W moim Roverku po większych opadach deszczu pojawia się dziwny problem - przy mocniejszym skręcie czuć wyraźny opór i odgłos jakby obcierania.
Takie objawy są przy skręcaniu zarówno w prawo jaki i w lewo, ale tylko przy pierwszym albo pierwszych 2-3 mocniejszych skrętach, później znikają. Chyba że w międzyczasie przejadę przez kilka wiekszych kałuż, wtedy przy następnym większym skręcie kierownicy znowu jest to samo - opór i jakby obcieranie.
Jakieś pomysły co może być tego przyczyną ?
SPAMU¦
Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 18:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wydaje mi się, że może ci się ślizgać pasek napędzający pompę wspomagania.
Wjeżdżasz w wodę to pasek moknie, gdy skręcasz to pompa jest obciążona i wtedy słychać tarcie bo się ślizga. Pasek wysycha i znów jest ok. Tak bym zgadywał.
Ja bym to zgadywanie potwierdził Wymień pasek i sprawdź przy okazji czy napinacz paska prawidłowo pracuje tzn. czy rolka napinacza jest w osi z pozostałymi kołami pasowymi
Masz do wymiany napinacz paska. Niestety ten który jest zamontowany jest kiepskiej jakości i ma po czasie tendencje do słabego napinania. Miałem to samo. I radze to zrobić jak najszybciej. Od razu Ci powiem że napinacz drogi jak cholera.
_________________ pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez lineumaciel Wto Wrz 30, 2008 13:08, w całości zmieniany 1 raz
eee niekoniecznie aczkolwiek nie jest to wykluczone miałem podobne objawy i wymiana samego paska pomogła. Pasek kosztuje 50PLN, napinacz 400 więc chyba lepiej zacząć od wymiany paska, a jak się przyu okazji okaże, ze to jednak napinacz, to wtedy go wymienić (w przypadku utraty osiowości da sięteż naprawić)
eee niekoniecznie aczkolwiek nie jest to wykluczone miałem podobne objawy i wymiana samego paska pomogła. Pasek kosztuje 50PLN, napinacz 400 więc chyba lepiej zacząć od wymiany paska, a jak się przyu okazji okaże, ze to jednak napinacz, to wtedy go wymienić (w przypadku utraty osiowości da sięteż naprawić)
Masz rację może być jak mówisz. W moim przypadku było tak że wymieniłem cały rozrząd bez napinacza paska. I jak okazało się musiałem robić to dwa razy . Bo i na nowym pasku się ślizgało.
Stosowałem nawet środek zapobiegający ślizganiu się paska.(Dostałem to od znajomego rolnika)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum