wcale nie tak mało.
Na dzień dzisiejszy auto kosztowało mnie ok 18,5 Kzł więc - jeżeli chodzi o koszty - wcale nie tak mało.
przestań ja za swój zapłaciłem 3 lata temu 21,5k pln i dołożyłem 2k i nie jęczę. Ale mój jest za to jednym z najmniej palących PB KV6 na forum
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Mar 2011 Posty: 51 Skąd: Budzyń
Wysłany: Sro Cze 29, 2011 14:25
Nie jęczę tylko podaję faktyczne koszty na jakie musi być przygotowany każdy chcący kupić używane auto. Szukanie auta 10-cio letniego które przejechało 200 tys i przejedzie następne 100 tys km bez awarii i wkładu finansowego można włożyć między bajki. A naiwnym życzyć powodzenia.
_________________ R75 2.0 KV 1999r automat gaz
Mitsubishi Eclipse 2.0 1992r - było
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Mam jeszcze ogromną prośbę. Czy ktoś z Warszawy posiadający takie auto poświęciłby chwilę czasu na demonstrację i pogadankę ? Byłoby to niezmiernie cenne i zwiększyło moje rozeznanie w temacie. Z góry dziękuję
Przyjedź w niedzielę na cotygodniowego spota. Więcej szczegółów TUTAJ . Nie kojarzę by ktoś z obecnie przyjeżdżających miał kombiaka, ale "zwykłe" R75 i MG ZT będą pewnie do obejrzenia.
Dzięki za info o spotach. Spróbuję wpaść, choć najbliższe weekendy jestem w rozjazdach - będę monitował stosowne wątki na forum.
Kombiaka spróbuje obadać w jakimś komisie - jednego już nawet oglądałem na Skrze, ale sprzedawca był tak samo odstraszający jak auto toteż oględziny były pobieżne.
Wstępnie umawiam się też z jednym z forumowiczów na oględziny ZT-T, z tym że trochę boję się sportowego charakteru tego auta i wszystkich konsekwencji z tym związanych. Tym niemniej auto bardzo ciekawe.
W każdym razie dzięki za wszystkie odpowiedzi - o temacie myślę, zbieram informacje
W czasie wakacji jeśli będę w 3M, chciałbym obejrzeć takie auto:
http://otomoto.pl/rover-7...-C19153427.html
Może ktoś je już oglądał i może coś więcej powiedzieć - opis jest typowo komisowo/handlarski więc spodziewać się można wszystkiego...
Pozdr,Seba
Czy dobrze widzę...chyba zderzaki i progi w innym odcieniu niż buda?
Hehe w danych auta podali 123 tyś km a w opisie 115 tyś km przebiegu! Oczywiście podgrzewanych foteli nie ma (bo to welur oraz brak przycisków), kierownica na pewno nie wielofunkcyjna (tylko radio), manualna klima
Ciężko wykryć na zdjęciach ewentualne babole lakiernicze, jeśli nie jest to coś ewidentnego - jak krzywe krawędzie, spasowanie lub lakier w znacząco różniącym się odcieniu.
W tym przypadku pewności nie ma, dopóki się nie sprawdzi na żywo.
Co do różnic w opisie - standard jeśli chodzi o handlarzy i komisy. Mam nadzieje że chociaż zdjęcia są tego konkretnego auta, co też nie jest wcale takie oczywiste
Ktoś hamował ZT190 i nie miał tych 190KM, roznice z tego co sie orientowałem wynikaja z programu i elementów wydechu, choc tego nie jestem do konca pewien, poniewaz np kolektory wydechowe wygladaja na takie same.
Różnica jest w układzie dolotu i w wałku ssącym. Było o tym na forum kiedyś.
Markzo napisał/a:
przez ostatnie pare dni mialem 75 na wyłączonść i zrobiłęm blisko 1000km, spalanie lpg przy jezdzie normalnej, czasem kick-down do konca wyszlo 13l lpg. Klima prawie caly czas wlaczona. Jesli kupisz manuala powinienes spalić z 1-2l mniej, nie oszukujmy się,
Nadzwyczajnie niskie spalanie gazu.
U mnie po mieście 14 litrów benzyny z hakiem, a najmniejsze zanotowane spalanie (trasa) to 10,1 litra
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Różnica jest w układzie dolotu i w wałku ssącym. Było o tym na forum kiedyś.
Możesz coś wiecej powiedziec? nigdy nie udało mi sie dotrzec do informacji nt. innego wałka i dolotu, co konkretnie jest innego w dolocie? w samym kolektorze czy moze rurach?
piter34 napisał/a:
Nadzwyczajnie niskie spalanie gazu.
U mnie po mieście 14 litrów benzyny z hakiem, a najmniejsze zanotowane spalanie (trasa) to 10,1 litra
on caly czas tak pali, poza 14 przy ciezszej niz moja nodze taty raczej nie wychodzi no chyba, ze 4 osob na pokladzie, gaz do dechy i jazda na maxa po dosc kretej drodze
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Wilka z lasu nie chcę wywoływał, ale przy dobrze wyregulowanej instalacji gazowej zużycie gazu powinno być o 20-30% wyższe niż zużycie benzyny w analogicznych warunkach.
Jeśli R75 2.5 pali nie więcej niż 14 litrów gazu (czyli ok. 11,5 litra benzyny), to jego kierownik musi mieć naprawdę lekką nogę
Markzo napisał/a:
Możesz coś wiecej powiedziec? nigdy nie udało mi sie dotrzec do informacji nt. innego wałka i dolotu, co konkretnie jest innego w dolocie? w samym kolektorze czy moze rurach?
Wałek ma inne krzywki, czyli inne fazy otwarcia zaworów, a dolot jest pewnie "odpowiednio" zmodyfikowany. Szczegółów nie znam, ale pamiętam, że źródłem tych informacji jest angielskie forum MG.
U mnie jest 190 KM, więc kombinować nie muszę
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Wilka z lasu nie chcę wywoływał, ale przy dobrze wyregulowanej instalacji gazowej zużycie gazu powinno być o 20-30% wyższe niż zużycie benzyny w analogicznych warunkach.
Jeśli R75 2.5 pali nie więcej niż 14 litrów gazu (czyli ok. 11,5 litra benzyny), to jego kierownik musi mieć naprawdę lekką nogę
albo sprawny VIS i skrzynie
piter34 napisał/a:
Wałek ma inne krzywki, czyli inne fazy otwarcia zaworów, a dolot jest pewnie "odpowiednio" zmodyfikowany. Szczegółów nie znam, ale pamiętam, że źródłem tych informacji jest angielskie forum MG.
U mnie jest 190 KM, więc kombinować nie muszę
to z wałkami to pewna inforamcja? to czemu w UK nikt nie wsadza wałków z ZT do ZS? tylko zamienniki np: piper'a? moze podzielisz sie gdzie sie do takich informacji dokopałeś a co znaczy "odpowiednio" zmodyfikowany? kolektor ssący jest inny? dolot w tych autach jest mega krótki, na fotkach wszystko wyglada tak samo jak w 75, zmienili doprowadzenie powietrza do filtra? sam filtr jest inny?
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum