Wysłany: Nie Maj 09, 2010 19:02 [R620] Czujnik temperatury płynu chłodzącego
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1995
Witam,
czy wie ktoś może jaką rezystancje powinien mieć czujnik temperatury płynu chłodzącego?
Wydaje mi się, że mam uszkodzony ten czujnik, ponieważ gdy jest podłączony auto dziwnie się zachowuje, a mianowicie:
- na zimnym silniku przy dodawaniu gazu silnik jakby się dławił i tak dziwnie szarpie
- na biegu jałowym obroty skaczą pomiędzy 800-1000 obrotów co wyraźnie słychać i czuć
Natomiast, gdy odłączę ten czujnik powyższe objawy zanikają... ale wzrasta spalanie paliwa o jakieś 1-2L na 100km...
Czy to jest ten czujnik, czy może ma ktoś inne propozycje?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Lut 20, 2011 22:12, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Maj 09, 2010 19:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ja mierzyłem 3 razy:
- na zimnym miałem 1200
- na lekko ciepłym (wskazówka lekko za niebieskim) 640
- na ciepłym 320
maleje więc CHYBA czujnik dobry, ale już sam nie wiem co jest nie tak :(:(:(:(
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pon Maj 10, 2010 12:43
Na początek dobrze byłoby przyjrzeć się wiązce przewodów silnika, może być gdzieś jakieś przetarcie, zaśniedziałe lub zabrudzone wtyki w kostkach, szczególnie przy pompie wtryskowej.
wiązkę już sprawdzałem i wygląda, że jest ok;
z drugiej strony to jak by było coś tam przetarte to silnik by świrował bez względu na to czy czujnik temp. jest podpięty czy nie (chyba)??
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Wto Maj 11, 2010 08:20
richmond napisał/a:
wiązkę już sprawdzałem i wygląda, że jest ok;
Żeby to zrobić porządnie, trzeba wyczyścić kostki i rozwinąć izolacje wiązki, to tak tylko przypominam w razie czego .
richmond napisał/a:
z drugiej strony to jak by było coś tam przetarte to silnik by świrował bez względu na to czy czujnik temp. jest podpięty czy nie (chyba)??
Jeśli uszkodzenie dotyczyłoby tylko kabelków czujnika temperatury, to po jego odpięciu nic nie powinno świrować. Komputer dostaje wtedy wartość max. oporu czujnika, czyli zimnego silnika i do tego dostosowuje pracę pompy. Stąd właśnie to większe spalanie. Gdy czujnik jest podpięty, może chwilowo (lub cyklicznie) następować przerwa w obwodzie, a co za tym idzie chwilowa (lub cykliczna) zmiana temperatury podawanej do komputera. Komputer zmienia co chwilę pracę pompy stąd falowanie obrotów, szarpanie itp.
chciałem odświeżyć temat:d
w końcu wybrałem się na komputer i jest faktycznie tak jak mówisz thef. CZujnik odpięty to temp. wskazuje -40, a jak podpięty i mocno dociśnięty to jest dobra temperatura. Niestety mam pęknięty plastik/obudowe końcówki, która jest podłączona do czujnika i nie do końca trzyma jak powinien. Przy dociskaniu jest OK, ale jak się puści czujnik to świruje podając różne temperatury.
tutaj nasuwa się pytanie czy jest możliwość kupienia gdzieś tej końcówki, którą się podpina do czujnika??????
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
chciałem odświeżyć temat:d
w końcu wybrałem się na komputer i jest faktycznie tak jak mówisz thef. CZujnik odpięty to temp. wskazuje -40, a jak podpięty i mocno dociśnięty to jest dobra temperatura. Niestety mam pęknięty plastik/obudowe końcówki, która jest podłączona do czujnika i nie do końca trzyma jak powinien. Przy dociskaniu jest OK, ale jak się puści czujnik to świruje podając różne temperatury.
tutaj nasuwa się pytanie czy jest możliwość kupienia gdzieś tej końcówki, którą się podpina do czujnika??????
używka na szrocie, pasuje od większości R 200, 400, 600, i 75
Poszukaj w dziale sprzedam lub na allegro, ktoś ci obetnie i sobie zrobisz, nowa jest droga:)
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Czw Cze 17, 2010 20:41
Końcówka będzie pasować z dowolnego czujnika dwupinowego, bo wszystkie są takie same. Tylko przy zamawianiu poproś, żeby sprzedali Ci z kabelkami na dobrych kilka cm (najlepiej 10), bo przełożenie styków we wtyczkach chyba jest niewykonalne (mi się przy tego rodzaju wtyczkach ta sztuka nie udała) i pozostaje zrobić łączenia na przewodach.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Czw Cze 17, 2010 21:18
richmond napisał/a:
... ale gdzie taką końcówkę kupić? będą mieli w zwykłym sklepie z pierdołami elektrycznymi? czy to jakiś wynalazek rovera (trudno dostępny)?
Nowej takiej wtyczki raczej nie znajdziesz. Musisz popytać kogoś kto sprzedaje części do roverków. Napisz np. do kolegi bear007, powinien mieć taką wtyczkę. Albo poszukaj innych handlujących w naszej giełdzie lub na allegro. Ewentualnie szukaj na szrocie.
dokleje sie do tematu z pytanie. U mnie w Roverku od jakiegoś czasu wskaźnik przestał pokazywać temperature. czy Moglibyście koledzy poradzić mi i opisać gdzie znajduje sie czujnik i co ewentualnie moge z nim zrobić/ sprawdzić sam w domu... bo niechce narazie iść do mechanika
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pią Cze 18, 2010 19:03
Na deskę wskazania podaje czujnik jednopinowy. Najpierw sprawdź wtyczkę (nr 5) i przewody, a jeśli okażą się dobre, to trzeba zająć się samym czujnikiem (nr 6).
Po przeczytaniu tego tematu jak i innych wywnioskowałem że na podstawie czujnika temperatury cieczy chłodzącej komputer ustala długość grzania świeć jak i pompa paliwowa zwiększa dawkę paliwa na rozruch zimnego silnika dobrze myślę
Po przeczytaniu tego tematu jak i innych wywnioskowałem że na podstawie czujnika temperatury cieczy chłodzącej komputer ustala długość grzania świeć jak i pompa paliwowa zwiększa dawkę paliwa na rozruch zimnego silnika dobrze myślę
Tak, ma to istotny wpływ na długość grzania świec, ustawienie kątu wyprzedzenia zapłonu, dawkowanie itp.
kruszan, a do czego tak naprawdę służy czujnik temperatury powietrza w dolocie ma on wpływ na szarpanie samochodem podczas ruszania warto go przeczyścić zauważyłem że po jego odpięciu auto traci na dynamice...
Nasze autka mimo pozornego niezaawansowania jednak kila czujników i wiele zależności mają. Czujnik na pewno bierze udział w przeliczaniu wartości dla komputera/wydatku dawki i kąta. U mnie po rozkręceniu całego kolektora dolotowego i czyszczeniu go okazało się że czujnik był cały zalepiony masą... Po wyczyszczeniu auto odżyło, częściowo przez zwiększoną średnice przelotu powietrza, nagaru było bardzo dużo, jak i przez wyczyszczenie zalepionego czujnika, na pewno ma to wpływ na jego wskazania, masa dłużej utrzymuje ciepło po nagrzaniu się, tak samo może wolniej odczytywać temp. powietrza które wpada do silnika.
Dokładniej to trzeba by się dowiedzieć więcej w tym temacie.
Niektórzy uważają również, że np. przepływomierz działa tylko z EGR, mój magik twierdzi lekko inaczej, EGR ok, ale po odpięciu lub przy niesprawnej przepływce również wskazanie do do komputera i przeliczania wartości jest błędne, dawka, kąt itp. - komputer przyjmuje wtedy wartość domyślną przepuszczanej masy powietrza, a nie wartość taką jaka jest realna wskazana przy sprawnej przepływce, wiadomo nie jest to rzecz która nam auto unieruchomi lub silnik drastycznie zmienia się, ale jednak ziarnko do ziarnka i silnik albo chodzi idealnie, albo jest coś tam nie tak.
_________________ Rover 600 2.0 SDi 99'
Ostatnio zmieniony przez kruszan Sro Mar 06, 2013 20:26, w całości zmieniany 2 razy
kruszan, wykręciłem dzisiaj ten czujnik i wyczyściłem bo oblepiony był smołą, spostrzeżenia auto goni do 140 jak szalone więcej nie jechałem bo strasznie duży ruch ale autem się jedzie jakby było ze 20 koni więcej także polecam przeczyścić ten czujnik, teraz będę się bawić w kręcenie turbiny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum