Witam serdecznie.
Pomóżcie mi proszę.Parę dni temu coś zagotowało mi się pod maską.Słychać było takie bulgotanie.Następnie zobaczyłem że w zbiorniczku z płynem do chłodnicy jest olej,który również znajdował się rozbryzgany na połowie silnika!!!Uzupełniłem więc płyn do chłodnicy.Wczoraj zauważyłem że temperatura bardzo szybko rośnie i znowu to bulgotanie!Zaczęła również migać od czasu do czasu kontrolka z olejem.Dzisiaj uzupełniłem olej ale dalej temperatura rośnie a na dodatek w środku nie działa ogrzewanie!!!nie wiem co mam robić.Czy można temu jakoś zaradzić?czy to już koniec silnika i mojego roverka?Prosiłbym też o jakiegoś taniego mechanika w okolicach Wrocławia jeżeli mechanik jeszcze coś pomoże;-(
pzdr
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 11:07 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A co do mechanika, to poszukaj hasła: "ASO u Gawina" .... chociaż wiem, że ostatnio kiepsko u niego z czasem. A i nie jedź czasem do firmy na "F", bo zedrą z Ciebie skórę zapewne. Ktoś z Wrocka podawał tez jeszcze jeden warsztat ale nie kojarzę szczegółów. Poszukaj na forum
Jesli chodzi o warsztaty w okolicach wrocka polecam goscia z obornik slaskich kolo stacji pkp, ostatnio robil mi uszczelke i bardzo fajnie duzo nie zaplaicilem itp itd, bardzo konkretny gosciu, sam prywatnie jezdzi land roverem wiec zna sie na rzeczy polecam, dzisiaj sie dowiedzialem ze mam chlodnice do wymiany buuuuuu
_________________ Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
Otórz kolego , na bank to uszczelka . Fatimex z Chupniczej sobie odpuść (zdzierają) , więc tak jak pisal BRT warto odpuścić . Ja mam znajomego mechanika który zna się na rzeczy i sam mi ostatnio robił HGF. Profesjonalista i za małe pieniądze ( koleś jest na codzień mechanikiem w ASO Hundaia (wcześniej FSO) na Ul. Kochanowskiego.
Jesli jesteś zainteresowany to z chęcią dam Ci namiar .Pozdrawiam.
Otórz kolego , na bank to uszczelka . Fatimex z Chupniczej sobie odpuść (zdzierają) , więc tak jak pisal BRT warto odpuścić . Ja mam znajomego mechanika który zna się na rzeczy i sam mi ostatnio robił HGF. Profesjonalista i za małe pieniądze ( koleś jest na codzień mechanikiem w ASO Hundaia (wcześniej FSO) na Ul. Kochanowskiego.
Jesli jesteś zainteresowany to z chęcią dam Ci namiar .Pozdrawiam.
ja tez bym prosił o numer bo moj znajomy też ma do wymiany uszczelkę
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Sty 2008 Posty: 75 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 21:55
panowie to po niekąd uszczelka ale nie tylko..... po założeniu nowej długo nie pojeżdzicie bo choc to wina uszczelki to jesli tak sie stanie to trzeba zrobic nowa na zamowienie.... ponieważ silniki benz w R 200 itp maja taka tendencje do zapadania sie tuleji pinieważ po nimi nie ma tak jak powinno byc miedzianych podkładek tylko gumowe i one sie wyrabiaja. tuleja opada bierze olej i wode gotuje moze nawet jak tak jezdzil głowica pęknąc.... specjalna uszczelka ma pogrubienie w około tulei (wygląda to jak grubsza warstwa silikonu) uszczelniacza.......pozdro
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum