Bo obecnie takie cos jest w planach jak sie zrobi troche zimniej bo zimą samochód mi nie jest potrzebny i wtedy bedzie mógł wjechac na warsztat,z góry pisze ze Turba nie chce...
Ewentualnie wysłucham jeszcze opini innych,co można zrobić aby było lepiej itp bo chce to zrobic porządnie bez jakiś tam pół środków czy czegos takiego...swapa też nie chce bo chce mieć szybkie 1,4
Pytam dla tego bo potrzebuje informacji itp i opini jak to się bedzie sprawować zanim samochód wjedzie na warsztat i zaczniemy go dłubać bo już coraz blirzej do tego.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez kolin Pią Paź 05, 2007 12:05, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 27, 2007 14:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Przy wymianie wałków i chęci kręcenia wyżej przydałoby się również zwiększyć sprężanie
A co do mocy - wydaje mi się że przy 120-130KM silnik nadal będzie miał drogową charakterystykę. Można wyciągnąć duuużo więcej (Vide > Zastec) ale nie pojeździsz tym na co dzień...
Pomógł: 50 razy Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 800 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: Pon Paź 01, 2007 10:55
Swap...pewnie zeby zdrowe 2.0T wyrwać też pewnie cieżko...i co najwarzniejsze ciekawe czy 3/4 tych silników trzyma serrie...bo zapewne głaskany nie był po przepustnicy:)
Myslalem nad Silnikiem turbodoładowanym...ale zobaczymy co za niespodzianka będzie gdy przyjdzie zima:)
Wysłucham jeszcze porad:) i opini
Możecie też popisać o awaryjności jednostek:) Np jakie ma bolączki 2.0T itp:) na co zwróćic uwage przy samym silniku...ew koszty remontu drobnego
[ Dodano: Pon Paź 01, 2007 20:07 ]
Do 200 tki wchodzi 2.0 V6 z R 45 trzeba coś przerabiać...? bo dzis dojrzałem ze taki silnik jest a V6 ma piękny dzwięk...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 50 razy Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 800 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: Pią Paź 05, 2007 12:01
Cytat:
a mi sie wydaje ze będzie trzeba wzmacniać blok obspawac itd...
W praktyce co składaliśmy samochody to nigdy blok nie był obspawywany...albo zakucie albo człowiek sie poruszał bo cienkiej linii BUM jak kto chciał... pierwsze słyszę o obspawywaniu
ale dziś postanowiłem po długich przemyśleniach wywalić stożek...nie bardzo się to sprawdzało...tylko przy maxymalnym kręceniu motoru było tam coś czuc bo dostawał bardzo dużo powietrza...przy niskich raczej pogorszenie jednostki napędowej i dlatego też postanowiłem się go pozbyć...
Po krótkim myśleniu zmodyfikowałem seryjny ukł dolotowy
Na początek wybrałem się na zakupy...decyzja szybka...jedziemy do sklepu FSO gdzie mają części do: Fiata 125p,126,polonez, zakupiłem tam dwie rury które doprowadzają powietrze ciepłe do gaźnika w przypadku poloneza...ale ona mi miała posłużyć do czegoś innego
Średnica 60mm musiałem kupić dwie bo tylko takie max długości były zapłaciłem 23 zł Tak wyglądają
Mój łapacz powietrza który kiedyś kupiłem i leżał nie potrzebnie sobie,więc go wykorzystałem...koło chłodnicy po lewej stronie jak stoimy koło samochodu,przed alternatorem jest taki plastik na zaczepy...wywalamy to.Następnym krokiem było zamontowanie tego łapacza...poszło jak pomaśle cenna takiego badziewiu to hmmm dałem za to rok temu 85 zł+power rura...
A tak to wygląda...
Fotki w czasie prac,dodam ze rury są elastyczne i nie nagrzewają się...wiadomo lekko są ciepłe ale nie gorące,żeby groziły zapaleniu...Oczywiście rury łączymy za pomocą opasek i skręcamy
Tutaj już widzimy łącznik za pomocą którego "skleimy" dwie rury,również skręcamy za pomocą opasek i w moim przypadku reduktorów
I tak to mniej więcej wygląda
W dolnej części obudowy filtra robimy dziurę tak,żeby zmieściła nam się rura,u mnie to tak wygląda
Tak po za montowaniu to wygląda
Efekt końcowy
Oczywiście po złożeniu tego nie obyło sie bez jazdy próbnej...
Efekt końcowy jak dla mnie zadowalający...samochód naprawdę jeździ lepiej...szybciej sie wkręca na obroty...i jeszcze lepiej ciągnie w górnym zakresie obrotów mocniej i szybciej przede wszystkim...przy dole też czuć delikatną poprawę.Ogólnie mówiąc jestem zadowolony z efektów,teraz tylko jakaś wkładka lepsza i gicior
Naprawdę jest to lepsze niż jakieś badziewne stożki,wystarczy trochę pomyśleć i można naprawdę coś fajnego zrobić. Ocenę pozostawiam wam
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
dół silnika spokojnie wytrzyma... sądze ze zakuc by go można dopiero przy ok 200KM chodz znam samochody co mają ponad 200KM na seryjnym dole...
Z tego co sie orientuje to 1.8 Turbo K ma inne tloki i korbowody (czyt. wzmocnione). Jak wiadomo 1.8 Turbo jest lekko doladowany bo 0.4 bara i ma tylko 160KM. Albo zrobili to na wyrost albo rzeczywiscie seryjny silnik serii K jest wyliczony na moc do 160 koni.
[ Dodano: Sro Paź 10, 2007 11:39 ] kolin, wytlumacz mi jeszcze jaki jest sens stosowania podwojnego dolotu. Oryginalny doplyw masz w tej chwili zamkniety czy ciagnie powietrze z dwoch miejsc?
_________________ Above all, it's a Rover
Rover 820Si 96' & FSO 1500C 83' & MG ZS180 05' & Renault Espace IV 09'
Pomógł: 50 razy Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 800 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: Sro Paź 10, 2007 21:49
Senn napisał/a:
kolin, wytlumacz mi jeszcze jaki jest sens stosowania podwojnego dolotu. Oryginalny doplyw masz w tej chwili zamkniety czy ciagnie powietrze z dwoch miejsc?
Ciągnie z dwóch miejsc...sens jest taki w tym,że silnik dostaje więcej zimnego powietrza a to przecież lepiej...chyba,że się myle.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum