Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 82 Skąd: Cieszyn
Wysłany: Czw Sie 16, 2007 11:01 [R416] Słaba reakcja na pedał przyśpieszenia
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
Witam szanownych Roverowców.
Mój Roverek zrobił się strasznie mułowaty,kiedy wcisne pedał gazu reaguje z opóźnieniem,a czasem jak wcisne do dechy to nie zauważam różnicy.Mam wrażenie ze jade starym polonezem którego zalewa... Do tego jak pozostawie go na biegu jałowym to po chwili silnik zaczyna pracować nieregularnie,jak by nie palił na ktoryś cylinder,albo paliwo na ułamek sekundy nie dopływało.Taki sam problem występuje po przełączeniu na gaz.
Wymieniłem świece,przewody zapł,kopłuke i palec.Samochód ma wyciągnięty katalizator,więc problem z zapchanym kat. odpada. Mechanik zmierzył kompresje-wszystko dobrze..
Proszę o poradę gdzie szukać przyczyny?Może jakiś czujnik fiksuje??Może ktoś miał podobny problem? Samochód kilka tyg. temu miał wymieniane uszczelki pod kolektorami i pokrywą,nie wiem czy mechanik coś zruszał,uszkodził jakis czujnik....
Jazda przestała być przyjemnością
BARDZO PROSZĘ O PORADE I BEDĘ WDZIĘCZNY ZA KAŻDĄ SUGESTIE.
POZDRAWIAM ROVEROWICZ Z CIESZYBA
telis7@wp.pl
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Sty 02, 2011 22:48, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sie 16, 2007 11:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A w ogóle to awaria nastąpiła nagle, czy nasiłala się stopniowo? A jeśli nagle, to jak długo po wyjeździe od mechanika?
No i standardowe pytanko o przebieg świec i filtrów.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 82 Skąd: Cieszyn
Wysłany: Czw Sie 16, 2007 13:15
Świece,przewody,kopulka i palec wraz z filtrem powietrza i oleju wymienione byly ze 3 misiace temu.autko chodziło zupełnie dobrze.
Zaraz po odbiorze samochodu zauważyłem ze nie chodzi jak wcześniej,choć mechanik wmawia mi ze wymyślam.... i że ten typ tak ma. A przecież znam swoje autko.
Odkręcał kolektor,może uszkodził sonde? tego nie wiem,ale kabelki sa mocno sfatygowane.
Czy ktoś wie jak ja sprawdzić ?Szukałem w poradach,albo nic nie ma,albo oczka mnie zawodzą..
KRYS kolega pisze ze jazda na gazie i na benzynie jest taka sama wiec nie ma co szukac u gazownika. (jaki przebieg na gazie jesli masz ). A mam pytanko KRYS jak zresetować pamięć adaptacyjna. U mnie była roznica miedzy jazda na gazie i na bezynie wiec pojechalem do gazownika i okazalo sie ze padla membrana na reduktorze po 60 tys.:(
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
KRYS kolega pisze ze jazda na gazie i na benzynie jest taka sama wiec nie ma co szukac u gazownika
A właśnie że tak. Bo instalacja gazowa wspólpracuje z kompem auta i opiera sie o mape benzyny. Jak jest zamulony na benz. to i gazik tez będzie mulił. Więc sugeruje że to w kompie mogło się coś poprzestawiać i gazownik (dobry) podpina sie pod kompa i dokonuje regulacji. Miałem podobnie tyle że mulił sie do 2000 obrotów (na gazie i na benz.) a powyżej było ok.
Primo napisał/a:
jaki przebieg na gazie jesli masz ).
Pierwszym moim autkiem zrobiłem 30 000 na gaziku (ta najprostsza instalacja)
Obecnym 4000 (sekwencyjny BRC)
Primo napisał/a:
jak zresetować pamięć adaptacyjna
W archiwum szukaj ale w skrucie - odłączyć aku. na kilka minut. Albo (wyczytałem na forum chyba piter34 pisał) wyciągnąć bezpiecznik od radia.
Jeżeli chodzi o moc to autko na gazie jest słabsze ale w instalkach wykorzystujacych kolektor dolotowy moze byc odwrotnie gdyż zmniejsza się średnica dolotu dla benz(siakoś tak). Ja tak miałem - na gazie szedł lepiej. I tu rozwiazaniem jest BLOS
W instalacjach gaz jest także filtr może on jest zapchany i oczywiście filtr benzyny też - takie gdybanie
Ekspertem nie jestem jak sie myle niech koledzy poprawią
Potwierdzam to co napisał kolega Krys miałem podobnie. Dobry kolega dobry fachowiec od elektry. samochodowej powiedział mi to samo: . Odłączyć kompa gazowego, odłączyć fazę na całą noc włączyć i jeżdzić tylko na benzynie dobrych parę kilometrów ok 50. Komputer rysuje sobie mapę charakterystyk silnika i przechodzi ze stanu awaryjnego do normalnej pracy. I wtedy trzeba podłączyć gaz. Jeżeli po podłączeniu aku odrazu przejdziemy na gaz komp buduje charakterystyki dla gazu sterując nieczynne wtryskiwacze.
W moim 416 pomogło i nie szarpie i mniej pali.
_________________ Tomasz 416 Lublin tel. 691508162
No właśnie może autko telisa7 rabotajet w trybie awaryjnym!!!!!!!!
Niech szuka w archiwum.
Po tym jak zresetujesz pamięć adapt. nalezy odpalić autko i ma tak chodzic na jałowym aż załączy się wiatrak i po tym zabiegu można zacząć śmigać tak jak napisałeś na benz.
Nio dzieki KRYS o takich kombinacjach z kompem nie wiedziełem ale od czego mamy Forum. Zawsze ktos coś ciekawego doradzi.
Zatankuje sie do pełna na benzynce zrobie restarta
i zobacze co sie bedzie działo wtedy napisze jakie były efekty pozdrawiam
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Wtrącę się.
Opisana procedura resetowania pamięci adaptacyjnej (wyjąć bezpiecznik pod maską, ten 7.5A od radia na minimum 10 sekund) dotyczy tylko silników ze sterowaniem PGM-Fi, czyli sprawdzi się w silnikach Hondy, ale niestety dla sterowania MEMS już nie.
W silnikach serii K nie ma zatem "domowego" sposobu na resetowanie pamięci adaptacyjnej (nie mylić z nastawami silnika krokowego). Trzeba to zrobić na TestBooku.
Nie pomoże żadne odłączanie aku, niestety...
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Witam!
Po rozmowie tel z Panem Gawinem wszyscy forumowicze z Wrocławia wiedzą kto to taki
podał mi metode odnośnie restarty kompa w silnikach serii K.
Odłączyć akumulator
Zewrzeć klemy plus z minusem na około pół minuty po tym czasie wszystkie kondensatory powinny się rozładować.
Następnie podłączmy akumulator ale pamiętamy o przekręconym kluczyku w stacyjce (w pozycji zapłon) (czasami może się tak stać ze podłączony akumulator wsiadamy za kołko przekręcamy kluczyk a tu mamy niespodziankę poduszka wystrzeli:) uchroni to nas przed wypadkiem a jeśli nawet wypali poduszka to nie na nas)
Po tych manewrach odpalamy silnik na benzynie i czekamy aby na wolnych obrotach załaczył sie wentylator
Później jeździmy troszeczkę ok 50 km aby zbudowała się nowa mapa wtrysków. (pisali o tym wyżej KRYS i etimark)
A jakie będą efekty to trzeba samemu sprawdzić. (Jeszcze się za to nie zabrałem Może w weekendzik na pewno opisze efekty a na razie musze powalczyć z nieszczęsnymi hamulcami.
Ostatnio zmieniony przez Primo Sro Wrz 19, 2007 21:43, w całości zmieniany 3 razy
Następnie podłączmy akumulator ale pamiętamy o przekręconym kluczyku w stacyjce (czasami może się tak stać ze podłączony akumulator wsiadamy za kołko przekręcamy kluczyk a tu mamy niespodziankę poduszka wystrzeli:) uchroni to nas przed wypadkiem a jeśli nawet wypali poduszka to nie na nas)
Nie kumam tego fragmentu. Mamy podłączyć akumulator z kluczykiem w stacyjce w jakiej pozycji?
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Ja miałem kiedyś podobną sytuację w swojej 416. Objawy były takie, że na biegu jałowym silnikiem telepało a jak jechałem to straszny muł był. Jeździłem na komputer i byłem w 2 warsztatach, wymieniłem kupę rzeczy. Przyczyna sama się rozwiązała po jakimś czasie. Jak już byłem zdesperowany to wziąłem swojego Roverka i zacząłem mu deptać do końca i nagle usłyszałem huk i odrazu mój Roverek zaczął chodzić normalnie. Okazało się że w tłumiku końcowym pękła rurka idąca wewnątrz tłumika i zapchała się tą watą co wygłusza i przez to silnik nie miał mocy. Jak zacząłem mu wstawiać to wytworzyło się takie ciśnienie, że tłumik się rozleciał w drobny mak Możesz spróbować odkręcić tłumik końcowy i zobaczyć. Pozdrawiam
Witaj Primo,nie kumam jak ma być przekrecony ten kluczyk podczas odłaczanie akumulatora i w jakiej pozycji podczas podłaczania.Jesli mozesz to jasniej opisac to bede wdzieczny.Ciekaw jestem czy to pomoze na szarpana prace na wolnych obrotach bo mnie to juz wykancza....
Nie wiem co jest tego powodem,nawet lepiej zaczyna sie zbierać,ale tewolne obroty....
niby obrotomierz tego nie dostrzega,ciagle jest ok 1000obr,ale jak sie go slucha to na ulamek sekundy jak by przerywal przez to przechodza drgania az do srodka.
Wital telis7 jezeli chodzi o odłanczanie akumulatora to może byc kluczyk wyciagniety ze stacyjki. Ważne jest tylko jak podłanczasz akumulator juz po restarcie komputera przekrecasz kluczyk tak jakbyś chciał odpalić samochód na stacyjce nie wiem pozycja chyba nr III a jezeli chodzi o wolne obroty i nierówna pracę to przeczytaj sobie tego posta http://www.roverki.pl/for...p=137994#137994 i to co w nim napisałem jak coś to pisz na gg 1858319 jestem prawie cały czas aktywny pozdrawim Mariusz
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Koledzy, a ja mój roverek jest mułowaty do ok 3tyś obrotów, a nie mam LPG!
Kiedy chcąc przyspieszyć, wciskam mocniej gaz poniżej 3 tys obrotów, to słychać tylko Wuuuuuuuu ale auto prawie wcale nie przyspiesza. Dopiero gdzieś między 3 a 3,5 tyś się zaczyna zrywać, a najlepszy zryw ma dopiero ok 4tys, ale to już spalanie większe:/
Filtr powietrza wymieniony, paliwa nie...
Co robić?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum