Forum Klubu ROVERki.pl :: [R45 1.4 2002] gdy wciskam gaz - przyspiesza bardzo powoli
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R45 1.4 2002] gdy wciskam gaz - przyspiesza bardzo powoli

dopiero po delikatnym puszczaniu zaczyna przyspieszać
Autor Wiadomość
Palkerson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 89
Skąd: Świdnik

Rover 400

Wysłany: Wto Sie 17, 2010 09:05   

witam :) posiadam 400-setkę 1.6 benzyna.... bez gazu i mam taki sasm problem a mianowicie...... samochód nie ma siły.... nie ma co marzyć o wyprzedzaniu a przy wjechaniu do garażu lub pod jakąś górkę on nie ma suiły i trzeba dać więcej gazu .....filtr paliwa zmieniony..... pompa paliwa zmieniona, czujnik krokowy zmieniony, wszystkie mozliwe czujniki pod maska przeczyszczone.... filtr powietrza zmieniony, rozrząd zmieniony i dobrze ustawiony, przewody i świece zmienione, kopułka ok :) a jak dam w palnik na postoju to on dojdzie do 6 tyś i się wraca jak by nie dał rady dalej ... a przy gwałtownym dodawaniu gazu on warczy a nie jedzie jak by krzyczał że nie daje rady, prędkość idzie liniowo do obrotów ale tylko lekko dotykając gaz można uzyskać normalna prędkość co na prawdę czasem jest niebezpieczne :( co może być nie tak ?? ? już mi ręce opadają :(

Ciśnienie w cylindrach mam 14,5 do 15 na wszystkich więc jest ok
_________________
<img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Sie 17, 2010 09:05   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
aldona 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 28 Gru 2009
Posty: 130
Skąd: Ostrów n/Sanem



Wysłany: Wto Sie 17, 2010 12:47   

Ja już trochę się nauczyłam jeździć - dodaję powoli gaz i jedzie. Dodatkowo byłam na kompie i po skasowaniu błędów (niby nieszkodliwych coś tam TPS, MIL (ale MIL nie świeciła) ogólnie powiedzieli, że jakies stare musiały być) - jest lepiej. Może spróbuj podjechać na komputer i sprawdzić. Ogólnie dużo czytałam na ten temat i można powiedzieć, że chyba dużo zależy od egzemplarza. Przyzwyczaiłam się, że tak już jest i kropka. Mój Roverek, gdy wciskam powoli gaz to nie warczy a przyspiesza (względnym jest określenie co znaczy ""przyspiesza powoli"" a co znaczy "przyspiesz normalnie"). Nie mam problemów z :
prędkością ("na autostradzie w Niemczech" 5 osób i 160 km i jeszcze spokojnie mógł więcej),
ruszaniem - włączona klima i powoli puszczam sprzęgło bez dotykania gazu i spokojnie jedzie.
Zauważam tylko przy wyprzedzaniu gdy wcisnę odruchowo za mocno gaz to warczy (na 99,9% odgłos pochodzi z puszki (rury) filtra powietrza) i przyspiesza wolniej, więc w tej samej chwili powoli odpuszczam i warczenie cichnie a czuć lepsze (mocniejsze) przyspieszenie.
Ponadto gdy byłam na przeglądzie to poprosiłam aby sprawdzili mi także spaliny - i okazało się, że są idealne i dodali, że sonda Lambda także jest idealna (wspomniałam, że są dwie - ale nic nie odpowiedzieli). Nie miałam okazji jeździć inną 45tką ale jechałam 200setką z tym silnikiem 103 KM 1,4 i tam lepiej przyspiesza ale to lżejszy samochód i moment obrotowy ma coś około 3000 a nie jak u nas przy 4500.
 
 
Palkerson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 89
Skąd: Świdnik

Rover 400

Wysłany: Wto Sie 17, 2010 18:05   

na kompie byłem wykazało 0 błędów .. ale dzisiaj kupiłem cały układ wydechowy i go przełożę bo może być zapchany któryś tłumik łącznie z katalizatorem ...... jeśli u mnie to pomoże to i Tobie polecę wymianę kata lub zastąpienie go wybebeszona puchą .. dam znać jutro co i jak, a co do warczenia to u mnie tez tam warczy a to może się dziać właśnie dla tego że spaliny wracają ... i zwiększa się ciśnienie na cylindrach :/ bo u mnie właśnie wyszło około 15 wszędzie co jest trochę za wysoką wartością
_________________
<img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
 
 
 
aldona 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 28 Gru 2009
Posty: 130
Skąd: Ostrów n/Sanem



Wysłany: Sro Sie 18, 2010 07:19   

Trzymam kciuki - mam nadzieję, że trafisz z diagnozą i wyleczysz nasze roverki. Znalazłam kiedyś posta, jednej z koleżanek, która opisywała, że miała dziurkę w elastycznym łączniku gdzieś przy wydechu i wówczas roverek warczał. U mnie wyraźnie warczy z puszki filtra powietrza (lub rury doprowadzającej powietrze), otóż stojąc przy samochodzie (na luzie) dodając gaz "do dechy" przy największych obrotach słychać to warczenie właśnie stąd. W czasie jazdy występuję ono wcześnie (większe obciążenie, większe zapotrzebowanie na powietrze).

Napisz jeszcze proszę, ile zapłaciłeś za układ wydechowy
Ostatnio zmieniony przez aldona Sro Sie 18, 2010 10:12, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Palkerson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 89
Skąd: Świdnik

Rover 400

Wysłany: Czw Sie 19, 2010 18:02   

właśnie u mnie jest identycznie.... zdemontowałem dolot i warczenie ejst ogłuszające a to wszystko przez zwiększone ciśnienie w wydechu bo spaliny zamiast uciekać to stoją ... dzisiaj wyjmuje cały układ łącznie z elastycznym łącznikiem nie dla tego ze jest dziurawy tylko może być zapchany, dzisiaj opisze wszystko co i jak a jak znajdę widoczne anomalia to zrobię fotki :) a może nawet filmik :)

[ Dodano: Sro Sie 18, 2010 16:43 ]
no i w 90% problem rozwiązany :) już nie wyje i wkręca się w obroty szybko a raczej o 90% szybciej .. samochód zaczął spokojnie ruszać bo wcześniej strach było podjeżdżać na skrzyżowanie by przy ruszaniu nie zgasł .. teraz jest ok a problemem był zapchany układ wydechowy a dokłądnei wydech końcowy .,.,... jutro wstawię fotkę .... ale w skrócie mówiąc te ori tłumiki wyciszane są jakaś watą..... i ta wata się porozklejała i zatkała cały tłumik ... kupiłem uzywkę która jest na pewno lepsza ale chyba kupię jakiś polski odpowiednik bez tej gównianej waty :) i powinna być rakieta :)

[ Dodano: Czw Sie 19, 2010 19:02 ]
zdjęcia przyczyny mulenia silnika i warczenia w dolocie





i najlepsze

_________________
<img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
 
 
 
hvil
[Usunięty]






Wysłany: Czw Sie 19, 2010 19:03   

Palkerson bo to trzeba jak w mazdach naszych:-D przelotówki z przodu do tyłu zamiast wszystkiego dobrac, ehh ale angole to z każdym dniem mnie zaskakują....wygłuszenie z jakiejś topiącej/zwijającej waty....
 
 
Palkerson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 89
Skąd: Świdnik

Rover 400

Wysłany: Czw Sie 19, 2010 19:44   

no nie ?? ? jak już robi się watę to w nią wsadza się rurę perforowaną by nic jej nie zapchało .... ale im widocznie brakuje doświadczenia z samochodami ..... może stąd nazwa marki :D

to nie jest jedyna głupota angoli..... 2 dni temu zmieniałem pompę paliwa..... zaślepka jest w bagolu po prawej a pompa po lewej :) by ją wymienić trzeba zdjąć zbiornik paliwa..... może rowerzyści się do tego przyzwyczajają ale nam maździarzom taka głupota rzuca się w oczy
_________________
<img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
 
 
 
hvil
[Usunięty]






Wysłany: Czw Sie 19, 2010 19:49   

Swięte słowa....albo wymiana postojówki w 75 w przedniej lampie....
 
 
aldona 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 28 Gru 2009
Posty: 130
Skąd: Ostrów n/Sanem



Wysłany: Pią Sie 20, 2010 07:07   

Palkerson - bardzo dziękujemy za zdjęcia i jeżeli już włożyłeś tyle pracy - to czy może napisać, czy Twoim zdaniem, jest jakaś możliwość sprawdzenia, oglądnięcia tłumika wewnątrz (bez jego rozcinania) czy aby ta "wata" go nie zatykała ? Czy na przykład : można włożyć drut (gruby lecz miękki) i powinien on wejść głęboko bez zatrzymywania - może jeżeli masz go rozciętego podpowiesz jak można to sprawdzić ?
 
 
Stacho 




Pomógł: 20 razy
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 233
Skąd: Leżajsk



Wysłany: Pią Sie 20, 2010 08:12   

Witam,
Można sprawdzić jak wychodzą spaliny z tłumika. Odpalić samochod, jedna osoba dodaje/odpuszcza pedał gazu, a druga przystawia dłoń w pewnej odległości od wylotu tłumika (ok.5-10cm). Jak spaliny wyrzucane są z pewnym ciśnieniem i czuć podmuch wyraźnie na dłoni, to przelot jest ok, a jak podmuch jest słaby lub go wcale nie ma to tłumik jest przytkany/zapchany i należy go wymienić :wink: , pozdr......
 
 
 
hvil
[Usunięty]






Wysłany: Pią Sie 20, 2010 17:37   

mocny słabby tob pojecia wzgledne.
 
 
Palkerson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 89
Skąd: Świdnik

Rover 400

Wysłany: Sob Sie 21, 2010 07:58   

ciężko to sprawdzić ... bo jak ktoś się nie za bardzo zna to nie wie jak powinno dmuchać... ale można włożyć kij i sprawdzić czy przechodzi .. jest tylko jeden problem .... może być zapchana ta tylna dziura od wydechu .. a tamta rura niestety jest w innej pozycji i w nią nie trafisz... tak czy siak weź kij i wepchnij w rurę wydechowa jak w obrębie tej beczki (niedotykający ścianek natrafisz na coś miękkiego znaczy ze wydech masz do wymiany

PS. u mnie po dodawaniu baaaardzo mocno gazu do odcinki wypluwało takie farfocle...
_________________
<img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
 
 
 
memphisto 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 2125
Skąd: Bytom

Rover 200

Wysłany: Sob Sie 21, 2010 10:35   

a czy w R200 ten tłumik ma taką samą konstrukcję ?
 
 
Palkerson 




Pomógł: 4 razy
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 89
Skąd: Świdnik

Rover 400

Wysłany: Sob Sie 21, 2010 18:28   

ja myślę że we wszystkich roverach jest tak samo .... powiem od siebie jeszcze że nie spotkałem się z czymś takim.... bo ta wata szklana jest w prawie wszystkich tłumikach seryjnych ale wygląda to tak że jest komora z watą odgrodzona siatką albo rurami z dziurami by nie było możliwość zapchania wylotu przez tą watę ..... tu się tego nie doszukałem więc wychodzę z założenia że ta wata po prostu była przyklejona do ścian i zwyczajnie z upływem lat się odkleiła :/ :/ kupiłem używany tłumik zanim zobaczyłem jak wygląda ten ..... ale to był błąd jak bym wiedział że to jest tak słabo zrobione kupiłem tłumik od innego samochodu i zwyczajnie przespawał do rovera ale trudno ... puki co jest sprawny i trzymam rękę na pulsie
_________________
<img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
 
 
 
jerrysx 



Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 10
Skąd: leszno



Wysłany: Nie Maj 22, 2011 22:21   

WITAM SERDECZNIE JEŚLI CHODZI O TO WOLNE PRZYŚPIESZANIE TO MAM TEN SAM PROBLEM Z ROVERKIEM 200 , MOJE AUTKO BARDZO POWOLI SIĘ ROZPĘDZA A DUSZĘ MU DO DECHY. BYŁEM U MECHANIKA TO STWIERZIŁ ŻE WSZYSTKO OK. POMÓZCIE.
 
 
hvil
[Usunięty]






Wysłany: Nie Maj 22, 2011 22:43   

u mnie jak u Palkersona wydech padl ale rozkrecona turbinka radzi sobie z tym na wlasny sposób:D przy kazdym przepałowaniu mam warkoczyk takiego kilkumetrowego wlosa z rury wydechowej:D

Moj wieloryb sam wydala kawalki wytlumienia:)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R45 1.4 16v B+LPG,01]Raz przyspiesza a czasami zwalnia
Grzem Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Pon Sie 23, 2010 14:17
Grzem
Brak nowych postów [R420] Słabo przyspiesza
Mułowaty silnik
kubulek19 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 6 Czw Lip 10, 2008 14:44
wsl
Brak nowych postów [R45] słabo przyśpiesza do 2300rpm
pawel1992 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 13 Czw Paź 05, 2017 16:23
Mistrz_Yoda
Brak nowych postów [R400] Silnik szarpie i nie przyspiesza
serwacy82 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 10 Czw Lut 12, 2009 23:10
truten23
Brak nowych postów [MG ZS] problem z przyspieszeniem dziwnie przyspiesza
podki Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 1 Pią Wrz 04, 2020 19:45
el_arturro



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink