Wysłany: Pon Lut 22, 2010 13:19 [R620] Jak wyłączyć alarm na stałe ??
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam mam roverka 1996 roku i od dwoch tygodni co jakis czas samoczynnie włącza sie alarm ,przy otwieraniu i zamykaniu z pilota nie zawsze sie zabraja dajac znak swiatlami ale mimo to potrafi sie wlaczyc w nocy i wyc z 5-6 razy.
nie mam sily na zabawe z czujnikami w drzwiach , pomimo ze nie ma zadnych oznak nie domknietych drzwi,maski czy bagaznika, zima chyba wykonczyla elektryke w moim dyliżansie
gdzie go wylaczyc raz na zawsze i miec swiety spokoj , gory dzieki za porady
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Lut 12, 2011 22:31, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 13:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Cze 2009 Posty: 94 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 16:25
Ja w swoim 620SDi '99 wyłączyłem alarm zwierając na stałe czujnik alarmu znajdujący się przy zamykaniu maski. Sprawdź, czy alarm uzbraja się jak maska jest otwarta. Jeśli nie, to powinno zadziałać (u mnie się sprawdziło). Nie pamietam jak to dokładnie wygląda, ale jest to jakiś przewód, który idzie do mechanizmu zamykania.
Na wszelki wypadek wykręciłem też klakson od alarmu.
Pozdrawiam.
P.S.
Też włączał mi się alarm bez powodu, zdarzało się że zostawiałem auto na parkingu z niedomkniętą maską.
miałem podobną sytuację w 620 odłączyłem tylko syrenę a po jakimś czasie wszystko samoczynnie wróciło do normy i podłączyłem ją ponownie (prawdopodobnie gdzieś było zwarcie lub zawilgocone przewody więc może jak zrobi się cieplej objawy ustaną)
_________________ Pozdrawiam
Rover 75 V6 obecnie Avensis
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Cze 2009 Posty: 94 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 15:32
Jeśli rozbroi się alarm tak jak opisałem, to alarm się nie uzbraja przy zamykaniu i nie ma możliwości, żeby się włączył samoczynnie (ani syrena, ani miganie kierunkowskazów).
Jeśli rozbroi się alarm tak jak opisałem, to alarm się nie uzbraja przy zamykaniu i nie ma możliwości, żeby się włączył samoczynnie (ani syrena, ani miganie kierunkowskazów).
Sposób który opisałeś "oszukuje" centralkę i wysyła do niej sygnał że maska jest zamknięta , ale dotyczy to tylko tego konkretnego jednego czujnika. Inne przecież działają i czuwają i w razie czegoś włączą alarm.
_________________ Na najprostsze rozwiązania najtrudniej wpaść.
Chyba dlatego ten świat jest taki pokręcony.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Cze 2009 Posty: 94 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 15:45
Odwrotnie - sposób oszukuje centralkę aby "myślała", że maska jest otwarta. A jeśli maska jest otwarta, to alarm nie uaktywni się w chwili zamykania samochodu. Żaden czujnik nie będzie działał, diody w drzwiach nie migają, czujniki ruchu nie reagują (tak to zadziałało w moim przypadku).
Ja bym proponował sprawdzić włączniki krańcowe drzwi. Sam niedawno walczyłem z niesfornym alarmem.
Te włączniki potrafią się z czasem wyrobić i nie rozwierają dobrze. Działo się to prawie zawsze przy dużej wilgotności powietrza, albo po deszczu. U mnie pomogło owiniecie tych wystających cypelków czarną taśmą izolacyjną. Nie jest to co prawda fachowe, ale rozwiązało problem samoistnego włączania się alarmu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum