Wysłany: Wto Mar 29, 2011 20:01 [R45] skubanie silnika
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2000
Witam,
Koledzy- przeczytałem pół forum dotyczące usterek roverków związanych z szarpaniem, nierówną pracą, gaśnięciem itp. usterek silnika. Niestety żaden temat nie odpowiada moim objawów.
Od pewnego czasu pojawiło się u mnie skubanie silnika niezależnie od ciepłego czy zimnego motora. Owe skubanie pojawia się przy wolnej jeździe i pracy w niskim zakresie obrotów. Nie występuje ono zawsze i rególarnie. Podczas wolnej jazdy, gdy skubanie się pojawi, auto nie chce żwawo się rozpędzać, a po dodaniu gazu (nawet do podłogi) wykazuje się charakterystyczną tzw. "dziurą w gazie"- podobnie jak ma to miejsce w samochodach gaźnikowych.
Dodam, że mój roverek był podpinany u mechanika pod komputer, który wykazał dwa błędy: zbyt bogata i zbyt uboga miesznaka paliwa. Sprawdzana była także sonda Lambda, ciśnienie w cylidrach, ciśnienie w ukłądzie paliwowym- podobno wszystko jest OK. Na koniec pierwszy mechanik się poddał- skubanie nie zostało weliminowane.
Inny mechanik zabrał się za sprawdzanie wtrysków (podobno ok), wymienił cewkę wys. napięcia, wymienił przewody WN- skubanie nie ustąpiło.
Istotną informacją jest również to, iż podczas jazdy objaw skubania pojawia się nieoczekiw a po przejechaniu kilkuset metrów do 1,2 km sam ustępuje. Natomiast podczas skubania gdy żwawo popracuję stopką gazu (klasyczne kilkukrotne przegazowanie) silnik budzi się do "życia" i wyrywa do przodu.
Podczas jazdy szybkiej np. na trasie niniejszy problem nie występuje.
Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu usterki- względnie wskazanie experta mechanika znającego się na roverkach z okolic woj. śląskiego.
PS. Mam dodatkowe pytanie- spotkał się ktoś z książką servisową do naprawy Rovera 45 1.8 benz.? Byłbym wdzięczny za wskazanie, gdzie można by ją znajeźć.
Dzięki za pomoc
SPAMU¦
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 20:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Koledzy- przewody podciśnieniowe sprawdzałem; wydaje się, że wszystkie są ok. Na potencjometr przepustnicy mogłoby wskazywać to, że jak się popracuje gazem to wtedy ożywa. Czy jest możliwa wymiana samego potencjometra czy trzeba wymieniać całą przepustnicą?
MAP sensor- ostatnio wykręcałem tą zabawkę i był trochę czarny od jakiegoś oleju. Przepłukałem go wodą, wyczyściłem i wsadziłem. Jakie zadanie spełnia to cudo? Można go jakoś sprawdzić czy jest sprawne czy już padło?
Ponawiam jeszcze pytanie ws. książki naprawczej- spotkał się ktoś z takim podręcznikiem?
Książek "Naprawiam sam..." niema, potencjometr sam dostaniesz bez większego problemu.
MAPSensor bada ciśnienie w kolektorze, więcej tutaj: http://en.wikipedia.org/wiki/MAP_sensor
Jak ciapnie to jak najbardziej takie coś może się dziać.
Hej- mam najnowsze wieści od mechaników. Zdaniem "expertów" MAP Sensor i potencjometr przepustnicy wyeliminowany (tzn. sprawny). Nowe podejrzenie padło na sonde Lambda (która wg. pierwotnego "experta" była sprawna) i czujnik wałka rozrządu. Zupełnie nie wiem co o tym myśleć- ktoś ma może jakieś przemyślenia? Czy możliwym jest to, aby przy padniętej sądzie Lambda silnik przez 75% czasu jazdy pracował poprawnie a 15% skubał- i to w nieregularnych momentach?
pozdr.
Powiedzcie- czy warto interesować się używanym czujnikiem wałka rozrządu? I czy musi być dopasowany konkretnie np. z 1.8 do 1.8 czy może być z innej pojemności silnika?
Dodatkowo- jakie sondy Lambda polecacie: Bosh czy NKT?
[ Dodano: Pon Maj 02, 2011 22:05 ]
Udało się usunąć usterkę- sonda lambda była uszkodzona i wymiana pomogła. Tak na przyszłość- może komuś się przydać.
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum