Nie będę się rozpisywał czego próbowałem, żeby się podniosła po tym zaduszeniu, bo większość pomagających mi klubowiczów zna sprawinę.Ale mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tego zaworu bezpieczeństwa, który w przypadku kolizji, zderzenia czy właśnie takiego nagłego szarpnięcia odcina paliwo.Bo nie daje mi to spokoju. Czy wystarczy go tylko wcisnąć i próbować odpalić autko, czy jak mi niektórzy właściciele diesli radzą postukać w niego trochę? Odnośnie pompy, po przekręceniu kluczyka w pozycję 1, słychać jak się budzi, więc może po prostu trzyma ten zawór i nie podaje paliwa
[ Dodano: Pon Cze 15, 2009 19:08 ]
Po poluzowaniu wtrysku i kręceniu,paliwo zapier.....a aż miło, Kochanica na hol i do lekarza 1-szego kontaktu.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Cze 15, 2009 09:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum