[shrequ]

Witam!

Problem jest taki: kiedy odpalam auto, czasem po zagrzaniu świec żarowych łyszę tylko dźwięk taki coś pomiędzy: "cyk cyk" a dzyń dzyń". Może brzmi to śmiesznie, ale nie bardzo wiem, jak inaczej to oddać. Po przekrećeniu kluczyka szybko drugi raz , silnik zaskakuje i zapala.
Podejrzewałem rozrusznik (automat) i tak mi mówią raczej po objawach mechanicy i znajomi. Dzwiny jest tylko fakt, że z tego co zdążyłem wypatrzeć i wysłuchać, dźwięk ów wydobywa się raczej ze środka z deski rozdzielczej niż spod maski - TAM SłYCHAć TYLKO JEDNO CICHE CYKNIęCIE - czy więc na pewno to elektromagnes? Czy może jst jeszcze przyczyna w jakimś styczniku? Albo jeszcze co innego?
Czytałem podobne wątki tutaj na temat Roverka 400 benzynowego, ale tam jest rozrusznik marelli, a u mnie LAND ROVER NAD 100580, ma ktoś jakąś opcję?

Jeśli ktoś coś wie, proszę o pilne info na temat - gdzie można by kupić części? Interesowałyby mnie lokalizacje w Krakowie, Tarnowie lub Dębicy...

Pozdrawiam i z góry dzięki!

Shrequ

[SPAMU¦]

[Skiba]

witam,

Podjedź do dowolnego elektromechanika (normalnego elektromechanika ) a zrobi Ci to za ok 100 zł z robocizną i częściami ... Główną przyczyną awarii są zazwyczaj przepalone styki ... ale mechanior już będzie wiedział co i jak .. powinien już wiedzieć, jak tylko spojrzy na to maleństwo przynajmniej u mnie tak było bez paniki ...

[Brt]

Ty byłeś u chyba trzech i dopiero ten trzeci okazał się normalny
shrequ, jak elektromechanik zacznie gadać o jakichś niestworzonych rzeczach lub mówić, że to straszne auto, japoński silnik, części nie do dostania itp. i zaczynać od 1000PLN to szybko uciekaj z takiego warsztatu.

[NEOSSS]

A nie cyka to przekaźnik świec żarowych? A dzyń dzyń i chrobotanie to z pompy

[shrequ]

[ Dodano: Wto Sty 08, 2008 17:55 ]