Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 14 Skąd: Szczecin-Goleniów
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 16:58 [R 200] unieruchomiony
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1999
Ponownie mam problem ze swoim Roverkiem i to w krókim czasie. Wczoraj wyjechalem na chwilkę z domu. Postawiłem auto u kolegi, po 5 minutach wsiadam, chcę odaplić, a na tablicy świeci się tylko kontrolka zasilania, otwartego bagaznika (był zamknięty!!), ręcznego... Zegarek niby sie podświetla, ale nie pokazuje godziny (a jak pokazywał, po próbie przekręcenia kluczyka dalej znikał). Próbowałem otworzyć i zamknąć auto, ale sytuacja się nie poprawiła. Po jakimś czasie nie mogłem nawet rozbroić alarmu i auto przy otowatych drzwiach zaczynał wyć (musiałem odłaćzy alarm). Odholowałem auto w miejsce gdzie nie ma tyle ludzi, żeby ich nie pobudzić. Probowałem coś robic, ale nic. Czasem było tzw (jak pisane jest na forum) ijo-ijo-ijo (od immo), ale czasami nie. Co dziwne jak zamykałem auto z kluczyka światła awaryjne nie migały 3 razy, a jak je otwierałem to migały. Rozłożyłem pilota, podłączyłem auto do drugiego na klemy i...na poczatku nic, ale jak zamknąłem auto i znów otowrzyłem wsiadłem i odpaliło. Próbowałem póxniej jeszcze 3 razy i za każdym razem lapał (po odpięciu klem-cały czas sprawdzałem napięcie na akumulatorze i było dobre, więc to raczej nie aku). Pózniej jak juz zablokował się to dupa-nic dalej nie ruszłyo Czytałem trochę na forum, że mogą to być baterie (nawet miałem je wymienić już jakiś czas temu). Aha-jak zaholowałem auto pilot już działał (tylko nadal nie swiecił jak się go zamykalo, a raz mrugał jak się go otwierało). Wymieniłem baterie, przeprowadziłem synchronizację i dalej nic. Ktoś ma jakąs dobrą radę?? Rece mi opadaja... Nie slychac, zeby w ogole ladowal pope paliwa, w ogole nie ma auto oswietlenia-ani lamkpa na dachu, ani swiatla pozycjne. W radiu pali sie tylko czerwony przycisk do wlaczania, ale nie moge wlaczyc.
piter34: popraw tytuł wątku! jest niezgodny z zasadami kącika!
Ostatnio zmieniony przez sTERYD Wto Gru 14, 2010 13:52, w całości zmieniany 5 razy
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 16:58 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Popraw temat wątku zgodnie z ZASADAMI obowiązującymi na Forum - prawie jak Moderator
Co do mrugania sprawa prosta. Któryś czujnik zamknięcia drzwii uszkodzony albo np klapa jest otwarta lekko i czujnik nie łapie. Przerabiałem to w R400. Klapa wydawała sie być zamknięta a jednak nie była zatrzaśnięta. Zamykając nie mrugał, przy otwieraniu mrugał.
Więc albo masz cos niedomknięte albo któryś z czujników odpowiadających za dawanie sygnału, że drzwii itp sa pozamykane jest uszkodzony.[/b]
_________________ Pozdrawiam
7Tomi
Ostatnio zmieniony przez 7Tomi Wto Maj 29, 2007 17:21, w całości zmieniany 2 razy
Co do kontrolek - jeśli świeci ręczny i zasilanie - coś masz z masą nie tak. A dokładniej gdzies jej brakuje.
inne objawy tez wskazuja na to, ze coś z prądami masz nieciekawie.
Wymień baterie i sprawdź co sie będzie działo.
Jesli baterie nie pomogą zostaje szukanie zgubionych prądów.
I pytanie. Jak kręci rozrusznik - normalnie czy tak jakby ciężko?
Pomógł: 4 razy Dołączył: 09 Lut 2007 Posty: 73 Skąd: Trójmiasto i Hel
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 18:01
Tomi_114 napisał/a:
o do kontrolek - jeśli świeci ręczny i zasilanie - coś masz z masą nie tak.
Co do kontrolki ręcznego, świeci się też przy niskim poziomie płynu hamulcowego w zbiorniczku, więc nie musi to oznaczać zaraz jakiegoś zwarcia.
...no chyba że płynu jest tyle co ma być
Pozdr.
Desper
Też bym zaczął od sprawdzenia tej wiązki tylnej klapy. Szczególnie zaintrygowała mnie właśnie ta świecąca kontrolka od tylnej klapy, a także dziwne zachowanie podświetlenia. W tej wiązce ida zarówno przewody od centralnego, jak i świateł pozycyjnych a także kontrolki klapy i oświetlenia bagażnika. Tnij szybciorem tąprawą gumę i rozdzielaj przewody.
Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 14 Skąd: Szczecin-Goleniów
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 21:16
Siedziałem teraz w garażu i nic nie wymyśliłem :'( Autko w ogóle dziwnie się zachowuje. Odłaczyłem bezpiecznik od radia, zaczęło dziwnie mrugać słabym światłem (mimo, że bezpiecznik leżał w moim ręku), wiązka kabli była dobra (naprawiałem ją już jakieś 2 miesiące temu). Tak się zastanawiam, czy na to wszystko może mieć wczorajsza wizyta u mechanika-mam takiego jednego zaprzyjaznionego, dalem autko, zeby naprawil lewą śrubę dokręcajaća kolektor wylotowy (wyrwała się z gwintu). Zeby to zrobić na pewno odkręcał alternator-mze coś tam zrypał?? Jutro będę dzwonił do jakiegoś elektryka, bo dla mnie to za ciężka sprawa. Szkoda tylko, bo nie mam autka. Plusem jest tylko fakt, że na chwilę obecną dobry kolega pożyczył mi Honde Civic 1,6 16V-pięknie śmiaga POZDRAWIAM
Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 14 Skąd: Szczecin-Goleniów
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 21:36
Nie zauważyłem, że z tego wszystkiego nie podałem nazwy auta. Czytałem kącik i chyba teraz jest dobry tytuł, jak nie to proszę o wskazówki. Czy ten kabel masy miałby też jakiś wpływ na immo i na fakt, że po przekręceniu kluczyka do pozycji II nic sie nie dzieje-nie słychać, żeby "ładowała" sie pompa paliwa i komputer??
Teraz tytuł jest OK. Poprawiłeś go, a w tym samym czasie dostałeś ostrzeżenie. Zostanie cofnięte.
Kiepska masa może się w różny sposób objawiać. Ale rzeczywiście zachowanie twojej elektryki jest cokolwiek dziwne. Sprawdź przy okazji ten alternator czy wszystko jest dobrze poprzykręcane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum