Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 19:47 [214 si] problem ze spalaniem i 'dławieniem' sie samochodu
witam
mam poblem z samochodem. po pierwsze:
auto pali wiecej niz powinno. Wiem ze powinno palic ok 7-8l a pali 10 i wiecej (na forum wyczytalem ze 7-8 to norma) i jezdze tez dosyc ekonomicznie.
nie wiem czy to mzoe tez miec jakies znaczenie ale obroty na luzie na zagrzanym silniku utrzymuja sie na poziomie 1000 a na zimnym ok 1600 obr/min.
2. jak jade sam to raczej nic sie nie dzieje ale kiedy w samochodzie jeda juz 3-4 osoby auto miedzy 2 a 3tys obr/min dlawi sie (dokladnie taki sam efekt jak kiedy konczy sie paliwo).
znajomy powiedzial ze moze to byc zwiazane z przeplywomierzem, komp krokowy lub przepustnica.
czy 1 i 2 sprawa moze byc ze soba zwiazana?
jestem szc zesliwym, wlascicielem ROVERka od tygodnia i od poczatku mam ta usterke
dzieki pzdr
SPAMU¦
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 19:47 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Sonda, zmierz ja i wtedy stwierdzisz czy jest do wymiany ja to u siebie przerabialem, nie jest latwo ale dasz rade
jesli cos to wam na PW chetnei pomoge, bo mam wymiane za soba
http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#60
tam gdzie i w 1.6 czyli w kolektorze lub wydechy, bo juz nei pamietam jak chcesz moge porobic zdjecia jak mi sie pogoda poprawi jak klucze zalozyc zeby ja odkrecic bo nawet z takalu jest ciezko podejsc, ja odkrecalem od gory dzwignia z 2 kluczy a kolega walil w nie mlotkiem dodatkowo
Ja miałem podobnie co ty, że jak samochód był obciążony czyli wymagałem od niego wysiłku to potrafił się dławić, nie mógł przeboleć takiej mocy.
Mozę to być sonda jak piszę kolega wyżej, lub przebita cewka lub kable WN, wtedy masz słaba iskrę i przy większej dawce paliwa iskra nie daje rady jej zapalić lub nie spala się całkiem, przez co silnik chodzi jak chodzi.
ale jak pluje woda to ma zla mieszanke za bogata i wtedy w katalizatorze dzieja sie dantejskie sceny jeszcze neich ja pomierzy ew podjedzie na jakas stacje i zrobi mu analize spalin a wtedy wszystko wyjdzie
wyjdzie to jaka ma mieszanke, jak mieszanka jest za bogata to sonda do wymiany ... zmierz tez ja i zobacz jakie wartoci podaje woltomierz, bo co powietrza to raczzej przy lapanu lewego powietrza nie lapalby mula tylko, by wafowal na obtorach no i nie plulby z w ydechu
ja jak od swojego odpiąłem sonde całkowicie to samochód zachowywał się normalnie! nic nie falowało i było ok. Spróbuj odpiąć ją całkiem, jak samochód zacznie normalnie chodzić to już wiesz co jest uszkodzone
Ja bym się jeszcze przyjrzał kolektorowi dolotowemu czy nie jest pęknięty, czy czasami jakiś wężyk co dochodzi do niego nie jest przetarty
Ktoś pisał, że gdy leje się woda to znaczy, że katalizator dobrze pracuje ... więc chyba nie zawsze jest to oznaką problemów ? Może ważne jest ile tej wody się wylewa ? U mnie jest jej naprawdę sporo (ale przy moim spalaniu 10 lato 11 zima może jest to normalne). Rura jest czyściutka - leje się tylko czysta woda.
samochod nie pluje na 2m. poprostu zopstawia za soba slad.
ogolnie ejstem zaniepokojony bo problem z 'dlawieniem' nasila sie. 1/4 baku a ja na odcinku 11 km musialem 2 razy sie zatrzymywac bo auto nei chcialo jechac... dodam ze jechalem sam....
jako ze jutro wyjezdzam na nastepny tydzien umowiony jestem na analize spalin... moze cos wykarze. jezeli nie zmierze napiecie w sondzie
[ Dodano: Sro Kwi 28, 2010 19:22 ]
kable WN i swiece sa nowe takze to nie tu problem
[ Dodano: Sro Kwi 28, 2010 19:23 ]
i jeszcze jednop... gdyby okazala sie sonda... oplala sie kupic uzywana? bo z tego patrze po cenach nowych to w granicach 300-400zl. moze ktos wie gdzie taniej?
To kolegi sklep ewentualnie jesli baaardzo Ci sie nie pali moglbym Ci wyslac taka tylko doszly by koszty przesylki a jakie one sa to szczerze nie wiem ...
ja jak od swojego odpiąłem sonde całkowicie to samochód zachowywał się normalnie! nic nie falowało i było ok. Spróbuj odpiąć ją całkiem, jak samochód zacznie normalnie chodzić to już wiesz co jest uszkodzone
Ja bym się jeszcze przyjrzał kolektorowi dolotowemu czy nie jest pęknięty, czy czasami jakiś wężyk co dochodzi do niego nie jest przetarty
To że po odpięciu sondy samochód chodzi normalnie jeszcze nic nie znaczy - u mnie było podobnie - palił jak smok, szarpał - sonda pokazywała złe odczyty (mierzyłem) - okazało się, że rurka podciśnienia idąca do kompa była całkowicie zatkana - wyszło na kompie - stały odczyt 107kPa niezależnie od położenia przepustnicy - przy czym błędów na kompie nie było...
Po wymianie rurki autko śmiga, skład spalin powrócił do normy
Proponuję sprawdź szczelność kolektora dolotowego, wszystkie rurki, a najlepiej jedź na kompa i sprawdź odczyty wszystkich czujników
gorgoroth80 napisałem jak wyeliminować sondę a nie że ten test pokaże wszystko
jeśli po odpięciu sondy samochód będzie chodził tak samo tzn że nie trzeba jej wymieniać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum