_________________ to boost or to boost even more - that's a question
hvil [Usunięty]
Wysłany: Sro Paź 27, 2010 11:01
dolicz zakup kół pasowych albo wytoczenie ich u tokarza na pasek do eatona. my montowalismy do merolowskiego kompresora czerokie kolko i trzeba bylo napedowe kolo pasowe tez sobie nowe wytoczyc, natomiast jesli robisz na zwyklych paskach to kupujesz poprostu kolo pasowe silnika z klima czy moze juz masz takie ze jeszcze jedno wolne na pasek miejsce i tylko do kompresora dorabiasz.
A i komputer by się przysał jakis uzywany okolo 600zł i szerokopasmówka 500zł.
Kolego nie policzyłeś jeszcze zmiany uszczelki głowicy i odprężenia silnika jak zrobisz to bez planowania to w tysiączku się zamkniesz z tym więc napisałeś jakąś 1/3 kosztów zawsze tak się wydaje to tanie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
chciałem zamontowac eatona na dłuższym pasku - tak jak mam teraz tylko dołożyc kompresor jako jeszcze jedna rolke - tylko nie wiem czy tak moze byc. co wy na to ???
A pozatym musze montowac do tego jakis sterownik czy bez sterownika tez da rade - mój kumpel ma turbo w hondzie bez żednego sterownika i wszystko działa poprawnie...??????
Myśle że sondy szerokopasmowej nie potrzebuje ale nie jestem tego pewien do końca.
Zastanawia mnie najbardziej komputer sterujacy - sprobował bym to zrobic i wyregulowac bez sterownika. Tylko nie jestem pewien jak zapłon.
Czy bedzie to działało na seryjnym zapłonie czy trzeba go bedzie przyspieszyc albo opoźnic???????
No i wcześniej pytałem czy można nadmiar doładowania upóścic zaworem czy trzeba koniecznie koło odpowiednie do kompresora dorabiac zeby osiagnac odpowiednie doładowanie.???????? A moze ktos wie jakie doładowanie osiągne na seryjnym kole kompresora?????
chciałem zamontowac eatona na dłuższym pasku - tak jak mam teraz tylko dołożyc kompresor jako jeszcze jedna rolke - tylko nie wiem czy tak moze byc. co wy na to ???
Pewnie, ze moze, zwykle tak sie wlasnie robi. Kolo kompresora w linii z innymi kolami pasowymi i dajemy dluzszy pasek. Czasem tak sie uda podpasowac, ze kompresor robi za jakas rolke prowadzaca, ktora demontujemy.
Cytat:
A pozatym musze montowac do tego jakis sterownik czy bez sterownika tez da rade - mój kumpel ma turbo w hondzie bez żednego sterownika i wszystko działa poprawnie...??????
Mozesz pokusic sie o wystrojenie tego na seryjnym kompie, ale czy ktos to ogranie?
Tak wiec jakas swinka bedze pewnie tansza w koncowym rozliczeniu. Moze kumpel ma wystrojone na seryjnym kompie? Ale jesli rzeczywiscie to jakos dziala, musial miec zmienione mapy.
Cytat:
Myśle że sondy szerokopasmowej nie potrzebuje ale nie jestem tego pewien do końca.
Zastanawia mnie najbardziej komputer sterujacy - sprobował bym to zrobic i wyregulowac bez sterownika. Tylko nie jestem pewien jak zapłon.
Czy bedzie to działało na seryjnym zapłonie czy trzeba go bedzie przyspieszyc albo opoźnic???????
Sondy nie potrzebujesz, przynajmniej nie na stale - wystarczy do strojenia, ale stroic nie chcesz, wiec wogole szerokopasmowka nie bedzie potrzebna.
Czy dasz rade zaplonem? Nie wydaje mi sie, seryjny komp w jakims przedziale moze i sie dostosuje do nadcisnienia, ale potem? albo przejdzie w tryb serwisowy, albo nie doleje wiecej paliwa, czyli tloki ci splyna.
Cytat:
No i wcześniej pytałem czy można nadmiar doładowania upóścic zaworem czy trzeba koniecznie koło odpowiednie do kompresora dorabiac zeby osiagnac odpowiednie doładowanie.???????? A moze ktos wie jakie doładowanie osiągne na seryjnym kole kompresora?????
Najwygodniej bedzie zastosowac jakis zawor upustowy, bo teraz to tak naparwde nie wiesz
ile moze ci on napompowac. Ogladales mapy wydajnosci przy zadanych obrotach?
A znasz zapotrzebowanie silnika na powietrze?
Eatony z merca zwykle mialy sprzeglo elektromagnetyczne, tak by zalaczaly sie przy zadanych obrotach, tym tez mozna sie posilkowac.
Tak czy inaczej bede kibicowal projektowi.
pozdro,
Martti
hvil [Usunięty]
Wysłany: Sro Paź 27, 2010 19:52
jak wystroi sam swinke bez szerokopasmowki??:) z goła cieżkie. Kompresor to nie turbina, daje stale cisnienie od obrotów wiec blow off troche bez sensu, on jest poto jak turbo sie zabardzo rozkreca czy przy zamknieciu przepustnicy, jak sie nadal kreci, na kompresorze wzrost doladowania jest prawie liniowy w stosunku do obrotow:) DV dobrane od jakiegos wozu na konkretnym cisnieniu spuszczajace jak juz, a poza tym lepiej ustawic kompresor na max ladowanie przy max obrotach niz zeby za duzo ladowal i spuszczac zaworem.
Ogladales mapy wydajnosci przy zadanych obrotach?
A znasz zapotrzebowanie silnika na powietrze?
Nie wiem za bardzo gdzie takich map wydajności szukać
Ani tym bardziej nie mam pojęcia jakie jest zapotrzebowanie silnika na powietrze.
Wiem tylko że zamontowałem narazie filtr stożkowy - przez jakiś czas wszystko było ok.
A teraz jak daję gwałtownie gazu to auto sie dławi - tak jakby nie dostawał tyle paliwa co potrzebuje. Dostaje sporo wiecej powietrza a chyba nie chce dolac paliwa.
Mam calutki nowy zapłon (świece, kable, kopułka, palec, cewka). Wydaje mi sie że katalizator siadł - bo rozwaliło sie aż elastozłącze na wydechu i strzela w nim strasznie.
Ale tego narazie nie naprawiam - bo cały nowy przelotowy wydech sobie wyspawam.
Może ktoś sie z czymś takim spotkał ?? ((( JAk było ciepło to nic mu sie nie działo a teraz jak powietrze dostaje chłodniejsze to dostaje go wiecej i wydaje mi sie że problem tkwi w układzie paliwowym.....
[ Dodano: Czw Paź 28, 2010 17:56 ]
No chyba że przez rozwalony wydech sonda mi świruje i przez to auto auto nie działa prawidłowo???????????
[ Dodano: Czw Paź 28, 2010 17:57 ]
temató jest sporo na temat tego co sie dzieje u mnie - tylko że nic konkretnego. Wywalę katalizator i zobacze - ale wydaje mi sie że problem tkwi gdzie indziej....
to nie kat chyba ze masz go zatkanego... prawdopodobnie dolot tez nie bo z taka niewielka zmianą komp sobie spokojnie poradzi mimo ze faktycznie mocno dodatniej temp. komputer daje mniej paliwa niż przy temp około zera gdzie mieszanka musi być bogatsza ale to logiczne.
Jak nic musisz zmieniac skrzynie na PG1. r65 nie wytrzyma nawet 130KM. A przekladka skrzyni to kolejne kilka stowek, skrzynia, rozrusznik, ciegna zmiany biegow, polosie, kolo zamachowe od 1.8 i nowe sprzeglo oczywiscie.
tak czy siak, powodzenia
_________________ Don't drink and drive, just smoke and fly
Nie wiem za bardzo gdzie takich map wydajności szukać
Ani tym bardziej nie mam pojęcia jakie jest zapotrzebowanie silnika na powietrze.
Wiem tylko że zamontowałem narazie filtr stożkowy - przez jakiś czas wszystko było ok.
A teraz jak daję gwałtownie gazu to auto sie dławi - tak jakby nie dostawał tyle paliwa co potrzebuje. Dostaje sporo wiecej powietrza a chyba nie chce dolac paliwa.
Mam calutki nowy zapłon (świece, kable, kopułka, palec, cewka). Wydaje mi sie że katalizator siadł - bo rozwaliło sie aż elastozłącze na wydechu i strzela w nim strasznie.
Ale tego narazie nie naprawiam - bo cały nowy przelotowy wydech sobie wyspawam.
Może ktoś sie z czymś takim spotkał ?? ((( JAk było ciepło to nic mu sie nie działo a teraz jak powietrze dostaje chłodniejsze to dostaje go wiecej i wydaje mi sie że problem tkwi w układzie paliwowym.....
Moze zacznij od tego, masz wresz identyczny przypadek.
A wracajac do obecnych problemow. Poprzez samo zalozenie stozka, silnik nie zassie wiecej powietrza, tylko bedzie mu latwiej. Poza tym tanie stozki maja to do siebie, ze srednio filtruja powietrze, czesc brudu dostaje sie do ukladu.
Do tego efekt z zalozenia stozka, bez odpowiedniego ukladu dolotowego, bez wydechu, bez odgrodzenia go od cieplego powietrza w komorze silnika jest zaden.
Jedno z pism zrobilo test na hamowni, wynik od wartosci ujemnych po bodajze max 1,8KM.
Wiecej ci da porzadny olej, czyste filtry, czy sprawna regulacja.
Napraw uklad wydechowy, a potem sprawdz sonde lambda, jest szansa, ze juz nie dziala.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Wrz 2010 Posty: 161 Skąd: Kraków, Nowa Huta
Wysłany: Czw Paź 28, 2010 21:05
Moim zdaniem nie opłaca się przerabiać ROVERkoskiego silnika, lepiej kupić np. Honde CRX z VTEC o mocy 150km pod maską i przełożyć serducho z całą resztą (skrzynka itp.) do ROVERka
Za Hanię zapłacisz nie więcej jak 10tys. (tak myśle ) a co do przekładki to nie powinno być jakichś problemów, a co do kosztów, to ja się na tym nie znam niestety:)
Jak nic musisz zmieniac skrzynie na PG1. r65 nie wytrzyma nawet 130KM. A przekladka skrzyni to kolejne kilka stowek, skrzynia, rozrusznik, ciegna zmiany biegow, polosie, kolo zamachowe od 1.8 i nowe sprzeglo oczywiscie.
tak czy siak, powodzenia
Nie no te 140KM to wytrzyma spokojnie bo moja nadal chodzi...chociaż już pomału sprzęgło ma dosyć
Aczkolwiek jak najbardziej przydała by się PG1 z większym sprzęgłem...bo na R65 bardzo cienko to widzę.
Tak jak koledzy wyżej pisali...koszty kompresora są duże, popytaj chłopaków którzy wsadzili 2,0T z Tomcata i śmigają na nich bo na pewno byłoby to lepszym wyjściem. Koszty przybliżone...a frajda z jazdy zapewne niesamowita
odgrzeje i ja,bo temat zabawny chciałbym zobaczyć jedną z najwiekszych pomyłek tego silnika po wszystkich zabiegach na nim przeprowadzonych- śruby mocujące głowicę długosci 410mm
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum