Wysłany: Wto Mar 03, 2009 18:17 [R214i 8V 97] Pukanie z tyłu auta- tylko jak jest mokro
Temat jak powyżej. W momencie kiedy na zewnątrz jest wilgotno, coś puka w tylnim zawieszeniu. Kiedy jest sucho, problemu nie ma. Dodam, że nie jest to odgłos metaliczny
SPAMU¦
Wysłany: Wto Mar 03, 2009 18:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 116 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Mar 03, 2009 23:45
Mam to samo i tez nie mogę dojść co to jest. Odgłos to może nie metaliczny, ale tak jakby coś się obijało o nadkola(tylne). Sprawdzałem i nic tam luźno nie lata co by mogło powodować ten dźwięk. Jakieś pomysły, może też ktoś tak ma??
Niestety ten samochód ma wiele takich rzeczy, które strasznie mogą dokuczać podczas jazdy, a już o skrzypiącej tapicerce nie wspomnę, no ale nie można mieć wszystkiego tak tanim kosztem
Byłem u mechanika by to wybadali i dostałem taką odpowiedz:
"To są takie łączniki, metalowo-gumowe, nie utrzymują kół konstrukcyjnie, tylko służą do stabilizacji toru ruchu. Wskutek eksploatacji, guma się zużywa i schodzi, w zimie może stwardniec i nieco skurczyć się, co powoduje dodatkowe luzy. Można oddać to do regeneracji, ale koszt takiej zabawy to 800zł..."
U mnie trzaski z tylnego zawieszenia + wilgoć słychać było przy głębszej pracy amortyzatorów no i przy pochylaniu się auta na zakręcie. Przyczynę i rozwiązanie znalazłem wymieniając amortyzatory. Okazało się że sprężyny na pierwszym zwoju od dołu się dotykają (trą się) i powodują te hałasy. Jak było sucho to cisza a jak deszczyk to na każdym skrzyżowaniu słyszałem trzykrotne pyk, pyk ,pyk
W sumie dla testu owinąłem sprężynę tzn jakieś 5 cm jej długości starą dętką rowerową jak bandażem i cisza do dziś czyli jakieś 10-12kkm.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum